Forum Ogrodnicze Oaza

Jakim stężeniem je potraktowałeś ?

Własnie zauważylam, że HT dużo lepiej radzi sobie z dużymi szkodnikami (ślimaki , gąsienice) Z małymi ssącymi i owszem (przykład Białej Damy z mączlikiem) ale nie tak spektakularnie. Jednak na mszyce trzeba parę razy opryskać. Czyli wniosek jest to środek typowo kontaktowy i ma lepsze działanie jeżeli powierzchnia ciała szkodnika jest większa. Być może mój wniosek jest mylny, ale coś chyba w tym jest.

Witam
Zostało mi trochę rozrobionego do oprysku P.W.
Stoi ok. tygodnia. Czy mogę go powtórnie wykorzystać?.
Czy krochmal, który też stoi już ok. tygodnia jest jeszcze dobry ,czy do oprysku trzeba każdorazowo gotować nowy?.

Ja budyń z PW które mam na smarowanie mojego okaleczonego drzewka mam od początku kwietnia i nie widzę by się coś z nim złego działo. A sam składnik nie psuje się.

Tak sobie pomyślałam, że HT działa szybciej i skuteczniej na - jak zauważyła Emalka - wszelkie "miękkie" stworzenia typu gąsiennice, ślimaki, tzn. te, które nie mają żadnej naturalnej bariery ochronnej, a ich ciała są bezpośrednio wystawione na "atak" środka. Ale to chyba logiczne ....
Mszyce rzeczywiście trzeba pryskać kilka razy - przynajmniej tak stwierdziłam na truskawkach. Być może ( ale tylko "być może") HT odstrasza ( ale nie zabija ) mrówki - te spryskane bardzo szybko ewakuowały się z placu działania.

Jeszcze jedna sprawa - otóż osoby mające na ogrodzie jałowce z pewnością zetknęły się z pomarańczowym, galaretowatym grzybem porastającym zdrewniałe pędy; ów grzyb pojawia się zawsze właśnie teraz, a po deszczu szaleje. U mnie formę przetrwalnikową opryskałam grubo HT, dwukrotnie. Teraz w sobotę sprawdzę efekty. Grzyb naprawdę jest obrzydliwy, choć kolor ma piękny

To jest właśnie grzyb powodujący rdzę gruszy.

Po HT gąsienniczki, zwójki, ślimaki prawie natychmiast nieruchomieją a chwile później opadają (no ślimaki to nie mają gdzie opaść, ale już tak pozostają). Nie mogę sobie tylko z jego pomocą poradzić z mrówkami na piwoniach, może spróbuję większe stężenie. Robiłam HT na ziołach, nie na tymolu więc mój preparat ma prawo być słabszy.

Też dzisiaj popryskałam mrówki w szklarni preparatem HT. Liczę na to, że się wyprowadzą, bo żadne inne eko środki polecane w Internecie nie chcą działać - sypię, mrówki chwilę się złoszczą, a godzinę później wszystko wraca do stanu sprzed sypania. A przy okazji - czy ktoś próbował pryskać HT rzodkiewkę z lokatorami (prawdopodobnie śmietka) i czy były jakieś pozytywne rezultaty takiego oprysku? A trzeba było ją przykryć, eh... Wiadomo, że trochę białka mi nie zaszkodzi, ale chciałabym się też tą rzodkiewką podzielić, a tu taka niespodzianka...

Jeśli już larwy toczą korzeń, to jest musztarda po obiedzie. Trzeba by było podlewać HT ale rzodkiewka i tak już jest robaczywa.

dzisiaj wreszcie zrobiłem kisiel i oprysk PW
mam opryskiwacz 6 l czyli przepis podany w opisie wystarczy na 5l roztwory
mam pytanie czy aby uniknąć glutów w kisielu można zagotować naprzykład litr wody i w to wlać 1/4 wody ze skrobią czy to ma znaczenie jak gęste jest na początku?

Nie kombinuj . Rób krochmal zgodnie z przepisem.

Oj z tym mączlikiem sprawa niełatwa, wydaje mi się, że oprysk HT zabija miliony i na drugi dzień następny milion fruwa ( to śmiech przez łzy ).
Pryskam codziennie w wieczorowej porze stężeniem podanym przez Pomodoro i pomidorki, papryki, rzodkiewka i bazylia, którą te potworki uwielbiają znoszą to cierpliwie. Natomiast foliak, otoczenie kompostownika i łany pokrzyw u sąsiada spryskałam duuuużo mocniejszym i..... pokrzyw już nie ma a ja muszę zamówić tymol, ale za to oprysk jest dużo skuteczniejszy.
Nie wiem skąd ta plaga się wzięła, bo w zeszłym sezonie mączlika nie widziałam w warzywniku ani w foliaku, jedynie daleko w polu siedział na jarmużu.
W związku z tym mam pytanie czy mogę tak często pryskać? Nie widzę żadnych oznak uszkodzeń na roślinach a może uda mi się unicestwić wszystkie stadia rozwojowe.

Otrzymalem sadzonki pomidorów ,papryk i ogorki .Pomidory pójdą do donic a papryka do gruntu. W jaki sposob mam je zabezpieczyc , jakich zabiegow i kiedy dokonać ? Chodzi mi o opryski PW , IF , HT.

Whitedame.W 2014roku pozbyłam się niechcąco mączlika przez oprysk OW na occie spirytusowym. Zamknęłam po oprysku szklarnie a rano
przywitał mnie intensywny zapach octu i zwłoki mączlików ,które sprzątały mrówki.Do dzisiaj nie mam mączlików ani mrówek w szklarni. Może warto spróbować?

Pomodoro dzięki, zapisałam z nadzieją, że ani Ty ani ja i inni nie będziemy musieli z niej korzystać ale jakby co ściąga jest.

Chciałabym podziękować Mietkowi i wszystkim, którzy używają PW i HT do ochrony swoich roślin; floksy należą do bylin kwitnących często porażanych przez choroby grzybowe, moim też się to przydarzało. Kiedy wiosną zauważyłam pierwsze objawy wystąpienia rdzawych kropek na liściach, czym prędzej rozpoczęłam opryski obydwoma środkami.
Dzisiaj floksy wyglądają na zadowolone - przedstawiam jedną z siedmiu kępek, która najbardziej "ucierpiała".

No i koperki - dotychczas o tej porze nigdy nie doczekałam się tej fazy wzrostu, zawsze były pożerane przez mszyce.

Truskawka Senga po systematycznych opryskach HT i PW - mszyce wybite, a mam nadzieję, że kondycja roślinek ( mam jeszcze kilkanaście innych krzaczków ) jest dobra. Korzenie przed wysadzaniem były moczone przez 30 min. w PW.

Też dwa tygodnie temu pryskałam PW floksy, bo cały środek był brązowy. Porażenia były podobne do tych z wiciokrzewu. I tak jak przy wiciokrzewie porażone liście opadły nowe są zdrowe Ale po tych deszczach muszę chyba powtórzyć.

IF, ale były to góra 4 opryski