Forum Ogrodnicze Oaza

W przyszłym tygodniu zaczynam pakowanie nasion pomidorów. Niewiele będzie odmian,ale użyteczne .

nie wiem jak wy to robicie ale mnie te nasionka nie chca się oddzielać od tej galaretki

Ja biorę nasionka na sitko zanurzam go w miseczce z wodą i miękką szczoteczko delikatnie myję , aż pozbędę się tej galaretki. Potem na lnianą ściereczkę , osuszam i wykładam na papier taki do pieczenia. Po około godziny wzruszam je by się nie skleiły.

Ja różnych metod próbowałam, ale ostatecznie została metoda Pomodoro z rozcieraniem nasionek na płóciennej szmatce (po wcześniejszym przepłukaniu na siteczku). Galaretka ładnie się oddziela. Wiem, że niektórzy polecają metodę z fermentacją, ale zawsze bałam się, że zapomnę i za długo przetrzymam je w tej wodzie i będzie po nasionkach. Wolę więc nie ryzykować.

Ja stosuję metodę fermentacji.
Nie ma szans by przegapić odpowiedni czas, bo biuro pomidorowe mam na stole w kuchni, więc cały czas jest na oku.

Wybrane nasionka z owoców przekładam do naczynka, jeśli jest za mało soku dolewam troszkę wody. Odstawiam na trzy - cztery dni. Następnie wylewam na sitko i przy pomocy drewnianego, okrągłego tłuczka przecieram pod bieżącą wodą. Nasionka wykładam na ściereczkę, osuszam i przekładam na plastikowy, cienki talerzk (łatwiej potem je odklejać, wystarczy powyginać talerzyk). Nasionka już wysuszone przekładam do papierowych torebek. Nasionka w papierowych torebkach przechowują się lepiej niż w plastikowych. Oddychają i nie butwieją. Poza tym na torebkach można zrobić sobie swój własny opis i inne notatki dotyczące danej odmiany. Oczywiście od początku do końca tej operacji towarzyszy nalepka z nazwą odmiany .

Anetko. Pomidorowy targ jest pomyślany dla tych którzy zaczynaja i nie maja swoich nasion na wymianę. Ale liczymy na to, ze jeżeli dostana nasiona to pokaza czasem rośliny które z nich wyrosły, a za rok nasiona wrócą na targ , dla następnych nowych którzy przyjdą. Jest sporo osób które maja sporo nasion i chętnie się dziela. Jak to technicznie będzie wyglądać jeszcze nie było dyskusji, ale myślę, ze tak jak w ubiegłym roku trzeba będzie wysłać kopertę ze znaczkiem zaadresowaną do siebie i wybrać odmiany które się chce mieć. Czasem niektórych odmian będzie mało i nie wystarczy dla wszystkich , ale ogólnie nasion powinno być dość.

Dziekuję za odpowiedź to w sam raz dla mnie ,ponieważ dopiero zaczynam pomidorową przygodę a bardzo podobają mi się niektóre odmiany . Więc będę często tu zaglądać aby zprawdzić czy coś się dzieje
Pozdrawiam Aneta

Mam małe pytanie. Po ile sztuk pakować do woreczków nasion pomidorów ?. Po 5 czy po 10 sztuk ?

Pomodoro. Jak masz bardzo dużo możesz po dziesięć. Podejrzewam jednak, że pięć to wystarczająca ilość. Nikt nie sadzi raczej dziesięć krzaków nieznanej odmiany. Zresztą przy dużym wyborze wszyscy i tak zamawiają więcej odmian niż są w stanie później posadzić. Ja będę pakować po 5-6, paprykę po 10.

Ja będę pakował na bogato , czyli po 10 szt, wyjątkiem będą chiennesy.

Kochani, proponuję pakować po 5 sztuk, a jeśli ktoś nie ma cierpliwości , to wystarczy włożyć wszystkie nasionka danej odmiany do woreczka zbiorczego. Oczywiście, pakowanie porcji znacząco ułatwi mi późniejszą dystrybucję nasionek, ale - jak wiadomo - każdy z Was jest ograniczony czasem, chęciami, etc.

Będę wdzięczna za każdą paczuszkę, podpisaną nazwą odmiany i datą zbioru.

Od razu zapytam: z ubiegłorocznej zbiórki zostało sporo nasion, niektóre jednak pochodzą z 2014 r. - zostawić na wszelki wypadek ? Wiem, że dyniowe mają długi "okres przydatności", ale nie znam się na trwałości pomidorowych

pozdrawiam cieplutko

Podobno pomidory równie długie.
Ja wiem, że Ania to dobra dusza i zima szybko zlatuje na kapciuszkowej pracy. Ale proszę pakujmy do torebeczek. Nam jest łatwiej spakować 30 szt niż Ani kilkaset, a jeszcze zamówienia rozprowadzić.

Aniu, nie wyrzucaj nasion pomidorów z ubiegłego roku. Pomidory podobno mogą zachować zdolność kiełkowania nawet do 10lat

Ja niestety nie podzielę się z Wami nasionami pomidorów ani papryki bo nie będę ich zbierał. Jak sami wiecie różne choróbska w tym roku mnie nawiedziły i nie chciałbym komuś tego przekazać razem z nasionami.
Mam nadzieję, że się na jakieś nasionka załapię

Podoba mi się takie uczciwe podejście do sprawy. Dostaniesz ode mnie odmiany, które były najbardziej odporne na zawilgocenie gleby.

Czy są chętni na Black Sea Man. Zostało mi trzy ostanie owoce i jutro pójdą do gara. tutaj jest opis forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...zej-uprawie?start=18

Lucynko,czy ten Twój pomidor to to samo co Czarnomor od Ani.

Tak to ten sam pomidor, a przynajmniej powinien być. Powinien mieć liście ziemniaczane.