Forum Ogrodnicze Oaza

pomodoro wrote: U mnie też przy jednej papryce występuje ta choroba - więdniecie liści. Podlałem wczoraj PW w stężeniu 8 ml/l. Drugi oprysk też w tym samym stężeniu. Oprysk roślin papryki PW w stężeniu jak pisałem 20 ml/l.

Ten krzak, który ma zwiędłe liście usuń.

Vinni-Puhh


Mała słodka papryczka idealna do marynowania w całosci. Żółta. Jest wielkości czereśniowej więc razem w słoiku bardzo pasuja. Ja ja wczoraj zrobiłam jak patisony z grzybami. Zdam relację po degustacji.

edek86 wrote: Nie muszę się spieszyć z tym wyrwanie. Po pierwszym podlaniu jest niewielka poprawa w wyglądzie. Wyrwać zawsze zdążę po drugim podlaniu PW.

18kg dziś :)a jeszcze wiszą

Nieźle, u mnie cały czas zielone, ile średnio Ci rośnie na krzaku?
Możesz jedną pokazać w przekroju?

Tymczasem moje słodkie zwariowały: wiążą owoce jak nigdy przedtem .... z diabliczkami nie ma problemu, ładnie zawiązały całkiem sporo owoców - w warzywniku jest dzięki temu bardzo kolorowo, bo ich czerwień ma sporo odcieni, są też żółte, niektóre jeszcze zielone, a różnorodność kształtów też zadziwia, zwłaszcza takiego amatora jak ja Bardzo cieszą mnie "dzwonki", czyli Bishop Crown - dwa krzaczki w gruncie mają już duuuże owoce, wyglądają super.

Mam już też pomysł, jak wykorzystać plony ostrych papryczek Ale o tym powinien napisać Piotr .... W każdym razie będę potrzebować papryczki i olej z pestek winogron

U mnie dopiero dojrzała pierwsza Kapia, tak ładnie wygląda aż szkoda zerwać, mam 3 krzaki i 12 owoców, szału nie ma.

Lucynko, bardzo ładna ta Vinni-Puhh, ja u siebie zapomniałam ja posiać.
Adrian, możesz mi powiedzieć co to za odmiana?

U mnie w gruncie szału nie szału nie ma.Pierwszy rok hoduje jakiekolwiek papryki.Za to w doniczce Hungarian Black rośnie na potęgę.Trzeba było przesądzić do większej doniczki bo zjadła ziemię.

Mam też pytanie.Trzeba ją ogłowić czy niech sobie rośnie.

Nie ogławiaj ona sama przestanie kwitnąc. Ogławia się tylko te duże słodkie papryki. Natomiast jeżeli będziesz chciała przetrzymać przez zimę ( może sie uda) to będziesz musiała przyciąć. zrobisz z niej bonchi. Tam obok widzę Eyes Birds. Te to faktycznie warto przetrzymać sa ślicznie. A ogłowić ich nie ma nawet jak.

No tak te małe nie mają stożków wzrostu.Po prostu mają na czubku papryczki.
Strasznie mi się podobają.W Hungarię zaplątało się nasionko czerwonej papryki. Rośnie trochę inaczej.Papryki są skierowane w dół a,nie w górę.Ciekawa jestem co wrzucili zamiast.Kwiaty miała białe z fioletową obwódką a nie całe fioletowe jak Hungaria.A i tak śliczna.

Aniu, Jolu niedługo ten watek dobije 100 stron i znależć opis jakies odmiany będzie bardzo ciężko. Moze tak opisy odmian przenieść do straganiku?

Piotrze zależy od roku i pogody w tym od 6-12 w zeszłym podczas suszy od 4-8, poniżej przekrój jedne są okrągławe inne lekko stożkowe. Te okrągłe są grubsze.

PaulaPola bez nazwy

ADRIANczy można liczyć na nasionka tej Twojej papryczki na Paprykowym Straganiku.Bardzo mi się podoba.

Przyznaję ta papryka jest świetna, ja tez liczę , ze Adrian więcej jej wysle, , bo mam ja co prawda, ale tylko dwa krzaki bo fazie siewek miałam kłopoty z ziemia. Mam tez te duze typu Wonder , ale ta od Adriana jest o niebo lepsza, własnie ze względu na wielkość.

Bez obaw 40gram z pierwszego zbioru już wysuszona

O.K., czyli począwszy od dzisiaj opisy i charakterystykę naszych paprykowych odmian wpisujemy do Paprykowego Straganiku Emalki tutaj ; wcześniejsze posty przeniesie się w najbliższym czasie.

Adrian, super zbiory - na Twoje małe papryki już w ubiegłym roku było sporo chętnych Ja dopiero czekam na "zbiór" tych "adrianowych", ale już dzisiaj widzę, że zagoszczą u nas w przyszłym roku. Takie malutkie, zgrabne i okrągłe są idealne do przetworów.