Forum Ogrodnicze Oaza

Prawdopodobnie te białe muszki to mączlik, trochę uciążliwy lokator. Jaja i larwy znajdują się po spodniej stronie liści.

Dziś wykonałem oprysk DMSO 1ml/l + polopiryna 150mg/l : truskawek, krzewów róży, winorośli, malin.

Dzis wreszcie u mnie sucho wiec zamierzam zrobic OW trochę się boję czy wszystko zrobię dobrze.Mam małe pytanie bo szukałam tutaj jak również w googlach i nie znalazłam odpowiedzi,czy mogę nim polac po lisciach pomidorów, czy tylko jak gnojówka do korzenia?

MW,OW i PW(rodzina) stosuje się głównie do oprysku roślin a nie do podlewania.
Informacja o tych środkach jest na 1 stronie tego tematu.Jest tam takie wyrażenie.......do oprysku stosujemy.....,a więc jak pisałem wyżej.

Przepraszam, czytalam od 1 strony ale jestem w tym temacie zielona i strasznie się boję,że popsuję moje roślinki.Ok już rozumiem oprysk to oprysk, dziękuję.

Chochliczka spoko tylko Cię ukierunkowałem i wskazałem,gdzie są dane OW.

Chciałam tylko zaznaczyć, że obecna dyskusja toczy się wokół wody zakwaszanej OCTEM. Wyraźnie piszemy o dostosowaniu WODY Z KRANU w przypadku, jeśli ktoś nie ma dostępu do deszczówki lub nie może korzystać z demineralizowanej ( butla 5l kosztuje ponad 8 zł ).[/quote]

Aniu ja kupuję 5 l w Auchan po 3,3 zł
Aga

Agusiu, wiesz, ze mnie taka sierota marketowa Nie pamiętam, kiedy odwiedzałam taki przybytek....
Teraz jednak, kiedy mogę zakwaszać kranówkę octem, widzę światło w tunelu portfela
Niemniej dziękuję Ci bardzo za informację!

A co to może być? Poskręcane liście na Jabłonkach, ale tylko jednego rodzaju. Inne zdrowe.

Do tej pory testowaliśmy DMSO w ramach stwierdzenia fitotoksyczności; myślę, że nadeszła pora na eksperyment sprawdzenia skuteczności środka na choroby roślin - mam kilka begonii, u których pojawił się na liściach mączniak: część opryskam PW w stężeniu 15ml/l, a część DMSO 3 ml/l i porównam spektrum działania.

Hej, nie wiem co się stało ale na wierzchu koncentratu PW pojawiła się pleśń. Wylać to u zrobić nowe? Nie wiem ale to chyba wina deszczówki bo mam pozostałość z ubiegłego roku i wszystko jest ok a w tym taki klocki

Zbierałaś deszczówkę jak wszystko kwitło, a pyłek jest białkowy.W/g mnie taka żółta deszczówka nie bardzo nadaje się do robienia preparatów. Choć z drugiej strony propionian wapnia działa zabójczo na pleśń i powinien sobie z tym poradzić. Też robiłam wczoraj PW i deszczówka żółta. ale zrobilam tylko na dwa opryskiwacze. Zresztą nie miałam krochmalu i użyłam budyń. Tez nie wiem czy nie z cukrem.Do kija niepodobny ten mój PW, jutro sklepy będą otwarte i zrobię nowy.

Trochę szkoda mi wylewać ale chyba nie ma wyjścia, wieczorem zrobię drugi

Wczoraj mój pierwszy oprysk OW za mna - potraktowałam nim pomidorki, czeresnie,jablonke,wisnie i agrest.Zakupiłam tez naturalny nawóz kurzy.Po ilu dniach mogę go bezpiecznie użyc do pomidorów?

Dziś skończę sadzenie papryki i wieczorem profilaktyka PW rusza.

Chochliczka

W jakiej formie i w jaki sposób chcesz go użyć ?.

Agusiak wrote:
Propionian wapnia hamuje rozwój grzybów z grupy glonowców. Dla innych typów grzybów może być nawet pożywką. Jeszcze raz wkleję wyniki testu mikrobiologicznego




Widać jak na dłoni, że najbardziej propionian wapnia ogranicza wzrost grzybów z rodzaju Phytophtora.
Pleśnienie wywołują zazwyczaj grzyby z innej grupy. Mnie zapleśniał roztwór 20 % siarczanu magnezu. Ktoś by pomyślał , jaki grzyb wytrzyma takie wysokie stężenie soli. A jednak.

Jeśli używa się do sporządzenia koncentratów deszczówkę, należy ją przegotować.

O qurcze, dzięki Mietku zrobię go tym razem poprawnie