Forum Ogrodnicze Oaza

Pizza, smakować będziemy latem. Bakłażany które jadłem nie wprawiały mnie w zachwyt (kupione w markecie). Ale uważam że wiele zależy od tego kiedy je zbierzemy i jak je sobie przyrządzimy. Ponadto odmiany muszą się różnić smakami. Dlatego próbuję uprawy kilku, może jakaś będzie łaskawa i wybaczy błędy nowicjuszowi.

U mnie Tsakoniki wykiełkował po tygodniu, na Listada de Gandia jeszcze czekam. Mają ok. 30 stopni.

gurman wrote:
Sprawdziłam ubiegłoroczne notatki: nasiona Melanzana Ivory wyłożyłam na wacik 21 stycznia, skiełkował po 7 dniach ( 28 stycznia ).
Odmiana Globus skiełkowała po 6 dniach.


Małe bakłażany to Melanzana Ivory, duże to Bibo.

Melanzana Ivory - w donicy

Piękne. A pójdę jeszcze raz zobaczyć swoje nasiona i sprawdzić temperaturę.

Bardzo ładna ta odmiana Ivory, nie przypuszczałam, że się nadaje do doniczki

Jakie śliczne bakłażanowe "jajka"! Cudne są. W takich chwilach żałuję, że nie wzięłam więcej różnych kolorystycznie odmian - ale z drugiej strony to pewnie byłoby w moim przypadku dość durne, jak jeszcze nawet nie wiem, czy to warzywo jest dla mnie zjadliwe.

Nawet jak się okaże niezjadliwe, to będzie ozdobne Dla mnie ostre papryki też są raczej niezjadliwe, a jak najbardziej kilka wysiałam - właśnie dlatego, że są piękne!

Ivory to typowy bakłażan "doniczkowy" - dlatego m.in. wybrałam go w ubiegłym roku do uprawy parapetowej. Kompaktowy, bardzo plenny ( po zerwaniu owoców, zaczął ponownie kwitnąć i zawiązał drugi, choć mniejszy plon ), nie wymagający i o smacznych owocach bez goryczki i z pewnością zagościłby u mnie ponownie w tym sezonie.
Generalnie zauważyłam, że obie białe odmiany mają delikatny. grzybowy smak. Mam nadzieję, że osoby, które będą uprawiać odmianę Smak Grzybów, także białą, opowiedzą nam o wrażeniach smakowych

Ostre papryczki to aj tam, w smaku zawsze dobre, a ostrość można regulować dowolnie w przetworach, dodając nabiał, tłuszcze albo po prostu usuwając pestki. Mój tata żadnym miłośnikiem wielkich ostrości nie jest, a habanerkę zje na zapiekanej kanapce ze smakiem, jeśli mu ją tylko wypestkuję i pozbawię "tego głąba" przy nasionkach. (inna sprawa, że, powtórzę się pewnie po raz setny, habanerki i ich pochodne są po prostu pyszne )

Będę musiała się rozejrzeć za tym Ivory, albo jakimkolwiek innym białym w takim razie. Ale to już pewnie w następnym roku, w tym niech mi po prostu cokolwiek wyrośnie do spróbowania, jak bakłażan smakuje. Słyszałam, że Black Beauty to jeden z bakłażanów uznawanych za najsmaczniejsze, wizualnie też są bardzo ładne, więc... liczę na ładny efekt. Ze 3 nasionka na próbę wysieję.

gurman wrote:
Własne bakłażany są o wiele lepsze od kupnych. Nie mają tej goryczki typowej dla starszych odmian.
W naszym dziale kulinarnym mamy dużo przepisów na dania z bakłażana: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...96-sekrety-baklazana
Moje ulubione to parmigiana di melanzane (zapiekanka z bakłażana z mozarellą w sosie pomidorowym) i badridżani (roladki z bakłażana z pastą z orzechów).

Bakłażany posiałem pierwszy raz i nie rozpoznaję oznak chorobowych. Coś się stało z moimi bakłażanami z wymiany. Musiałem skasować globusa a teraz jedyna Czarna luna źle wygląda. Nie wiem czy to choroba czy np poparzenie od lamp czy inne czynniki abiotyczne. Może ktoś z doświadczeniem coś podpowie. Czarna luna poszła na kwarantannę na parapet .
Papryki rosnące obok są zdrowe.

Zakładam, że papryki i bakłażany rosną w identycznych warunkach ( podłoże, nawozy, temperatura, światło ) ?
Kiedyś z podobnymi objawami na liściach ( mam na myśli te ciemne plamy u nasady ogonka na blaszce liściowej ) spotkałam się u swojej ostrej papryki; była to roślina dorosła u schyłku sezonu, więc usunęłam liście ze zmianami.

Zakładam także, że nie zauważyłeś żadnych szkodników ( odchody, jaja, larwy ) - te jasne plamy przypominają mi wyżerki w miękiszu, ale w takim razie dlaczego tylko u bakłażanów ?
Przykro mi, ale nie pomogę ....nie stosuję dodatkowego doświetlania, więc nie wiem, jak wyglądają zmiany oparzeniowe spowodowane lampami.

Załączam linki - może coś podpowiedzą ...

extension.udel.edu/weeklycropupdate/?p=11590

CHOROBY LIŚCI BAKŁAŻANA

Ja obstawiam poparzenie i martwe tkanki zaatakowane szarą pleśnią. Te liście nie są chore, sa niedożywione i poparzone. Ale to jest moje zdanie. zanim przeczytałam komentarz pierwsza myśl to" A czym to polane , że tak oparzone" Za krótko uprawiam bakłażany by być w 100% pewną,
Nie podkarmiaj ich teraz mimo ze maja braki azotu. O tej porze roku nie ma potrzeby by bardzo rosły..

Bala za dużo papu im dajesz , przenawoziłeś tak mi się wydaje , ja bym teraz na samej wodzie potrzymał trochę plus lampy 14 godz na dobę .

Dziękuję za podpowiedzi.
Owadów nie ma, to pewnik. Poparzenie to pierwsze co przyszło mi do głowy ale nie termiczne. W growboxie (sam wszystko zmajstrowałem) mam trzy rodzaje oświetlenia. Led cob-y full spectrum 3 szt 50w, lampę CLF 150w oraz po bokach 2m ledów.
Dbam o odpowiedni odstęp od roślin i temperaturę. Bakłażany były pod COB-ami i może nastąpiło jakieś skupienie światła. Naświetlam je miesiąc i nic się nie działo. Liście oberżyn są bardzo delikatne nie mają tyle kutyny co papryki. Przestawię wszystkie pozostałe bakłażany pod świetlówkę CLF.

Emalia112
Moje rośliny dokarmiam wszystkie jednakowo dobrym nawozem z przewagą fosforu. No nie wiem. Globusa dokładnie pooglądałem po likwidacji. Mały system korzeniowy to jedno co mi podpadło. Dziękuję za pomoc.

Dokarmiam od dwóch tygodni, stężeniem 1%, dwa razy w tygodniu.

Emalko zgodzę się z Tobą - na bank te bakłażanki są głodne - brakuje im azotu. O tych plamkach muszę doczytać.

Jak mały system korzeniowy to słabo doświetlone , ile godzin doświetlasz na dobę i jak wysoko są lampy ? Wbrew pozorom przenawożenie często tak właśnie wygląda choć przyczyn może być wiele . Jeszcze jedno czy twój growbox ma jakiś przepływ powietrza , czy wentylujesz go czasami .

Wentyluję i lamp jest sporo napisałem powyżej. Nawet marysię bym tu wyhodował .

Coby dają ok 90 lum z wata co daje 13,5k plus 4,5k z Clf i trochę z ledów. kontroluję temperaturę - mam tam termometr.

Lampy już kilkakrotnie szły w górę. Może nawóz za mocny. Może chlapnąłem przy podlewaniu na ten młodziutki liść. Jest on żółtawy, chory i stąd podejrzenie o brak azotu ale pozostałe są dobrze zielone.