Forum Ogrodnicze Oaza

Ja już nic nie rozumiem może mnie ktoś olśni mamy nawóz do ferygracji (jak przekręciłam przepraszam nowe słowo i wciąż się mylę) nawóz początkowy dla roślinek taki nasz "Mieciowy start" mamy odpowiednio uprawiona glebę więc czy nie wystarczy pokrzywa pod korzeń bądź obornik suchy lub mokry przesypany lekko ziemią pod korzeń? Trzeba jeszcze te medykamenty dawać ? przecież to się mija z celem uprawy naszych warzywek

Jak gleba jest uprawiona do wymagań to nawożenie można rozpocząć od ok kwitnienia 3 grona. Pokrzywa nic nie daje a oborkik szuszony zanim się rozłoży i uwolni składniki to będzie jesień. Lepiej delikatnie nawozić stężeniami ok 0,1% i pomidory będą bardzo dobre i nie przenawożone. Co innego sypanie nawozu bez umiaru pod krzak. W przypadku uprawy mięsistych pomidorów (tylko takie uprawiam) nawożenie dodatkowe musi być bo kolejnych gron nie będzie)

logitech55 a obornik mokry tzn. świeży?

Jeśli mówimy o ferdygacji to raczej dotyczy to upraw w donicach(na balkonie,czy też na gruncie).Do tego są dwa rodzaje nawozu opracowanego przez Mieczysława.Pierwszy od momentu flancowania (lub ciut pózniej)i drugi z chwilą tworzenia się owoców.I to wszystko.Kolega wyżej widzę proponuje nam również wzmocnienia korzeniowe.Dla mnie jeszcze w tej chwili niepotrzebne.Czy to nie przypadkiem reklama?????
Agusiak odniosłem wrażenie,że trochę się pogubiłaś.Moja maleńka uwaga jeśli będziesz czytać w nadmiarze wszystkich ,którzy wypowiadają się o nawożeniu możesz mieć potężny problem.Dodatkowo Ci podpowiem ,że od 4 lat nigdy nie zawiodłem się na poradach właśnie Pomodoro.

Krecik stary a drugi to jaki bo chyba coś ominełam

Nie podważam mikstur Miecia sama dziś naważyłam jego eliksirów stąd było moje pytanie. Po co dodatkowo kupować jakieś inne nawozy jak praktycznie wszyscy tutaj stosują Mieciowe przepisy? A ty jeszcze nie odpowiedziałeś mi o drugą miksturę na pomidory, jak zaczynają wiązać owoce. Chodzi o wodę borową?

Czy coś napisałem o wzmacnianiu korzenia? Na 100% nie
A ze mam na sprzedaż nadmiar na giełdzie to co innego ale nic w tym poście nie reklamowałem. Kolega musiał chyba zajrzeć?

Świeży najlepiej ok miesiąc przed sadzeniem (zależy od rodzaju) ale jak już ziemia uprawiona do wymagań to nie dawać a zostawić do następnego roku. Bo zamiast mieć takie super zdrowe warzywka to będziemy mieć nawet bardziej przenawożone jak ze sklepu.

Nie wiem gdzie i w jakich warunkach będą rosły Twoje pomidorki.Jutro Ci odpiszę dokładnie jak ja robię.A swoją uprawę prowadzę właśnie wg.wskazań Mietka.Dziś mam zaległych znajomych i nie mam już jak.

moje w gruncie:)

Pytanie za 100 punktów - przypomnijcie mi, bardzo proszę, co odpowiada za lekutko fioletowe łodyżki siewek ? Przebiłam się przez połowę wątku o uprawie pomidorów i musiało coś mi umknąć, a kompletnie nie pamiętam, gdzie szukać tych informacji ?
Z tego, co pamiętam z ubiegłorocznych lekcji, za ten kolor odpowiada niska temperatura i niedobór składnika - potasu czy fosforu ?

Agusiak tu znajdziesz interesujący Ciebie wątek:magia-ogrodu.blogspot.com/2015/07/nawoz-do-fertygacju-do-pomidorow.html#more

To ja napiszę pierwszy jeśli mogę .
Pomidory jakie uprawiam ( nie będę pisał żeby nie byś posądzony o reklamę) tylko holenderskie z powodu bardzo nadmiernego pękania polskich.
Siew do podłoża hollas
Pikowanie do podłoża klassman 200 litrów (niebieskie)+ perlit
Po ok 3 - tygodniach nawożenie ekologicznym nawozem "A....t"

Uprawa gleby w polu:
Analiza
uzupełnianie największych braków jeśli występują (oprócz azotu)
Obornik swój przepiórczy
sadzenie rozsady
po kwitnięciu ok 3 grona nawożenie 18 - 18 - 18 (w tym roku inaczej)
plonowanie nawóz z przewagą potasu + SW
na ok 3 - 4 tygodnie przed końcem uprawy zero nawozów.

Adasiowa wrote:
Niska temperatura lub braki w podłożu FOSFORU

chyba fosforu był wpis że roślina jak zmarznie nie pobiera fosforu

Aniu to fosfor ale wcale nie musi go brakować w glebie,jest ale może być niedostępny z różnych przyczyn.

Jeśli mogę się wtrącić.
Jak roślina zmarznie to już nic nie pobierze bo jej nie będzie wśród żywych

Fosforu, niska temperatura blokuje pobieranie tego skladnika, choćby było go pod dostatkiem.
Ale... wiem z doświadczenia, że są pomidorki bardziej narażone na blokowanie fosforu jak inne a odmiany fioletowe też mogą przybierać taką barwę i nie jest to oznaka niedoboru tylko cecha odmianowa.

Beatko, Zbyszku - może niezbyt precyzyjnie to opisałam: chodziło mi o lekkie podbarwienie bardzo jasnym fioletem ( różem ) części łodyżek u niektórych siewek; siewki niedawno wzeszły i stoją przy szybie, więc pierwsze, o czym pomyślałam, to reakcja na chłód ( do tej pory były w 22 stopniach, a na parapecie mam 17 ). Drugie, to brak .... właśnie fosforu, ale chyba za wcześnie na taką diagnozę. Lada moment będą pikowane do pojedynczych doniczek, a zapowiadają też ocieplenie.
Dziękuję

Temperatura 17* nie powoduje przebarwień albo brak w podłożu albo cecha odmianowa