Forum Ogrodnicze Oaza

Totalny brak wiedzy. Po pierwsze stosujemy stężenie 0,004 % podczas gdy w nawozach płynnych np typu florovit stężenie wynosi 0,01 %. Po drugie jegomość nie wie, że rosliny pobierają bor tylko w formie niezdysocjowanej jako kwas borowy H3BO3. Nie wie i nie rozumie po co w Betoksonie jest stosowany nie czysty kwas borowy ,a jego kompleks z etanoloaminą. Bor ma zdolność tworzenia kompleksów jeszcze z innymi związkami typu glceryna, mannitol, sorbitol. W tych kompleksach następuje przesunięcie protonów i w efekcie taki kompleks jest bardziej kwaśny niż kwas borowy. W roślinach bor też przemieszcza się właśnie w formie kompleksów .
Dlatego zwróciłem się z apelem, bo jeśli faktycznie sam Borasol parzyłby kwiaty i liście zachodziłaby konieczność zmiany receptury i dodania do Borasolu gliceryny.

Otóż proszę popatrzeć na skład tego preparatu do wspomagania zapylania. Od naszego Borasolu z mocznikiem różni go tylko brak molibdenu. I tu bor jest w formie kwasu borowego a nie kompleksu z etanoloaminą. Etanoloaminę w pewnym sensie zastępuje mocznik.

www.sklepdaglezja.pl/pylicol-10ml-do-zapylania-pomidorow.html

Proszę porównać ceny. 100 g Borasolu kosztuje ok 4 zł a tu za 10 ml trzeba zapłaćić aż 8 zł czyli za 100 ml- aż 80 zł. To się nazywa biznes. Nie wiadomo więc komu przeszkadza podany przeze mnie przepis ? . Wiadomo tylko dlaczego przeszkadza.

Karanda czi wu- jak mówią Cyganie

Brzmi to jak marna reklama Betaksonu

Ja nie mam żadnych problemów z Borasolem. Używam go na działce, zarówno pod folią jak i w gruncie

jak ja nie popaliłem to znaczy, że się nie da przypalić

Używam roztwór Borasolu od początku sezonu- żadnych poparzeń! i co najważniejsze- pomidorki ładnie zawiązują owoce.
Może ta osoba pryskała w pełnym słońcu?

Mam takie małe pytanie. Czy mojemu krzaczkowi malinówki spod folii coś odbiło przez pogodę czy niektóre odmiany tak mają? To ta sama malinówka, która mi na balkonie zwija liście.
Gron na krzaku na razie nie jest dużo. W sensie tych normalnych, chyba 3 o ile mnie pamięć nie myli. Oprócz nich na 2 dłuuugich liściach wypuścił sobie dodatkowe grona, po 2 obok siebie, czyli w sumie po 1 na gałązce. Wzrostu jeszcze nie zakończyła, ma trochę ponad metr.



Poobrywać je?

Dla ciekawości co dalej jedno bym zostawił.Ja tego nie zrobiłem,ale kwiat wyrósł mi nie na łodydze liścia,
a na płachcie liściowej.Niepotrzebnie zerwałem całą gałązkę.Jeśli dobrze pamiętam takie cudo urosło mi na pomarańczowym NN,lub na K-122.

Pierwszy gruntowy : Cherokee Purple .


Trochę dziwny rósł naokoło łodygi .

emilka79 wrote:
Też obstawiam udar słoneczny. Kiedy tam kwitły wiśnie ?! I dopiero teraz dowiedzieliśmy się o poparzeniu ??

Leszku. Nieważne, że dziwny i staśmiony. Piękny i pierwszy. Aż Ci zazdroszczę. Moje jeszcze chwilę.

Pomodoro. I hodowcy wiśni się o tym nie dowiedzieli tylko Ci od pomidorów. Jak miło.

Leszek, Anglicy mówią na takie pomidory " Catface " czyli kocia mordka

www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&s...vm=bv.96783405,d.ZGU


Proszę sobie otworzyć linka w przeglądarce google chrome. Po ukazaniu się strony i kliknięciu prawym przyciskiem myszy pokaże się opcja automatycznego tłumaczenia na j. polski

Stosuję Borasol chyba jako jedna z pierwszych i nic nie mam poparzone.

qrka wodna
takie COŚ zastałam dzisiaj na krzaku jednym jedynym
to mój ulubiony Corazon
mam nadzieję że woła o papu (jakie?)
a nie mówi że ZUO go dopadło ;/




nadchodzą upały więc trzeba będzie lać
i stosować kosmetologię ;D

Tylko nie mów, że te zmiany powstały z dnia na dzień.

W jakiej ziemi rośnie ten pomidor ?. Czym i jak był do tej pory nawożony ?.

To klasyczny niedobór magnezu. Siarczan magnezu masz ?

qrde się napisałam i mnie wywaliło ... to jeszcze raz

Siarczanu magnezu nie mam, ale ogrodniczych kilka w okolicy i owszem.

To się przyznam

Cała uprawa prowadzona od początku na OW HT i Florowicie
wysadzona do ziemi zastanej niebadanej + kompost + kurzak
od wysadzenia zasilana nawozem Azofoska + Saletra potasowa + Superfosfat

liście z niedoborem być może pojawiły się wcześniej
ale krzaki są dość mocno rozłożyste
i nie zauważyłam tej gałązki ze zmianami wplątanej w gąszcz

ten jeden jedyny egzemplarz traktowany nieco inaczej
doświadczalnie chciałam sprawdzić jak szybko
z ograniczonym nawożeniem wystąpią niedobory

to już wiem

więcej grzechów nie pamiętam

ale do meritum:
wczoraj pryśnięte HT z krochmalem i Aspiryną

w tej sytuacji kiedy i w jakich proporcjach ten siarczan magnezu?

Dowiedziałem się czym nawożone, ale nie dowiedziałem się jak ? A wygląda mi na to, że to nie jest pierwotny brak magnezu lecz wtórny wskutek przedawkowania nawozu.

Siarczan magnezu 5-10 g/ l. Zmiany na liściach już się nie cofną, więc rozważ celowość pozostawania tych zmienionych liści na roślinie.Jeśli góra jest rozbudowana- usunąć.

pomodoro jaki z Ciebie skowronek

od kiedy pomidory są w gruncie nawożenie raz w tygodniu
nowym nawozem wspomnianym wcześniej
Ale wcześniej Florowit częściej torf szybciej wysychał,
więc na pewno było to 2x w tygodniu.

Możliwe że po wysadzeniu roślina odreagowała
bo przed żadnych zmian nie było na 100%.

skoro piszesz że to przenawożenie
oberwę te liście i wrócę do nawożenia nowym nawozem.

Czy w tej sytuacji również zaaplikować siarczan magnezu?

i z czystej ciekawości czy oprysk nowym nawozem zamiast powyższego pomógłby?

nie żeby mi się go kupić nie chciało
bo mam tu bukszpany do ratowania więc spokojnie wykorzystam

pomodoro bogu mój

dzięki wielkie

Nawożenie to rzecz prosta. Wystarczy sobie odpowiedzieć na 4 pytania. Co, po co, kiedy i jak ?. Odkąd jestem na forum tym czy tym , usiłuję przekonać współtowarzyszy o konieczności świadomego nawożenia i w miarę precyzyjnego. Po trzech latach dowiedziałem się od jakiejś nawiedzonej matrony, że to nie jest uprawa amatorska. To jest aptekarstwo.

Twój niedobór magnezu jest wtórny to znaczy, że roslina go nie pobiera z gleby. Nie ma więc żadnego sensu aplikować siarczan magnezu do gleby bo to tylko pogarsza sytuację jako, że zwiększa się w glebie zasolenie. Tylko dolistnie.

Widzę na zdjęciu, że pomidor rośnie chyba w jakiejś skrzyni . Czy aby nie ma on ograniczonej objętości podłoża ? Jeśli ma to nawożenie tygodniowe nie jest dobrym pomysłem.

zdjęcie poglądowe skrzyń
w sumie to raczej ograniczniki ściankowe
lub jak kto woli skrzynie bez dna
tam jest ziemia więc ograniczenia podłoża nie ma





co powoduje blokadę pobierania magnezu z podłoża
za słabo nawieziona ziemia?
wolę zapytać na zaś żeby nie popełnić tych samych błędów
skoro problem pobierania wystąpił na tej jednej sztuce
pooglądam raz jeszcze dzisiaj resztę dokładnie
choć wczoraj przebarwień żadnych nie widziałam
ale jak mówisz że to problem pobierania z podłoża
znaczy że reszta też niebawem może pokazać braki

ostatnio było zimno w nocy nawet 7C
mokro bo niby lało, ale wczoraj jak spulchniałam ziemię
to szału nie ma i ziemia zbyt mokra nie jest
łatwo dała się spulchnić

a teraz zapowiadają prawie 40C

z siarczanem muszę czekać 7 dni po HT?