Forum Ogrodnicze Oaza

To bardzo prawdopodobne. Ja dwa lata temu posiałam obok mojej starej zielonej szparagowej tyczkowej fasolki, fioletową tyczkową. Na drugi rok zauważyłam, że parę strąków na zielonej fasoli ma kolor leciutko podbarwiony fioletem. Oczywiście nie zbierałam z nich nasion, ale nie jestem pewna co będzie w tym roku .

Mnie, wskutek bliskich nasadzeń Blauhilde i Mamut , wytworzyła się krzyżówka żółtych strąków podbarwionych na fioletowo. Nasiona stały się brązowe.

Ja co kilka lat wysiewam w ogródku tylko jedną odmianę aby mieć pewność co do czystości pozyskanych nasion.
Oczywiście"cuda" się zdarzają.Numer jeden to Blauhilde siana w róznych terminach od kilkunastu lat.

Z tego wynika, że żeby zachować swoją sprawdzoną odmianę, należy ją izolować od innych, przynajmniej siać w dużej odległości od pozostałych, nigdy razem. Przynajmniej ja już drugi raz nie popełnię tego błędu.
Szukając informacji na ten temat gdzieś wyczytałam, że można siać Pięknego Jasia tyczkowego, obok tyczkowej szparagowej, gdyż te gatunki się nie krzyżują. I to by się zgadzało, gdyż wielokrotnie sadziłam obok siebie na jednej podporze Pięknego Jasia ( o białych i kolorowych nasionach ) razem z moją szparagową tyczkową i nie zauważyłam żadnych zmian w wyglądzie zarówno strąków jak i nasion .

Pierwszy raz będę uprawiała tyczną fasolę. Kupiłam nasiona szeroko-strąkowe, bezwłókniste, żółte typu Mamut (nasiona z Biedronki producenta Vilmorin). I jeszcze nie doczytałam i na forum i na internecie jak wysokie muszą być podpory? Jutro to będę analizować, ale może mi podpowiecie coś ciekawego 2m wystarczą ? Mam taką nadzieję bynajmniej

Dwa metry po wbiciu w ziemię. Razem więc jakieś 2,4- 2,5 m

Ja bym tu jeszcze dodała, że te podpory muszą być solidne bo ta fasola z tymi strąkami trochę jednak waży

Coś wymyślę i wrzucę fotkę w późniejszym czasie jak to wygląda

Ja w tymtym roku jeszcze nie wiem na jaką szparagówkę postawić, czy tyczną czy karłową. Mam obecnie wielki dylemat, gdyż karłowa zajmuje sporo miejsca, a z kolei tyczna potrzebuje podpór.

Muszę sprawdzić jakie wogóle odmiany posiadam.

Zastanawiam się czy jutro nie posiać szparagówki do gruntu. dużo lepiej wychodzi mi z rozsady, ale ja w tym roku dramatycznie teraz nie mm czasu. ziemia jeszcze mokra to ładnie wzejdzie, moze już mrozu nie będzie.

Chyba trochę za wcześnie w tym klimacie w tydzień ci zejdzie a jeszcze miesiąc do ogrodników

Emalka, z rozsady faktycznie fasolka lepiej się przyjmuje i rośnie zdrowsza, szybciej też plonuje, ale z wysiewem jeszcze poczekałabym - zazwyczaj robiliśmy to początkiem maja, pamiętasz ? Bodajże w św. Stanisława ....
Chyba, że pisałaś o wysiewie prosto w grunt - wtedy zabezpieczysz wschodzące roślinki ?

Rozsady na pewno nie atakuje śmietka kiełkówka a i porażenie rdzą też jest rzadsze. Najlepiej umieszczać w doniczkach nasiona podkiełkowane.

Emalia112 wrote:
Dałabym jeszcze na wstrzymanie...
Z mrozem nigdy nie wiadomo. Nie masz czasu na rozsady, to posiej początkiem maja, zanim wyjdzie, będzie już po zimnych ogrodnikach.

Dzisiaj wyłożyłem do kiełkowania w perlicie tyczną fasolę szparagową Goldelfe. Jutro zapewne wysiew.

Moja fasolka szparagowa nn niska od dziś już nocuje na balkonie.

Ja dziś karłową posiałem do gruntu

Ja też nie wytrzymałam i wrzuciłam nasionka do ziemi żółtej i zielonej. Na wszelki wypadek nakryłam włókniną.