TEMAT: Uprawa pasternaku

Uprawa pasternaku 07 Lis 2020 21:58 #733688

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Mamma - super zdjęcie!
Pasternak to korzeń z zielonym :)

A'propos zielonego - listek, który pojawił się na mojej grządce permakulturowej wygląda teraz tak...

Smakuje podobnie ( ale tylko podobnie ) do natki pietruszki, więc całkiem możliwe, że "dupka" pasternaku z odzysku ożyła:

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, Mamma, Zielona, ewakatarzyna, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Uprawa pasternaku 08 Lis 2020 07:47 #733707

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3297
  • Otrzymane dziękuję: 9873
Poczytałam sobie o pasternaku, nabrałam chęci na uprawę, bo nigdy nie siałam. Po nasionkach Ani widzę, że były kupione w Castoramie (?). Pojechałam wczoraj i :thanks: :club2: :ouch: :jeez: mnie to się do takich sklepów nie powinno wpuszczać, bo owszem, nasionka pasternaku kupiłam, ale na promocji były cebule kwiatowe w mega dobrej cenie...

20201109_073937.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marlenka, Zielona, ewakatarzyna, JaKasiula

Uprawa pasternaku 08 Lis 2020 08:15 #733711

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Oj, Marzenko, znamy to :happy3: Ile razy sobie obiecuję, że już koniec, wystarczy. No, ale jak jest promocja, grzechem byłoby nie skorzystać :devil1:
Na wiosnę pierwszy raz wysieję pasternak z nasion zebranych przeze mnie. Mam różne doświadczenia z kiełkowaniem kupnych. Bywało, że z paczki wzeszły dwa, albo wcale.Nasiona pasternaku szybko tracą zdolność kiełkowania. Na wiosnę wysieję własne, więc bede miała porównanie.
A nasionek zebrałam tyle, że część wysłałam na "straganik"
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Marlenka, Zielona, ewakatarzyna, Babcia Ala

Uprawa pasternaku 08 Lis 2020 10:30 #733733

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3297
  • Otrzymane dziękuję: 9873
Kasia ponieważ u mnie "schodzi" sporo warzyw - córka uwielbia pod każdą postacią, np pieczone, więc pasternak to będzie kolejny gatunek do spróbowania. Będę pamiętać o tym, żeby uważać na liście (raz poparzyłam sobie ręce dyptamem jesionolistnym). Mam paczkę nasionek , więc zobaczę co wzejdzie - sukcesem będzie na początek choćby kilka roślin. Jak się uda, to pomyślę o zbiorze własnych nasion, bo w miarę możliwości chcę wycofać się z kupnych. :flower2:
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Adasiowa, ewakatarzyna, JaKasiula

Uprawa pasternaku 08 Lis 2020 18:57 #733803

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6319
  • Otrzymane dziękuję: 29677
Uprawa pasternaku źródło: "600 praktycznych rad z warzywnictwa" Franz Böhmig PWRiL W-wa 1987

20201003_2344482.jpg


20201003_2345262.jpg



20201003_2345592.jpg


20201003_2346262.jpg


Uwaga własna: pozostawiam mu na szerokość co najmniej 60 cm, bo inaczej w drugiej połowie lata zagłusza mi marchew rosnącą obok w rzędzie, ale ja wszystko muszę siać i sadzić w większych odległościach niż podaje literatura, bo inaczej za ciasno, już nawet nie próbuję, bo potem tylko problemy: ani wejść, ani wyjść i choroby grzybowe, bo słabe przewietrzanie.

edit:
Z tym spulchnianiem i nawożeniem, to on tak wszędzie pisze, a ja nie latam z motyką jak szalona, bo musiałabym nocować w warzywniku. W tym roku w ogóle mu nie motyczyłam, bo był na redlinie, to ziemia po motyczeniu mi się zsuwa w dół, a kocurki jak tylko widzą świeżo pokopane, to od razu grzebią. Po deszczu wyrywałam większe chwasty, albo ścinałam malutką sercówką. Zwróćcie uwagę co on pisze: "Gleby gliniaste i podmokłe są zupełnie nieprzydatne" i tak w poradach do każdego warzywa, to ja bym musiała nic nie uprawiać, bo u mnie przecież glina, a jednak z powodzeniem wiele roślin uprawiam.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 08 Lis 2020 20:02 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Zielona, ewakatarzyna, czarna2066, JaKasiula

Uprawa pasternaku 08 Lis 2020 19:50 #733824

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Bardzo cenna informacja, nasiona ważne tylko przez rok. To znaczy, że kupne nasiona mogą nie wzejść. :(
Pozdrawiam Alicja.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, czarna2066, JaKasiula

Uprawa pasternaku 11 Lis 2020 08:58 #734095

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3297
  • Otrzymane dziękuję: 9873
Aniu teraz doczytałam, że pytałaś o "glebę buraczaną" - to chodzi o klasy bonitacyjne. 1 klasa to tzw. kompleks pszenno buraczany - przeznaczony własnie do uprawy pszenicy i buraków. Tu masz taką malutką ściągawkę:


Na gruntach ornych wydzielono dziewięć klas bonitacyjnych:

klasa I – gleby orne najlepsze
klasa II – gleby orne bardzo dobre
klasa IIIa – gleby orne dobre
klasa IIIb – gleby orne średnio dobre
klasa IVa – gleby orne średniej jakości, lepsze
klasa IVb – gleby orne średniej jakości, gorsze
klasa V – gleby orne słabe
klasa VI – gleby orne najsłabsze
klasa VIz – gleby orne pod zalesienia
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Zielona, ewakatarzyna, JaKasiula

Uprawa pasternaku 11 Lis 2020 09:32 #734097

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53243
Adasiowa wrote:

Smakuje podobnie ( ale tylko podobnie ) do natki pietruszki,

Liście pasternaku są niejadalne.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona, ewakatarzyna

Uprawa pasternaku 11 Lis 2020 10:31 #734104

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Tak to wszystko pięknie, tylko co mam zrobić, gdy mam dwie klasy od końca. Dziwne, że w ogóle mam co zbierać. Ale o dziwo, pasternak, jak już wzejdzie to nawet urośnie. Już wiele mi osób mi mówi, po co tak pracować. Ale moja babcia z mamą zawsze powtarzały, wybaczcie, ale słowa ich przytoczę tak bez ogródek.
"Robota kocha durnia, a dureń kocha robotę". :oops:
A to w takim razie, kim ja jestem - nie wiem. :unsure:
Od pewnego czasu mam takie dylematy, może lepiej nic nie robić? ;)
Pozdrawiam Alicja.
Ostatnio zmieniany: 11 Lis 2020 10:32 przez Zielona.
Za tę wiadomość podziękował(a): pszczolka, ewakatarzyna, JaKasiula

Uprawa pasternaku 11 Lis 2020 10:41 #734107

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Alicjo Zielona nie poddawaj się. Ja mam podobnie :drink1: i słabą ziemię i zamiłowanie do "roboty głupiego" :rotfl1:
Moją słabiznę próbuję nawozić, obornik, zielony nawóz,itp. Jest z tym trochę zachodu, ale jaka satysfakcja, kiedy coś urośnie. :wink4:
Poza tym, co byśmy robiły przez dużą część roku,gdybyśmy nie grzebały w tych naszych ogródkach?
Kawki, ploteczki, seriale, zakupy(dodaj podobne) dla mnie to tylko dodatki, przerywniki od ciężkiej pracy, a nie sposob na życie.
Ostatnio zmieniany: 11 Lis 2020 10:44 przez JaKasiula.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona, ewakatarzyna

Uprawa pasternaku 11 Lis 2020 12:21 #734124

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3297
  • Otrzymane dziękuję: 9873
Alicja ja też mam działkę na 5 klasie. Pod pracownicze ogrody działkowe zawsze były oddawane najsłabsze grunty, nasze działki to na piasulku były. Przywoziło się tony ziemi pszenno-buraczanej, oborniki, siało się poplony i jakoś zaczęło to funkcjonować. Ponieważ o obornik trudno, nabyłam rozdrabniacz do gałęzi. Teraz nic z działki nie wyrzucę, wszystko wróci do gleby i kropka.
Za tę wiadomość podziękował(a): del, ewakatarzyna, JaKasiula

Uprawa pasternaku 11 Lis 2020 13:40 #734134

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Marzenko, dziękuję za ściągę - jak widać, moje nieuctwo jest porażające.
Tak, nasiona pasternaku kupowałam w Castoramie i część wysłałam na Warzywny Straganik.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona, ewakatarzyna, JaKasiula

Uprawa pasternaku 11 Lis 2020 13:53 #734136

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3297
  • Otrzymane dziękuję: 9873
Aniu jakie nieuctwo? Przecież skończyłaś fantastyczną, mega interesującą biologię więc wiedzę masz ogromną. A o klasach gleby to mają pojęcie z Wydziałów Rolniczych ;-) Ja w szkole miałam produkcję roślinną to dlatego pamiętam.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Zielona, ewakatarzyna, JaKasiula

Uprawa pasternaku 13 Lis 2020 01:49 #734276

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6319
  • Otrzymane dziękuję: 29677
Zielona wrote:
Tak to wszystko pięknie, tylko co mam zrobić, gdy mam dwie klasy od końca. Dziwne, że w ogóle mam co zbierać. Ale o dziwo, pasternak, jak już wzejdzie to nawet urośnie. Już wiele mi osób mi mówi, po co tak pracować. Ale moja babcia z mamą zawsze powtarzały, wybaczcie, ale słowa ich przytoczę tak bez ogródek.
"Robota kocha durnia, a dureń kocha robotę". :oops:
A to w takim razie, kim ja jestem - nie wiem. :unsure:
Od pewnego czasu mam takie dylematy, może lepiej nic nie robić? ;)
Alicjo moja imienniczko, nie było moja intencją Was zniechęcać do uprawy pasternaku. Ten autor część informacji powiela w poradach do każdego warzywa, jednak nie można powiedzieć o tym poradniku, że jest bezużyteczny, cenne informacje w nim też są. W mojej okolicy są gleby klasy IV (nie w typie buraka), a u mnie konkretnie, to nie wiem co, bo komuniści przekopali cały ogród w poprzek (poszli po długiej przekątnej chudego, a długiego prostokąta) kładąc gaz wysokoprężny. Glina jest taka, że można cegły robić albo garnki lepić. W tym roku było za dużo opadów i powiem Ci, że to gorsze niż susza. Jak susza, to jeszcze coś podlejesz, urobisz się po pachy, ale coś rośnie, a jak rośliny stały korzeniami w wodzie w tej mojej glinie, to nic nie rosły, czekałam ile jeszcze tej wody wytrzymają i zaglądałam czy jeszcze żyją. Moja gleba, jak po deszczach się zsycha, to robi się skorupa i jak mocno zaschnie, to jej nie ruszysz, a grudy jak zaschną, to są jak kamienie, aż palce bolą. Moja mama mawiała: kopaczką (motyką) zza głowy. Alicjo mało kiedy jest tak, że nic Ci nie urośnie, w jednym roku to obrodzi, w kolejnym co innego. Po co tak pracować, żeby wiedzieć co ma się na talerzu czy w garnku, słoiku. Takie warzywa, owoce inaczej smakują, a zioła jak pachną! Obcujesz z naturą, a ona dobra na wszelkie bolączki, pracujesz na wolnym powietrzu, "łykasz" naturalną witaminę D, głowa odpoczywa, przyglądasz się pszczółkom, trzmielom i motylom, jak się upajają nektarem z Twoich kwiatów, a ptaki Ci nad głową zaszczebiocą i drzewa zaszumią. Czas jest trudny i widzę po forum, że wielu z nas ma "wzloty i upadki", ja też się do nich zaliczam. Nie tak dawno jak miesiąc temu miałam myśli, po co mi to wszystko, nikt tego nie docenia. Jeśli Cię po tym mam nadzieję przejściowym kryzysie, praca w ogrodzie będzie nadal zbyt męczyć, zmniejsz ilość, "ogródkowanie" ma być źródłem radości nie frustracji.
Qrcze, wątek jest o pasternaku, a ja się tu tak rozpisałam, wypracowanie nie na temat ;), więc do rzeczy. Mój pasternak w tym roku średnio się udał, bywało lepiej, ale bywało i gorzej, jutro wrzucę fotę i choć mamy dzielić się nadmiarem, to podziemie zamieszkujące mój ogród nie pytając mnie o zdanie, zeżarło największe pasternaki, pozostawiając mi zieleninkę, która przecież niejadalna. No i jak go wykopywałam, to byłam utytłana błockiem, a na butach miałam "kłopcie" z mojej ziemi, a każdy but ważył z 10 kg, ale ja jestem szczęśliwa :happy4: , że mam ten swój kawałek ziemi, jaki by nie był, bez niego byłabym już martwa.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2020 02:01 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Zielona, ewakatarzyna, JaKasiula

Uprawa pasternaku 13 Lis 2020 09:10 #734298

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
W Twoim opisie dotyczącym pasternaku brakuje mi jednego. A mianowicie, jak długo kiełkuje pasternak. Chodzi mi o oto, po jakim czasie od posiania w ziemi następują wschody. Dla mnie jest to o tyle ważna informacja, bo wtedy wiem, ile mam czekać. Albo też zaniechać i w tę miejsce posiać coś innego. Czasem jest tak, że zielsko buja, a w nim nic nie widać. Albo też nakładać okular na nos i jeszcze lupę do tego. Bo nać tego warzywa przypomina mi chwasta, którego mam w ogrodzie w nadmiarze. Dlatego wcześniej pisałam o moczeniu nasion i do zamrażarki. Oczywiście przed wysianiem.
Rozsada chyba nie wchodzi w grę, ponieważ są to warzywa korzeniowe i korzeń będzie mocno zniekształcony.
Jeśli znajdziesz na ten temat jakąś informację, to bardzo prosiłabym o info.
Miłego i zdrowego dnia. :coffe:
Pozdrawiam Alicja.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, ewakatarzyna, JaKasiula

Uprawa pasternaku 13 Lis 2020 12:43 #734320

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6319
  • Otrzymane dziękuję: 29677
Z własnego doświadczenia: jak z nasionami marchwi nic nie wyczyniam, a sieję i marchew i pasternak w tym samym czasie, to wschodzą mniej więcej jednocześnie, czasami pasternak ciut dłużej. W tym roku nasiona marchwi "podpędzałam" w piasku, bo nie umiem rzadko wysiać, a przerwać potem nie mam czasu lub nie ma warunków po temu i połyśnica po przerywce robi swoje. Takie napęczniałe nasiona są większe i udało mi się je tak wysiać, że obeszło się bez przerywki. Nasiona pasternaku też "podpędziłam", zasiałam gniazdowo co mniej więcej 10 cm i wyszły jednocześnie z marchewką.
Tegoroczny pasternak:
20201113_123205.jpg
20201113_123157.jpg
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Zielona, ewakatarzyna, JaKasiula

Uprawa pasternaku 14 Lis 2020 15:42 #734409

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Zielona wrote:
A mianowicie, jak długo kiełkuje pasternak.

Aluś, w którymś z poprzednich postów zamieściłam informację, że celem zbadania długości ( i zdolności ) kiełkowania nasion pasternaku, kupionych jako oryginalne, wyłożyłam parę na wacik w temp. 22 stopnie. Codziennie wietrzyłam, zraszałam wodą, ale po 12 dniach zrezygnowałam z eksperymentu - nie wiem zatem, czy pasternak tak długo kiełkuje, czy jakość nasion pozostawia wiele do życzenia.
Ale mimo to zawzięłam się na przyszłoroczną uprawę pasternaku. Grządkę pod korzeniowe już przygotowałam, przekopując ziemię z granulowanym kurzeńcem i mam nadzieję na marcowy siew - podobnie jak w przypadku nasion marchewki w ubiegłym roku, pasternak także zostanie wysiany najpierw w wilgotny piasek, aby do gruntu trafiły już podkiełkowane nasionka :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Zielona, JaKasiula

Uprawa pasternaku 14 Lis 2020 17:56 #734422

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3297
  • Otrzymane dziękuję: 9873
Aniu to mnie zmartwiłaś, bo mam te same nasionka z Castoramy. Czyli dla pewności też muszę zrobić próbę kiełkowania, bo wiosenny siew wprost do gruntu może mnie rozczarować :idea1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Zielona, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.332 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum