Forum Ogrodnicze Oaza

A dlaczego?. A na balkonie stoi na betonie i beton ma z boku, z góry i rośnie. Jest tylko problem na jaki kolor ma być pomalowana ściana, pod którą rosną ?. Sąsiedztwo ściany zmniejsza nawet skoki temperatur miedzy dniem a nocą.

Ja też używam II wersji nawozu do fertygacji pomidorów od Pomodoro- podlewam pomidory i wszystkie kwiaty balkonowe. Pomidorki rosną jak szalone, a pelargonii w życiu takich nie miałam!
Na dowód wstawiam zdjęcia

Dziewczyny tylko dobrze opiszcie butelki,aby ktoś mniej zorientowany po kilku nie użył jako(za)popitki.Krochmal jak cie mogę,ale tymol lub KSM?-głowa boli.

Na butelkach mam niezmywalnym markerem wszystko: nazwę, przepis, dawkę do fertygacji i dolistną.
Wielkimi literami

Robię tak samo - ułatwia dawkowanie- nie trzeba w notatkach za każdym razem sprawdzać. Do tego przyklejona duża naklejka z napisem "TRUCIZNA"- tak na wszelki wypadek, przy dzieciach trzeba uważać.

Po tym nawozie moje pelargonie mają kwiaty wielkie 15-18cm. Najlepsze, że rozrobiony w butelce 2l po pepsi. Okleiłam żółtą papierową taśmą malarską i markerem na całą butlę napisałam NAWÓZ.

Pomodoro. Dobrze mówisz. Mam na wakacje wymienić tam okno na garażowej ścianie. Na ścianie nie ma tynku. Jest tylko zaciągnięta cementem. W sumie mogę ją pomalować jak zechcę, nawet w kwiatki. I rzeczywiście gorzej niż na balkonie miały nie będą. Też na betonie i pod gołym niebem.

Otojolka,
ja tam widzę potencjał w tym trawniku

Malina,
szkoda że 2 dni temu akurat zrobiłam nową porcję nawozu Chociaż w sumie może zostawię taki namoczony superfosfat na dłużej, nic mu się nie powinno stać

Kreciku,
widzę masz spore doświadczenie w tym temacie

Pomodoro,
ja też leję wszystko tym nawozem, roślinkom chyba się podoba Mięta też dostaje, rezultat - kilka razy większa niż na działce w gruncie Mimo że tam ma teoretycznie idealne dla siebie miejsce, a u mnie patelnię


Z prognoz satelitarnych wynikało, że od 5 rano będą u mnie opady ok 3mm. Zestawiłam więc moje pomidorki pod zadaszenie i co? A no jak zwykle ostatnio. Kiedy w prognozach jest że będzie u mnie padać, znaczy to że albo wcale nie będzie albo pokropi jak ksiądz kropidłem Jak żyć? Nikomu już nie można wierzyć

Moje dowody na skuteczność nawozów Pomodoro. Na wszystko i do wszystkiego. Wszystko wyhodowane od nasionka.

Kurcze, pelargonie jak hortensje, a na pomidorkach już spore owocki

Pięknie ,jak na aptekę przystało

Jakiś czas temu pisałem na temat swoich pomidorów czy to normalne że tak długo dojrzewają? Bo narazie tylko jeden jest czerwony a reszta zielona kiedy będą największe zbiory?

Tak to normalne. Tak długo się czeka. Później już dojrzewają jeden za drugim. Imponująco wysokie rośliny udało Ci się wyhodować w tak niewielkich doniczkach. Ile razy dziennie podlewasz? Mam wrażenie, że są głodne. Czym je nawozisz?

Też mi się wydaje że są głodne. Mają zdecydowanie za male pojemniki. Nawet jeśli je nawozisz, to nawóz nie ma gdzie się 'odłożyć' żeby roślina mogła go pobrać.

Raz dziennie podlewam wieczorem woda która stoi na balkonie by nabrała temperatury , nawoze raz w tygodniu. Doniczki większe? Juz chyba za późno bardzo by ciężko je teraz przesadzić, częściej podlewać? Nawozic?a nawoze substralem do pomidorów i ziół

Chyba nie przesadzisz, ale za rok o tym pomyśl. Jaki jest stosunek NPK tego nawozu? I jakie są zalecenia producenta? Chyba powinieneś dodawać mniej nawozu ale codziennie. W tak małej objętości podłoża dostają go zbyt mało.

Czyli mówicie aby po troche nawozu codziennie? Może i macie racje bo zawsze daje 1 nakrętkę na 2 litry i podlewam 6 doniczek raz w tygodniu

Ten nawóz nie nadaje się do fertygacji pomidorów !

Zawiera on 2 % sodu co oznacza, że w litrze tego nawozu znajduje się 20 g sodu Na lub inaczej 20 mg w jednym mililitrze.Producent przewiduje dodatek tego nawozu do wody w ilości 14 ml/l zatem w litrze wody do podlewania będzie się znajdować 20 x 14= 280 mg sodu. Tymczasem, sód w stężeniu 150 mg/l jest uważany już za szkodliwy dla pomidora.

Zawartość 2 % sodu oznacza, że w tym nawozie znajduje się ponad 5 % soli kuchennej . Nie chcę nawet myśleć co może wchodzić w skład tego eko nawozu

a jednak urosły gdzie niegdzie też czytałem, że jest to dobry nawóz więc zaufałem może są niedokarmione pomidory ale jednak jakoś rosną nie ma co aż tak przezywać to i tak pierwsze moje sadzonki w życiu i cieszę się z jakich kolwiek efektów

Ja tylko stwierdzam fakt, próbuję Ci to uzmysłowić , wyjaśnić i udokumentować. Reszta to Twój wybór.



www.ho.haslo.pl/article.php?id=3053