Forum Ogrodnicze Oaza

Lucysia w ta niedzielę czy tydzień temu ? W szoku jestem.

Cudne te Wasze rozsady
Ja pomidorki wysiałam w czwartek 16-go..
Już niektóre Forumowe kiełkują...
Tyle, że u mnie mają dość ekstremalne warunki... Od 10 do 35 st C - jak się zagapię i za dużo dołożę do kominka...

Whitedame aż ryjek się cieszy jak się patrzy na te rozsady twoje
Może Lucysia już podkiełkowane wsadzała ja tak robię ( pomidory po 2-3 dniach też mi pięknie powschodziły).

P.S. Brakło mi parapetów pomidory wzeszły, kolejna bazylia też i zrobił się problem

Nie Tobie jednej brakło parapetów. U mnie starszyzna musi iść do tunelu . W tym roku dość wcześnie mi się te parapety zapełniły.A o pomidorach jeszcze nawet nie myślę. Może jutro. ładna pogoda idę na grządki.

Mi też zabrakło parapetu

Ja w tym roku wyjątkowo wysiewałam kwiaty więc sporą część miejsca one zajęły, muszę przeprowadzić selekcję i część rozsad przeprowadzić na górę pod okno dachowe tylko w pokojach na górze jest cieplej i zawsze mi się bardziej wyciągają Szkoda, że nie jest już tak ciepło żeby rozsady mogły stać na stałe w foliaczku ( który notabene już cały mi się rozleciał )

Skąd ja znam problem z za małą ilością parapetów
Zawsze boje się , że jak wyniosę na górę to o zapomnę podlać na czas.A więc latam po całym domu i sprawdzam.

A ja jestem leń. Co mi się nie mieści na dole, wynoszę na górę do pokoi dzieci, instruuję jak podlewać i je do do tego zatrudniam.

Oooooo mi tacy pomocnicy też by się przydali bo ja z reguły zapominam podlewać

Po kilku dniach mogę napisać kilka słów na temat ziemi STERLUX do siewu i pikowania.
Przesadzone pomidory rosną ładnie, ale.
Ziemia mocno się zbija i tworzy mocną i zwięzłą gąbczastą strukturę.
I cukinia sadzona z kiełkami ma problem z wzejściem.
Według mnie ta ziemia obowiązkowo wymaga rozluźnienia i gdybym miał do niej sadzić nasionka pomidorków to dwa razy bym się zastanowił.
A na pewno nie ubijał za mocno i nie sadził, za głęboko.

Edit:
Za to na jednym koktajlowym Truskawkowym zauważyłem malutkie pierwsze grono

Słowo, w słowo mogę to samo napisać na temat torfu odkwaszonego firmy "las". Jak już wcześniej pisałam dziwię się ze mając taka ziemie, jakoś te moje roślinki żyją. a jak otworzy się worek to wygląda pięknie.

Też się pochwalę moimi pomidorkami i papryczkami. Troche mi wybiegly i musze dosypac im ziemi do kubeczkow.

Kolejne zdjecia

I błąd.

Nie jest dla Ciebie chyba tajemnicą, że białe powierzchnie odbijają prawie całkowicie padające na nie promieniowanie słoneczne. Ta rozsada bedzie się w szybkim tempie wyciągać nadal w kierunku światła niezależnie od panującej temperatury.
Ta metoda ma sens, ale w kubkach przeźroczystych.

Prosilam męża o przeźroczyste kubki ale kupil białe:(. W zeszlym roku pikowalam do malych doniczek i bylo ok, teraz chcialam wyprobowac kubki. Co radzisz robic?

Cóż Ci pozostaje ?. Patrzeć i czekać jak siewki osiągną wysokość nieco ponad kubki. Dosypać wtedy ziemi na full pozostawiając tylko miejsce na podlewanie. Ale to jest kwestia może tygodnia- dwóch. W tych kubkach nie utrzymasz sadzonek do połowy maja, jeśli nie masz możliwości wystawić je na zewnątrz w drugiej połowie kwietnia to będziesz mieć problem utrzymać te sadzonki nie wybiegnięte.

Kasionek wrote:
No w tamtą niedzielę.Przepraszam za zamieszanie.Jakoś dni mi uciekły.Wzeszły już w piątek,ale zdjęcie dzisiejsze.Wiadomo podrosły.

Dziękuję. W takim razie w sobote czeka mnie przesadzanie do doniczek jak nie kupie przezroczystych kubków. Tyle pracy na nic, ale człowiek uczy się na błędach. W przyszlym roku juz będę wiedziała. Jestem początkującym ogrodnikiem. Mam nadzieje, że im nie zaszkodzi po dwóch tygodniach znowu przesadzanie.