Forum Ogrodnicze Oaza

Nie, ponieważ zajdzie reakcja wymiany jonowej i wytrąci się z roztworu siarczan wapnia trudno rozpuszczalny w wodzie, a octan wapnia zamieni się w octan magnezu.

Można natomiast dodawać saletrę potasową.

Tak, trzeba pozostawić wilki, tylko obrywać z nich kwiatostany.

Dziękuję za odpowiedź, a czy można dodać siarczan magnezu do PW?

Lucysiu ile zabiegów zrobiłaś środkami KSM+IF?
A mam jeszcze pytanie wiem że to było gdzieś i Ania też o tym mówiła ale jestem tak padnięta na twarz że nie mam już siły szukać, powiedzcie jak zrobiłam oprysk HT i PW ekologiczny środek ochrony, na swoich warzywkach wieczorem i pojawiła się rosa to jutro powtórzyć czy nie?

Aguś, jakim stężeniem pryskałaś ? PW można stosować nawet codziennie, z HT uważaj. Pryskałaś profilaktycznie czy leczniczo ? Osobiście pryskam zawsze na suche rośliny i nigdy nie późnym wieczorem, aby roślinki zdążyły obeschnąć przed nocą. Ranki też są już bardzo zimne..

O stężenia się nie martwię 20ml/l PW 5 ml/l HT ekologiczny środek ochrony, pryskałam leczniczo. Rośliny były suche jak pryskałam ale jak skończyłam zaczęła pojawiać się rosa

Filemonka wrote:
Jest groźba zaistnienia reakcji wymiany jonowej i powstania trudno rozpuszczalnego w wodzie siarczanu wapnia. Czy tak się w istocie stanie to muszę przeprowadzić próbę. Koncentraty mam na działce. Przygotowanie dajmy na to 0,5 litra cieczy do oprysku z dodatkiem siarczanu magnezu to chwila moment. Na działce będę jutro lub w niedzielę zależnie od pogody. Po wykonaniu próby dam znać niezwłocznie i ten temat rozstrzygniemy.

Pomodoro, myślę, że forumowicze będą bardzo wdzięczni

Ostatnie pytanie, czy dzień po OW można zastosować miedzian? W trakcie pryskania OW zauważyłam ogniska zarazy i stwierdziłam, że trzeba wyciągnąć cięższą broń.

A myślałem, że miłośnicy Miedzianu już zniknęli, jak dinozaury Jeśli stwierdziłaś ogniska zarazy radzę zastosować właściwe środki, wgłębne lub układowe.

Niestety Miedzian jest nadal podstawowym i ulubionym środkiem polecanym przez sprzedawców sklepów ogrodniczych. Może firma funduje im wczasy
w Egipcie.
W zeszły wtorek użyłam Curzate Cu, zapobiegawczo bo żadnych podejrzanych plam nie było. A dzisiaj stwierdzam pierwsze plamy ZZ.
Po raz kolejny przekonałam się, że jeśli środki miedziowe to tylko w opryskach skojarzonych.

Cholercia... nie mam nic innego pod ręką ale może przejadę się do miasta, choć nie spotkałam tam jeszcze ani Curzate, ani Infinito a są aż 3 sklepy ogrodnicze i w każdym polecają Miedzian

Zazwyczaj o tej porze roku sklepy były wyczyszczone z śor. W tym roku w różnych Casto-Obi-Lerojach spoko można dostać Mildex czy Cabrio-Duo.
Idź do sklepu, każ sobie wyłożyć na ladę wszystko co mają na pomidory i szukaj co jest na zarazę ziemniaka i ma w etykiecie opis, że jest systemiczne, układowe lub wgłębne. Coś się musi znaleźć. I cokolwiek by to nie było będzie lepsze niż miedzian.

Filemonka wrote:
Właśnie wróciłem z działki. Próba wykonana. Po zmieszaniu roztworu zawierającego 20 ml/l PW z 1 % siarczanem magnezu nic się nie wytrąca. Można zatem dodawać siarczan magnezu do oprysku PW.

kuhara, dostałam Revus, napisane, że do pomidorów gruntowych a ja mam pod folią ale nie mam wyjścia, nic lepszego nie było. No jeszcze Topsin ale to się pewnie na zarazę nie nadaje. Wieczorem popatrzę co dobrego można nabyć w internecie.

Pomodoro,

Jakiś czas temu ścięłam liście i porażone szarą pleśnią pędy z owocami poziomek, spryskałam solidnie HT 6 ml/l. Dzisiaj powitały mnie tak :

Identycznie wyglądają młode przyrosty truskawek.

Liście floksów i ukochanej róży bez nalotu mączniaka po ubiegłotygodniowym oprysku PW 20ml/l
Niesamowite

Oprysk PW (16 ml/l) + saletra potasowa: ogórków, papryki, cukinii, porów, selerów, buraczków.

Pytanie głównie do Pomodoro jak czołowego chemika forum ale i do reszty forumowiczów. Czytałem że do oprysku PW dajecie często saletrę potasową lub siarczan magnezu po 5g/l a czy zamiast siarczanu magnezu mogę dać chlorek magnezu sześciowodny? Pytanie teoretyczne bo taki mógłbym mieć ale nie chcę zaszkodzić roślinom lub żeby mi się coś powytrącało.

I drugie Pytanie do wszystkich. Na wstępie tematu jest że oprysku PW profilaktycznie dajecie 2ml/l potem w komentarzach przy infekcjach ta dawka wzrasta często do 20ml/l to gdzieś jest błąd czy w międzyczasie zwiększyły się wartości, czy jak roślinki zainfekowane to dawać więcej. Sory ale świeżak tu jestem ale mimo usilnych chęci nie przekopałem wszystkich postów, więc pytam wprost.

Bez robienia następnego wykładu powiem tylko, że chlorek magnezu jest nie do przyjęcia. Jeśli nie masz gdzie kupić nawozu siarczanu wapnia, to kup w aptece sól gorzką to jest siedmiowodny siarczan magnezu , to samo co znajduje się w nawozie o nazwie " siarczan magnezu " tylko bardziej czysty chemicznie.

Co się tyczy PW to istotnie pierwotnie była to sugerowana dawka 2 ml/l. Teraz używamy stężeń między 10 a 20 ml/l.