Forum Ogrodnicze Oaza

Pogoda rzeczywiście zachęca i postanowiłam tym zachętom ulec. Dokupię jeszcze jedną odmianę i w weekend wsadzę do gruntu, a konkretnie w miejscu przeznaczonym docelowo na rabatę bylinową. Nie wiem, czy po zbiorach bób da się przekopać jako zielony nawóz, czy lepiej wrzucić do kompostownika?
No tak, nasiona nie kupione, a ja już nawóz robię

Pozostałości po fasolce szparagowej czy bobie rozdrabniam i wrzucam do kompostownika, ale też zdarza mi się przekopać grządkę ze zdrowymi resztkami po tych uprawach.
Wczoraj mój bób Figaro moczył się w przegotowanej wodzie około 5 godzin ( "zmarszczki" na powierzchni łupiny nasiennej ładnie się wyprostowały ), po czym wylądował w pierścieniach z ziemią. Całą kuwetę owinęłam folią i ustawiłam w miarę ciepłym miejscu.

Obstawiam 100% wschodów
mandorla wrote: Lepiej wrzucić do kompostownika. Przekopanie od razu też nie będzie łatwe. Korzeń palowy, wrzecionowaty, mocno rozgałęziony.

Nie miałam zamiaru uprawiać bobu. Zresztą nigdy żadnego nie siałam. Ale dostałam ze straganiku od Ani trzy nasionka bobu Fingerprint . No i teraz dylemat: kiedy najlepiej i najbezpieczniej je wysiać, żeby udało się rozmnożyć. Docelowo, jeżeli ruszą, pójdą do donicy. Łapki świerzbią aby siać, ale wiadomo, że jeszcze może być różnie z pogodą.
PS Oczywiście, skoro go już mam, to dokupiłam mu mniej szlachetne towarzystwo .

Haneczko, nie siej teraz !!!!!!!!!!!! To jest fasola !!!!

Tak jest szefowo

Nasiona to Fava Bean Fingerprint. Znalazłam tłumaczenie, że Fava bean to bób.
Dino_saur na innym forum pisał: "Kilka lat temu ociągałem się z zakupem nasion bardzo starej odmiany bobu uprawianego przez Azteków (czy jakieś inne plemię Indian z tamtego rejonu Ameryki), bobu Atawallpa's Fingerprint Broad Beans."
Poza tym z jakiegoś automatycznego tłumaczenia:
"Fasola fava (zwana także bobem Faba i bobem) pochodzi z południowo-wschodniej Europy, a także z Bliskiego Wschodu, a także z Afryki Północnej nad Morzem Śródziemnym. W ciągu ostatnich kilkuset lat stały się nieodłączną częścią codziennego życia peruwiańskiego w Górach Andyjskich. Peru ma teraz klucz do skarbu bogactwa w świecie fasoli fava.
Ta duża, niezwykle artystyczna kraina fasoli fava jest odpowiednio nazwana "Odcisk palca Atawallpy". Atawallpa był ostatnim wielkim imperatorem Inków, który zmarł w 1533 roku. Odmiana ta została zebrana w regionie Highlands of Peru w prowincji Cuzco i Ayacucho przez zespół Botanical Explorers (Joe i Patrick Simcox oraz narzeczony Patty Daniela). Odmiana ma odcienie brązowe, jasnozielone, brązowe, czerwonawe, kremowe, ciemnobrązowe, zielone, beżowe i brzoskwiniowe. Każda pojedyncza fasola ma znakomicie zaprojektowany, ciemny, okrągły wzór, który wygląda jak odciski palców i każdy jest zupełnie inny. Jest to wyjątkowa okazja, aby zdobyć część najbardziej zadziwiających artefaktów na świecie! Mamy bardzo ograniczoną podaż do dzielenia się z ogrodnikami, kolekcjonerami nasion i producentami nasion, ale mamy plany produkcyjne już w 2015 roku.
Najlepszy czas na posadzenie tej rośliny zależy od strefy klimatycznej, w której żyjesz. Fasola Fava nie lubi gorących temperatur. W przeciwieństwie do przystawek fasoli, nie będą kwitnąć i ustawiać strąków w zbyt ciepłej pogodzie. Optymalna temperatura wzrostu wynosi od 40 ° F do 76 ° F. Jednak ziarna fava mogą nawet obniżyć temperaturę do 16 ° F bez zabijania zimą, więc zdecydowanie są zimne i wytrzymałe! W rzeczywistości, fava fasola jest znana z kiełkowania w 36 ° F, co sugeruje, że naprawdę podoba im się zimno. W środkowej i południowej części USA sadzenie późną zimą lub bardzo wczesną wiosną może pomóc. Ponieważ niektóre odmiany są długowieczne, rozpoczęcie w domu i przesadzanie, gdy warunki wiosenne są odpowiednie, mogą zapewnić początek skoku i uzyskać plon ustawiony przed nadejściem ciepła! "

Haneczko, nasionka, które Ci wysłałam, dostałam od naszego Błażeja ( Bobeja ) jako fasolowe. Jak wiadomo, fasola i bób należą do tej samej rodziny bobowatych.
Phaseolus sp. to fasola; Vicia sp. to bób.
Uprawa jest podobna, różnica dotyczy terminu wysiewu.
Przepraszam, ale nie podejmuję się określić przynależności TYCH nasion do rodzaju Mam nadzieję, że nasi fasolowi fachowcy odezwą się w tej sprawie.
Temperatura kiełkowania, o której wspomina źródło, na które się powołujesz, sugeruje, że toleruje niższe temperatury.... Byłoby łatwiej, gdybyśmy dysponowali nazwą łacińską.

Cytat z postu Błażeja ( z wątku o uprawie fasoli na suche ziarno ).
Bobej wrote:

Poczekam i tak. Nie odważyłabym się ich jeszcze wysiać, tym bardziej na Lubelszczyźnie.

Bób ładnie wykiełkował i dziś powędrował na balkon, pod foliową płachtę. Jest wystarczająco ciepło (mam nadzieję), niech sobie radzi. Jego miejsce zajęła szklarenka z wysianą sałatą; jak tylko wykiełkuje, też wyleci na balkon. Niezła logistyka z tym przestawianiem pudełek

Wyciągnęłam Fava Bean Fingerprint do fotek.




Takie "buźki", kreseczki- to chyba jednak bób? (Fasolki mają w innym miejscu .)

Moim zdaniem , sądząc po wyglądzie, jest to bób a nie fasola

A wiesz Haneczko, że też zwróciło to moją uwagę ? Bób ma taką "dupkę" na wierzchołku, podczas gdy nasionko fasoli ma tę cechę w zagłębieniu.
Poszperam w moich zasobach, może mam jeszcze jakiegoś reprezentanta Fingerprint; jeśli znajdę, zaraz wysieję do pierścienia podobnie jak mój bób Figaro na tegoroczną uprawę.

W międzyczasie sprawdziłam też, jak powinna wyglądać fasola tej odmiany: na powierzchni nasionka widnieją wyraźne "linie papilarne" ( zgodnie z nazwą odmianową ), ale nasze ziarna są raczej jednolicie gładkie
No nic, mamy przynajmniej zagadkę do rozwiązania ...

Edit: wyjaśniło się; cytat z Wikipedii en.wikipedia.org/wiki/Vicia_faba

Vicia faba, also known in the culinary sense as the broad bean, fava bean, or faba bean is a species of flowering plant in the pea and bean family Fabaceae.

Vicia sp. to łacińska nazwa bobu.

Dopytałem osoby, od ktorej otrzymałem te ,,fasole" i otrzymałem odpowiedź, że to bób.

To znaczy, że niedługo będę mogła zaczynać .

Znalazłam cztery nasiona Fingerprint - na jednym są wyraźne linie "papilarne".
Co prawda nie mam już pierścieni, ale namoczyłam boby na noc. Jutro w "coś" je posadzę.
Hanuś, trzymajmy kciuki

Wygląda na to, że rozsada w tunelu mimo grzejnika lekko ucierpiała. Dzisiaj do ziemi powędrowały do multiplatów nasiona 3 odmian. Trochę mało podłoża w tych minidoniczkach ale mam nadzieję, że już wkrótce roślinki trafią do gruntu.