Forum Ogrodnicze Oaza

cd.

Ispolin


Brandywine black


Gigant 32 Nowikowa


Opałka


Amish paste


Anna russian


Miał być truskawkowy ale nie wiem co to jest? "supermegagron"


Church


Syberijskij vielikan


Lima


Cytrynek groniasty


red pear

Leszku, wygląda na to, że zdobędziesz w tym sezonie tytuł Mister Pomidora
To jest niemożliwe, aby tak pięknie i dorodnie rosły w obliczu tegorocznej pogody ... Kiedy nadejdzie pora zbiorów, poproszę o zważenie Giganta Novikowa, jestem ciekawa, czy - tak jak podają źródła - dojdzie do 1 kg ?
Mam jeszcze pytanie odnośnie Monserrata i Amish paste - jak do tej pory oceniasz ich uprawę ?

Wiele nie mam ale pokażę co udało mi się wyhodować....

Korean Long


Costoluto


Red Pear

Serika zlituj się powiedz że one są w tunelu.
Przepiękne.A moje takie maluszki

Piękne są te Costoluto.

Adasiowa wrote:
Aniu mam te pomidory pierwszy raz. Dotychczas wiążą pomidorki bardzo ładnie. Amish paste prawie wszystkie kwiaty w gronach. Dzięki naszym PW i IF na razie nie chorują. Zobaczę jak dojrzeją jak będą smakowały.
Odnośnie Giganta Nowikowa to jeden mi już dojrzał i miał 730 gram (krzaka nie ma na zdjęciu). U mnie na Śląsku panowała susza a ja mam działkę 10 km od domu więc muszę dowozić wodę, więc pomidory za bardzo się nie "opiły". Od dwóch tygodni prawie codziennie pada a raczej "leje". Ostatnio miałem szczęście gdyż ta piątkowa trąba powietrzna o której teraz głośno przeszła o dwa kilometry odemnie. Pomidory by poszły w niebyt.

Leszku to miałeś szczęście ja nawet nie chce myśleć, że tej twojej plantacji mogłoby coś się stać. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy w uprawie. Wspaniale ogląda się takie zdjęcia przynajmniej wtedy mam motywację chodzić koło swoich

To miał być malinowy smaczek, ale ja obstawiam że pomyliłem sadzonki i jest megagron.

Lucysiu, są w gruncie, w skrzyniach jak widac. Bez zmian chorobowych jak dotąd ale posadzone w sporej odległości od siebie, mają świetny przewiew, no i u mnie słońce prawie non stop. Co będzie dalej zobaczymy....

Myślę, że te skrzynie dużo dają. Pomidory lubią mięć ciepło w korzeniach. U mnie arbuzy na wyniesionej grządce są prawie 2 razy większe od tych w gruncie na agrowłókninie.
A pomidory faktycznie piękne.

Kiedyś była tu dyskusja na temat pomidora RAF. Mam 2 krzaki i z obserwacji powiem, że jak na razie jest to interesujący pomidorek. Krzaki niewysokie, ładnie wiąże i ładny kształt owoców. Wygląda na dosyć wczesny. Jak tylko w smaku będzie do przyjęcia i nie będzie ciapowaty, to ma już miejsce u mnie na przyszły sezon.

Najlepiej u mnie rośnie Red Pear posadzony.... na pryzmie kompostowej. Mam porównanie jaki wpływ na wzrost miał potop jaki nawiedził działkę bodajże początkiem czerwca. W kompoście nie było stagnującej wody a papu ma dosyć, bo rośnie w stercie przekompostowanych już liści z kurzeńcem.

Anulko, rzadko odzywam sie ale codziennie sledzę wpisy warzywnikowe spisując do kajetu to co niezbędne bo pamięć zawodzi. W razie konieczności interwencji mam pod ręką i korzystam przy uprawie, Korean Long może denerwować bo od początku do końca jest taki wywinięty, najważniejsze jednak są owoce a one mówią same za siebie.

Wiem i dziękuję
Chciałam też podziękować za polecenie mi kiedyś, dawno temu, OW ... zanim nadeszła era PW, ten octan bardzo pomógł. Pamiętam go u Ciebie w kolorowej butelce.
Masz rację, owoce są tak .... wyjątkowe, że wygląd liści nie ma znaczenia
Zresztą Costoluto też masz wzorcowe - to także wspaniały pomidorek.
pozdrawiam cieplutko ....

Costoluto mam 3 sezon, z nasion od Sarah Raven, wybitnie plenny.

W końcu coś dojrzewa:
Beta:



Na pozostałe czekam z utęsknieniem. Na razie zdrowe, bez oprysków.

Adasiowa wrote:
Era OW wcale się nie skończyła Mam zapas kredy na lata , a poza tym lubię jak widać że było "pryskane" (biały nalot)

I zapach,też mam jeszcze z 1,5 kg.kredy.Ocet jest niemal zawsze w zasięgu.Ale też mam 1kg.propionianu więc mam w czym wybierać.W ub.tygodniu dopiero skończyłem stare PW.

Dawno się nie odzywałam, nie było mnie też kilka dni, ale pokażę swoje pomidory. W szklarni już dojrzewają, nawet kilka zostało już skonsumowanych
Grunciaki też ok., zaczynają łapać kolor, rosną wielkie ( głównie rosyjskie odmiany).
















Gruntowe:
Gigant Novikova 32






Grub's Mystery Green


Z prawej Czornoe Serdce a z lewej Rozowyj Medwiezhiya Lapa


Bull's Heart (Vavilov)


Byczoe Serdce Oranzewoe


Rozovyj Myod


Przepraszam,że niektóre bez nazw, ale włażą mi w pomidory ogórki (za blisko posadzone ) i nie zawsze mogę odczytać nazwę.
A w szklarniowych popsociły wnuki