TEMAT: <ID>Ekologiczne środki ochrony roslin

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 16 Maj 2016 19:43 #469955

  • mk1a
  • mk1a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 817
  • Otrzymane dziękuję: 841
pryskałem iglaka jakiegoś coś płożącego gruszkę mam jedna gatunkową ale zawsze bez owocu widzę że kwitnie też polana
a ogólnie trudno mają u mnie bo wielkie brzozy wokoło lub potężny dąb
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 16 Maj 2016 19:45 #469957

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15421
  • Otrzymane dziękuję: 51179
Wiesz przecież, że te preparaty są cały czas w fazie testowania, więc nie pytaj tylko pryskaj i zdaj relację.
Temat został zablokowany.

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 16 Maj 2016 19:45 #469958

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
mk1a Albo gruszka, albo iglak.
Ostatnio zmieniany: 16 Maj 2016 19:46 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 16 Maj 2016 19:48 #469961

  • mk1a
  • mk1a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 817
  • Otrzymane dziękuję: 841
iglaków nie wytne a gruszka z 10m od iglaków pewno mało no musi sie męczyć
Temat został zablokowany.

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 16 Maj 2016 19:52 #469967

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15421
  • Otrzymane dziękuję: 51179
Przyznam się, że ja tego nie rozumiem. Iglaki są teraz tak modne jak kolorowe skarpetki u bikiniarzy w latach 50- tych. Jest tyle drzew i krzewów owocowych, z których jest przynajmniej jakiś pożytek, a i wyciąć można bez zezwolenia, jak się znudzą, w przeciwieństwie do iglaków, jałowców i innego badziewia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Edyta D

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 16 Maj 2016 20:08 #469980

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
No cóz. Grusza jak kwitnie tez jest ładna , ale potem oblepiona żółtymi strupami to już nie bardzo.. Bo owoców z niej jeść na pewno nie będziesz, nawet jak co drugi dzień będziesz pryskał.Jeszcze raz powtórzę chcesz iglaka, to pozbądź się gruszy, bo ozdoba Twojego ogrodu nie będzie.
Temat został zablokowany.

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 16 Maj 2016 20:27 #469992

  • mk1a
  • mk1a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 817
  • Otrzymane dziękuję: 841
ale co tu rozumieć iglaki rosną od północnej strony za domem gruszka została w spadku i abo przeżyje albo zdechnie i co ma do tego moda?
moge sobie ogród dekorować jak chce czy jak powinienem bo tak wypada
i mam 60 letnia sosnę jakąś karłowatą[nigdzie podobnej niewidziałem] rośnie obok gruszek zwanych ulęgałkami I SOBIE TAK ŻYJĄ CO NAJMNIEJ 30 LAT BEZ ŻADNYCH OPRYSKÓW
trochę luzu


ps rozumiem że to temat warzywa
ale inne rośliny też są cenne przydatne piękne
Ostatnio zmieniany: 16 Maj 2016 20:29 przez mk1a.
Temat został zablokowany.

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 16 Maj 2016 20:37 #469996

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
Te żółte gluty, które są grzybem rosną tylko na jałowcach sabińskich. Z nich przenoszą się na grusze. Ja mam młoda grusze, taką jaka chciałam, jałowców nie ma , a i tak wiatr przynosi mi zarodniki grzyba. Jasne, że możesz mieć i jałowca z grzybem i starą grusze zawsze chorą. Kazdy ma to co chce. Tyle, że chce Ci powiedzieć, że grusza i jałowiec napędzają tego grzyba nawzajem.
Temat został zablokowany.

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 16 Maj 2016 21:01 #470020

  • mk1a
  • mk1a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 817
  • Otrzymane dziękuję: 841
tak masz racje to może być ten gatunek jałowca
a le trzeba wybrać czy ładnie czy smacznie albo starać się to jakoś pogodzić
ale teraz z tymi specyfikami od naszego góru bedzie łatwiej :thanks:
Temat został zablokowany.

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 17 Maj 2016 11:50 #470288

  • Agus
  • Agus's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 809
  • Otrzymane dziękuję: 2309
Proszę o poradę.
Czy znacie jakiś ekośrodek zwalczający szkodniki glebowe takie większego kalibru (konkretnie opuchlaki)? Pomoże mi na to HT?
W roszponce nagle niektóre rośliny blisko siebie przestały rosnąć i zżółkły. Wyjęłam dziś kilka zwiędłych roślinek, prawie bez korzenia. pokopałam na grządce, skalę problemu może zobrazuje zdjęcie, to wykopałam małą łopatką z metra grządki. Miałam już posianą na nią fasolkę, niestety pouszkadzałam kiełki przez to kopanie, ale jest jeszcze czas na dosianie. Tylko nie wiem, czy to ma sens w takim towarzystwie, szkoda byłoby mi patrzeć jak wszystko marniej podjadane od korzonka.
Czym je potraktować? HT, wrotycz, może coś innego? Jeśli na ekośrodki za późno, to może mamy jakiś temat dotyczący szkodników, gdzie mogłabym zapytać o inne metody?
(Rok temu miałam jeszcze rododendrony i podlewałam je Dursbanem została mi prawie cała butelka, nie wiem tylko, czy mogę użyć go między warzywa)

Celowo zdjęcia nie wstawiam w post, mi odebrało apetyt na śniadanie i jak ktoś nie lubi takich widoków proszę nie otwierać.

DSC_02881.jpg


DSC_0289.jpg


DSC_0290.jpg

Celowo to i może, ale mi zdjęcia otwierają się minutami, a sa bardzo merytoryczne
Ostatnio zmieniany: 17 Maj 2016 19:14 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 17 Maj 2016 12:40 #470314

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1790
  • Otrzymane dziękuję: 7654
Mi się trafiają pojedyncze, ale taka masa?.Paskudztwo.
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agus

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 17 Maj 2016 15:59 #470370

  • mymysteryy
  • mymysteryy's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2156
  • Otrzymane dziękuję: 8987
Mi to bardziej wygląda na pędraki (prawdopodobnie larwy Ogrodnicy niszczylistki)
Pozdrawiam,
Kasia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agus

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 17 Maj 2016 16:08 #470372

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
O!! Kasia, wróciłaś? Myślę, że HT dało by sobie rade z nimi, pod warunkiem, że jeżeli podlejesz to trafisz na nie. A czy jest to realne. Chyba, ze podlewałabys codzienniw np przez 10 dni i to dosyć sporo. Nie wiem czy jest to możliwe.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agus

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 17 Maj 2016 16:31 #470382

  • mymysteryy
  • mymysteryy's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2156
  • Otrzymane dziękuję: 8987
Ja napiszę jak ja z nimi walczę. Metoda jak najbardziej mieści się w zakresie tytułu wątku, czyli "Ekologiczne środki ochrony roślin".
W momencie kiedy wiosną wylatują chrząszcze zbieram je do butelki z wodą z płynem do mycia naczyń. Wierzcie mi, nie chcielibyście widzieć ile tego uzbierałam w zeszłym roku. :happy3:
Zadanie było dosyć łatwe, bo większość siadała gromadnie na moich wierzbach Hakuro Nishiki, pozostałe niedobitki znajdywałam na czereśni i różach. Dziennie udało mi się uzbierać kilkadziesiąt, w porywach do kilkuset sztuk.
Mam nadzieję, że to trochę przetrzebiło ich populację.
Dwa lata temu likwidując kawałek trawnika też miałam takie zbiory larw jak Aga. W tym robiłam dosyć sporą nową rabatę i na dosyć dużej powierzchni znalazłam tylko kilka sztuk. Nie wiem, czy to kwestia innego miejsca, ale liczę, że to jednak efekt mej mrówczej pracy zbieraczej :devil1:
Pozdrawiam,
Kasia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agus

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 17 Maj 2016 16:42 #470392

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
Ja od tego mam swoje szpaczki jest ich setki, uwijają się na trawniku i grządkach. Wron tez przylatują bardzo liczne stada, też pracowicie czyszczą teren. Nie widziałam Jeszce na żywo pędraka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): mymysteryy, Agus

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 17 Maj 2016 17:36 #470416

  • Agus
  • Agus's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 809
  • Otrzymane dziękuję: 2309
Kasiu mogą być to różne larwy, wszystkie są niezbyt duże, mają odnóża przednie i dość sprawnie poruszają się w ziemi. Na razie zebrałam na łące 3 kg wrotyczu i właśnie go moczę. Opuchlaki niestety widuję też dorosłe, wieczorem wyłażą podgryzać różne liści. Ogrodnicy jeszcze nie spotkałam, co nie znaczy że nie ma ;) Wygrzebałam z tej jednej grządki poczwarkę rolnicy (ta ruda na zdjęciu) i pewnie nim się przepoczwarzyła też podjadała roszponkę :huh:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): mymysteryy

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 17 Maj 2016 18:41 #470434

  • Eus
  • Eus's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 572
  • Otrzymane dziękuję: 387
mymysteryy wrote:
Ja napiszę jak ja z nimi walczę. Metoda jak najbardziej mieści się w zakresie tytułu wątku, czyli "Ekologiczne środki ochrony roślin".
W momencie kiedy wiosną wylatują chrząszcze zbieram je do butelki z wodą z płynem do mycia naczyń. Wierzcie mi, nie chcielibyście widzieć ile tego uzbierałam w zeszłym roku. :happy3:
Zadanie było dosyć łatwe, bo większość siadała gromadnie na moich wierzbach Hakuro Nishiki, pozostałe niedobitki znajdywałam na czereśni i różach. Dziennie udało mi się uzbierać kilkadziesiąt, w porywach do kilkuset sztuk.
Mam nadzieję, że to trochę przetrzebiło ich populację.
Dwa lata temu likwidując kawałek trawnika też miałam takie zbiory larw jak Aga. W tym robiłam dosyć sporą nową rabatę i na dosyć dużej powierzchni znalazłam tylko kilka sztuk. Nie wiem, czy to kwestia innego miejsca, ale liczę, że to jednak efekt mej mrówczej pracy zbieraczej :devil1:
Też zbieram, ale do 5 litrowego kubełka po farbie plus nieco wody z płynem do naczyń, jest szeroki i po prostu strząsam chrząszcze do podstawionego pojemnika. Kiedy ruszy się takiego delikwenta np. patyczkiem, natychmiast udaje martwego i sam wpada do wody. Metoda bardzo skuteczna.
:)
Pozdrawiam
Eugenia
Ostatnio zmieniany: 17 Maj 2016 18:42 przez Eus.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Emalia112, mymysteryy, Marysia80

<ID>Ekologiczne środki ochrony roslin 17 Maj 2016 22:41 #470650

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3765
Ja mam naliściaka srebrnika. Kopuluje sobie na róży. Pierwszy raz to widzę. Liście objedzone. Dałam im HT 5ml/L Ale sobie nic z tego nie robią.
Pozdrawiam. Jolka.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.832 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum