Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuje Bożenko. Cierpliwa o dziwo jestem, 3 miesiące czekałam żeby mi korzenie puściły.


No dobrze, zapomniałam o nich a później nie miałam czasu ich wyrzucić. Ich szczęście
No pączki liściowe są cały czas zielone. Łudzę się że puszczą, patyczki pochodzą od przepięknej hortensji. Niestety nie wiem co to za odmiana. Stara z pewnością, biała. Krzak ogromny. Piękna.
Jeszcze raz dziękuje za podniesienie na duchu Bożenko

dziękuję Bożenko, jestem cierpliwa, ale tak mi znajomy z forum podpowiedział i wolałam dopytać
a to moje patyczki:)

Tak sobie czytam i aż sama do siebie się uśmiałam. Jakie my may problemy. Jednej liście nie rosną, drugiej korzenie. Oh ale co człowiek nie zrobi dla tych zieleńców

hehe, taka prawda, takie patyczki a jak cieszą

podpowiedzcie jeszcze proszę czy te dłuższe patyczki skrócić ?? nie obciążą tych małych korzonków, może lepiej się wtedy ukorzenią ???

kochani zajrzyjcie na moje patyki i podpowiedzcie

Nati- nic nie obcinaj Przecież one wyglądają bardzo ładnie, mają już korzonki. jeszcze trochę i będziesz mogła je wsadzić do doniczek.

Steasi- to są normalne problemy ogrodników amatorów. Ja ze swoimi patyczkami nawet rozmawiam. Mają powiedziane, że muszą się ukorzenić. Innej opcji nie przyjmuję

Ja ze swojej grandiflory obcięłam dwa patyczki tydzień temu i widzę już białawe punkciki. Czyli coś się dzieje w kierunku wykształcenia korzonków. A tu słyszę że ok trzech tygodni trwa ukorzenianie patyków

te punkciki to na pewno nie korzonki, nie ma tak łatwo

Na korzonki to jeszcze za wcześnie po tygodniu ale z tego miejsca mam nadzieję się niedługo ukarzą... Co prawda patyczki już wyprosiła u mnie koleżanka z pracy jak się dowiedziała że się moczą w słoiku. To mnie jeszcze bardzoej dopinguje aby coś z tych patyczków się wytworzyło.

Hej

Właśnie przechodzę drugą próbę ukorzeniania w wodzie hortensji bukietowych - dalej coś robię źle:/

Od początku pojawia się gnicie sadzonek, choć w wodzie siedzą kawałki węgla drzewnego!
Jak temu zapobiec?

Z dotychczasowych doświadczeń najlepsza jest Levana ( od 10 stycznia ma już korzonki, zero wypadów)
Czysta radość!
Odmiany Phantom, Silver Dolar, Vanilla Fraise puściły liście ale częściowo obeschły tak 50/50 myślę że będą niektóre rosły (w zeszłym roku podobnie się zachowała Prims White)

Ale nie wiem co z pozostałymi - Bobo nawet nie ruszyło choć gałązki nie wyglądają na martwe!
Niestety Limelight, Megapearl i nn dostana od koleżanki wypuściły listki i zwiędły
Nie wiem co robić żeby to zmienić.
Proszę o rade
pozdrawiam
SylwiaS

W ubiegłym roku z patyków ukorzeniłam ogrodową koloru różowego / było ciężko bo z kilku patyków zaledwie 3 przeżyły/. Aby nie zmarnować sadzonek zostawiłam je w domu zamiast wkopać do ogrodu - stoją na parapecie kuchennym i umierają....pojawił się nalot pleśni w doniczce a liście zaczynają usychać... co robić?

A jakiej grubości patyki najlepiej się ukorzeniają??? - proszę o komentarze

Pierwszego grudnia pocięłam patyki bukietowych i ogrodowej. Z bukietowych nic mi nie wyszło, patyki zgniły, natomiast patyki ogrodowej wypuściły listki i ukorzenianie powiodło się. Tak wyglądają dziś.

Moje patyki po tygodniu puszczają liście.

Bardzo ciekawe rzeczy są w tym wątku, dziękuję za porady

Spróbuję jeszcze raz z patykami w słoiku z wodą z Vanilla Fraise.
Tymczasem powtykałam do doniczki patyki z ostrokrzewu.

Widzę że hortensje z patyków wcześnie zaczynają kwitnąć. Pytanie czy powinno się dopuszczać do kwitnienia taką młodą gałązkę? Nie spowolni rozrostu młodego krzewu?