Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję Pomodoro , właśnie o to mi chodziło. Zawsze można na Ciebie liczyć .

KGolebiowski - przepraszam najmocniej za dłuższy czas oczekiwania na odpowiedź ( młyn w pracy ) - również namawiam do produkcji HT za bazie tymolu - jego zawartość w ziołach, zwłaszcza suszonych, może być zmienna w zależności od gatunku, odmiany i terminu zbioru, jak i warunków przechowywania. Czysty tymol ma raczej bardziej "stężony" zapach, ale w niczym to nie przeszkadza
Swoje młode rozsady ( pomidorki, papryki, dyniowate ) pryskam 1 raz w tygodniu albo OW, albo PW, choć ostatnio tylko PW w rozcieńczeniu 2 ml na 1 l deszczówki lub wody demineralizowanej - jako źródło wapnia i profilaktycznie.
Natomiast HT stosuję na razie na grządkach i rabatach, w proporcji 5 ml/1 l wody. Po wysadzeniu rozsad w/w warzyw do gruntu, w ruch pójdzie także HT.

Jeszcze parę słów nt PW ....
2 maja wyłożyłam na waciki nasiona czterech odmian fasolki szparagowej: grupa kontrolna miała waciki nasączone wodą, grupa doświadczalna - waciki zwilżone PW ( 2 ml/l wody ).
4 maja więcej skiełkowanych nasion znalazłam na wacikach z PW. Być może PW wpływa także na szybkość kiełkowania nasion.
Na dzień 5 maja generalnie niemal 100% nasion ma korzonki

Chciałabym się upewnić, czy prawidłowo planuję kolejność oprysków (co 7 dni) - HT-PW-IF i znowu to samo? Jeśli źle zrozumiałam wskazówki w poprzednich postach proszę o korektę.
Nastawiam się głównie na pomidory w folii i gruncie, ogórki gruntowe i truskawki. Jeśli znajdę luzy czasowe zahaczę tez o róże i powojniki.

z tego co ja zrozumiałem to jak PW to nie IF i na odwrót ale dlaczego to już niepamiętam

IF testujemy. Pryskamy tylko nim by sprawdzić skuteczność. PW możemy naprzemian z HT.

Dziękuję, w takim razie zostanę przy PW i HT. Chyba nie ma sensu mieszać OW skoro Pomodoro pisał, że PW jest skuteczniejszy, nie mówiąc już o prostocie wykonania?

Do testów IF przeznaczę parę pomidorów, ogórki sałatkowe i rządek truskawek.

Jasne! Zostań przy PW; ja już wcześniej zrobiłam OW, więc szkoda mi go marnować i wykorzystuję do mniej wymagających roślin. A propionian polecam - prosty, niedrogi i skuteczny

Tak teraz sobie szperam jeszcze i zastanawiam, żeby jeszcze może dorzucić KSM?
Danusia na blogu pisze, że jest m.in. na wirusy a PW raczej na grzyby (przynajmniej tyle ogarnęłam).
Muszę domówić tymol, to za jedną przesyłką mogłabym do KSM składniki dokupić....

Będę kupował od handlarzy sadzonki papryki i oberżyny do posadzenia w tunelu. Jakim preparatem proponujesz je podlać bezpośrednio po posadzeniu do gruntu.

Absolutnie nie ma sensu odkażanie gleby poprzez podlanie. Ten bezsens można łatwo udowodnić..... matematycznie

Co innego rozsada rosnąca w stosunkowo małej i ograniczonej objętości.

Czyli po posadzeniu należy użyć PREVICUR ENERGY 840 SL p - ko
papryka - fytoftoroza,
pomidor - zgorzel podstawy łodygi, zgnilizna pierścieniowa, zgnilizna korzeni pomidora, ... .

Andrzej przecież tłumaczy ci pomodoro, ze nie ma sensu niczym odkażać. Ta rozsada jest już duża ( bo przecież siewek nie kupujesz) i ma sobie poradzić . Zadbać tylko by była dobrze ożywiona. Nie miała nadmiarów i niedoborów. Potem przyjdą choroby liści jeszcze będziesz ja chronił do znudzenia.

Jan 4

Ogrodnictwo to taka dziedzina, gdzie nie tylko ręce pracują.

Każdy mikroorganizm ma pewne określone stężenie środka, które go niszczy lub ogranicza wzrost i w mikrobiologi nazywa się to minimalne rozcieńczenie hamujące / w skrócie MIC/. I teraz powstaje pytanie: jaką objętość gleby wokół korzeni należy nasycić środkiem ochrony? .
Jakikolwiek środek ochrony zastosujesz dajesz go punktowo. Środek wsiąkając w glebę rozchodzi się we wszystkich kierunkach a stężenie tego środka jest tym mniejsze im dalej od miejsca aplikacji. Dajmy na to, że zastosujemy pod roślinę 1 l cieczy z rozpuszczonym ŚOR. Po wsiąknięciu w glebę zajmie on objętość 10 litrów gleby. Zatem, aby w najdalej oddalonym punkcie od miejsca aplikacji otrzymać skuteczne stężenie środka ochrony trzeba by zastosować stężenie wyjściowe dziesięciokrotnie przekraczające bezpieczne dla rośliny stężenie stosowane do oprysku.

Myślę, że wyraziłem się dostatecznie jasno.

Dlatego właśnie zwalczanie wszelkich szkodników glebowych i patogenów glebowych jest takie trudne w praktyce. Powierzchnia rośliny jest środowiskiem, gdzie stężenie środka ochrony rośnie w czasie po oprysku a gleba jest takim środowiskiem , gdzie to stężenie maleje.

Popryskałam tunel w środku i całą rozsadę dokładnie opryskując każdą doniczkę. Ponieważ HT mi zostało rozglądałam się co by tu jeszcze i wtedy dostrzegłam dużą kępę pokrzyw rosnącą w większości na sąsiedniej działce, u mnie tylko kilka łodyg a na niej, wokół niej, białego wstrętnego mączlika, całe roje. To on na tej pokrzywie siedzi, i stąd atakuje pobliski foliak. Wylałam resztkę HT i pobiegłam do domu zrobić nowy ( bez krochmalu tylko z płynem do naczyń bo czasu mało). Wylałam 3 litry na te chaszcze po sąsiedzku. Po jakimś czasie spadł deszcz, myślę sobie nici z mojego oprysku, pobiegłam zobaczyć i okazało się, że trup ściele się gęsto, co udokumentowałam zdjęciem:

Do oprysku pomidorów stosowałaś HT 5ml/l?.

Tak, tak poradził mi Pomodoro na poprzedniej stronie.

Dzięki za odpowiedż. Czytałam ale wolę się upewnic. Podobne zmiany pokazaly się na 2 ogórkach szklarniowych które sadzonki podarował mi sąsiad. Wyrwalam je a teraz patrzę a białe plamki na dolnym lisciu 1 pomidora. Liść zerwałam ale boję się,że to mogło się rozprzestrzenić. Będę obserwowac. Jutro profilaktycznie oprysk z HT.

Na sośnie zauważyłem gąsienice, prysnąłem HT zaczęły się wić i padły dość szybko. Czyli do ochrony kapusty czy sosen środek jak najbardziej się nadaje