Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie akurat papryka w tym roku dosyć czysta, choć nie przyglądałem się dokładnie. A bób rośnie w zaciszu, więc wiatr zbytnio go nie rusza. Oglawiałem po deszczu, wiem że nie powinienem, ale mszyca z bobu mam wrażenie że przesuwa się na buraki, a że jutro święto i nie wypada to nie chce dać im tyle czasu by jeszcze bardziej się rozpleniły.

A larwy biedronkowatych są bardzo skuteczne, pod warunkiem że nie ma mrówek. A tych u mnie zatrzęsienie również.

Nareszcie rozsada poszla do gruntu, 60szt. Odmiany Karmazym i Bizon. Witkiem wysiany 25maja powinien sie pokazac na dniach.

Balkonowy bób zawiązuje już strąki

a to gruntowy bób...

U mnie jest szansa, że w tym tygodniu będą pierwsze zbiory. Mszyca mam nadzieję, że wstrzymana.
W trakcie kwitnienia było mnóstwo kwiatów, ale finalnie mnóstwo z nich opadło lub zostało zrzucone. Nie wiem co jest powodem, szkoda, ale i tak zbiory powinny być duże.
u Was też kwiaty tak opadły? Co wg Was może być przyczyną? Cenna wiedza na przyszłość.

U mnie w tym roku z wiązaniem nie było kłopotu. Rośnie w pełnym słońcu, bo lubi i mam dużo latających zapylaczy.


Zapowiadają się duże zbiory. Miałam też i mam nadal bardzo mało mszyc.

Myślę, że jeszcze max tydzień i będziemy jedli

No wlaśnie o to chciałam zapytac, w szklarni prawie do sufitu, macam strąki, duże już i nie moge sie doczekać

Mój Bobi, odmiana Figaro. Czy muszę mu podwyższyć podpory, czy wichura go może położyć? Nie znam się na uprawie bobu, u nas tego nie uprawiają, to moja 4 próba i pierwsza chyba dosyć udana. Jeszcze mnie nie przerósł, ale niewiele mu brakuje, najwyższe rośliny mają 1,5 m, zdjęcie z poniedziałku. Dostał liści z orzecha włoskiego pod korzeń i najwyraźniej mu to odpowiada.

Alu rośnie ładnie, u mamy prowadzimy bez podpór i podwiązywania, ale tu rośliny są zazwyczaj krępe i dają radę. U mnie za to odwrotnie i przy większych wiatrach miałam już sytuację, że się położył. Ciężko powiedzieć. Mam nadzieję, że pogoda będzie łagodna.

Po czym poznać, że Bob dojrzały?

Robi się miękki od czubka po przeciwnej stronie łodygi.

ja sprawdzam po twardości i staram się wyczuć wielkość nasion, jeżeli są mało wyczuwalne to nie zbieram, jeżeli czuć, że nasiona prawie w pełni wypełniają całość oto uznaję, że dojrzały

w poniedziałek zerwałam pierwszą małą porcję, poszła tak szybko, że nie zrobiłam zdjęć

Ja zdążyłem zrobić fotkę ...
Zaraz pójdzie do gara

No właśnie, powiedzcie proszę, czy już się nadaje do pierwszego zbioru?




A jeśli tak, to co z nim zrobić w kuchni?

Może macie jakiś niezawodny przepis na potrawę?

Niby obrodził, ale nie za bardzo wiem, co dalej, bo uprawiam od niedawna.

Wg mnie już się nadaje. Najlepiej zrywać na „macanego” Jak wyczujesz pod palcami, że strąk jest pełny i bobki są duże to zrywaj. Po wyłuskaniu wrzuć do osolonej wody i ugotuj do miękkości. Jak bób jest młodziutki, to można jeść ze skórką, bo jest miękka, a jak jest już twarda, to trzeba bób z niej obrać. Nie jest to trudne, ale podpowiem, że z ciepłego schodzi lepiej. I już można zajadać. Możesz wykorzystać tak jak fasolki, do zupy, sałatki, ale pierwszy zajadamy z miski tylko po ugotowaniu.
Ze skórek można zrobić czipsy w piekarniku.
Smacznego

Ten, co nie uprawia bobu, nie wie co traci !.

www.wapteka.pl/blog/artykul/bob-poznaj-j...drowotne-wlasciwosci