Forum Ogrodnicze Oaza

Zbiór liści na "produkcję" ziemi liściowej ogłaszam za rozpoczęty . Jedną z komór kompostownika przeznaczyłam w tym sezonie na gromadzenie materiału opadłego z brzozy i drzew owocowych.

Jeśli masz saletrę amonową przesyp nią te kompostowane liście. Przyspieszy to rozkład.

1. Saletrę amonową mam.
2. Zrobię, jak radzisz.
3. Dziękuję

Facelia + niewielka ilość łubinu gorzkiego. Siane 7.8 :




Łubin gorzki siany 21.8



przedwschodowo dostały siarczan amonu ok 30g/m2, drugą taką samą dawkę dostaną w fazie 6 liści.

A ile jej posypać na 1 m2.

Tak ze 150-200 szt.nasionek powinno wystarczyć.

Gdyby ktoś jeszcze chciał sporządzić ziemię liściową na wiosenne wykorzystanie w warzywniku, to saletry amonowej dodajemy 1 kg/m3 zebranych liści, zwłaszcza tych jesiennych. Jeśli dodatkowo wykorzystujemy ścinki drewniane, zrębki to dodajemy 3 kg tej saletry/m3, choć wg mnie najlepszym źródłem kompostu będą same liście, tzn. bez dodatku drewna.

Przepraszam za off topic, ale może komuś się przyda ... :przy okazji stosowania preparatów azotowych, możemy jeszcze wykorzystać 5% roztwór mocznika do jesiennego oprysku ( koniec października - listopad ) jabłoni, u których zauważyliśmy objawy parcha - ograniczy to ilość zarodników tego grzyba.

U mnie grządka pod jesienne sadzenie gotowa. Przekopałem nawóz zielony, dodałem też odkwaszonego torfu, granulowanego obornika i saletrę amonową aby przyspieszyć rozkład zielska

Przede mną przygotowanie kolejnych kilku arów totalnego ugoru pod uprawy ogrodnicze. Zamierzam, w celu ograniczenia zachwaszczenia, likwidacji patogenów grzybowych oraz szkodników (drutowce, nicienie etc) przeorać ugór z azotniakiem wapnia (nawozem dostępnym pod nazwą Perlka). Czytałem wiele opinii w sieci - czasami mocno zróżnicowanych - a doświadczenia nie mam żadnego w tej materii. Czy ktoś z Was mógłby mi doradzić?

Cyjanamid wapnia był stosowany w Wietnamie podczas wojny do defoliacji drzew Lotnicy rozpylali go nad obszarami leśnymi, drzewa traciły liście, usychały i w ten sposób odsłaniały się cele do bombardowania. Jeśli będziesz ten preparat używał, koniecznie maseczka ochronna na twarz, ma też działanie drażniące na skórę.

Tak, wiem. Ale dziękuję za przypomnienie, może się przydać ta informacja innym forumowiczom . Wiele nawozów azotowych w dużym stężeniu ma podobne działanie na 'zielone'. A odzież ochronna i maseczka to obowiązkowo .
Bardziej jestem ciekaw czy macie doświadczenie odnośnie działania hamującego na kiełkowanie chwastów i sanitarnego na patogeny glebowe i szkodniki glebowe A może jakaś informacja o działaniu jako nawóz. Wyczytałem, że azot dostarczany do gleby jako cyjanamid jest bardzo długo uwalniany co jest wielką zaletą.

Generalnie podczas wykonywania wszystkich oprysków preparatami chemicznymi powinno zakładać się odzież ochronną i maskę na twarz, a już obowiązkowo przy stosowaniu środków owadobójczych.

Alina, Zbyszkowi chodziło raczej o wpływ perlki na glebę i zastosowanie jej jako nawozu i jako środka grzybobójczego, a nie do usuwania liści z drzew ( jak to nazwałaś defoliacji ) .

Toteż napisałam, jest to preparat o właściwościach toksycznych dla roślin Czyli chwasty zwalczy dobrze, ale jak będą się w takiej glebie czuły później warzywa, lub ludzie po zjedzeniu takich warzyw to inna historia, bo strat po stosowaniu tej broni chemicznej Wietnam do tej pory nie odrobił.

Nie jestem, jak wiesz, chemikiem , ale została mi jeszcze umiejętność szukania w sieci informacji ; znalazłam pewne wiadomości, które być może przydadzą się w dyskusji wszystkim ludziom z Warzywnika, a mam nadzieję, że te wątpliwości rozwieje nasz Pomodoro - w sumie tylko Mietek może zająć w tej kwestii poważne stanowisko.

W poniższym linku informacje na temat okresu karencji Perlki i ilustracja oddziaływania na korzenie roślin uprawowych i chwastów.

podr.pl/wp-content/uploads/2014/11/Azelis.pdf

Każdemu rozpoczynającemu przygodę z ogrodnictwem radzę rozpocząć od analizy gleby. Tak , jak to zrobił niedawno nasz kolega Lucas, który, gdyby nie analiza pewnikiem zwapnowałby swoją glebę, która okazało się ma już pH 8. To taki zupełnie świeży przykład. A jeśli już gleba wymagałaby odkażania, to lepiej użyć Basudin niż azotniak. Chyba, że ktoś ma sentyment do PRL, bo za tamtych czasów ten nawóz był dosyć popularny.
A jeśli chodzi o trudno wymywalną formę azotu,to jest do dyspozycji mocznik lub siarczan amonu.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi na temat Perlki - wszystko co powiedzieliście było mi znane z sieci. No może z wyjątkiem tego, że mam sentyment do PRL-u.
Niestety, nie o to pytałem - pytałem czy ktoś ma własne doświadczenia ze stosowania tego preparatu. I jak ocenia jego skuteczność. Bo tego typu informacje byłyby dla mnie ciekawe i bardzo ważne. Jak wcześniej powiedziałem, w sieci są bardzo różne opinie na temat Perlki - chciałem oprócz teorii odrobinę empirii.
Na marginesie, za czasów PRL-u byłem typowym mieszczuchem i absolutnie nie interesowało mnie nic co wiązało się z uprawą ziemi. Azotniak był mi równie obcy jak życie na innych planetach. Własny kawałek ziemi mam dopiero od kilkunastu lat.

Sentyment do PRL-u jest akurat najmniej istotny w tej kwestii , a z udzielonych Tobie odpowiedzi nasuwa się jeden wniosek: trudno oceniać wpływ i działanie jakiegoś preparatu na glebę i rośliny bez uprzedniej analizy podłoża; nawet, gdybyśmy mieli doświadczenie w jego stosowaniu, to na każdej glebie i uprawianym gatunku wpływ ten może być inny, więc niepotrzebnie zostałbyś wprowadzony w błąd.
Inna sprawa, że stosujemy środki zaufane, od lat sprawdzone, więc trudno się dziwić, że nikt nie ma, jak to nazwałeś, empirii z Perlką.
Sprawdź - będziesz pionierem w tej materii

Jeden z lepszych opisów w języku polskim złożonego działania Perlki (azotniaku) jako nawozu i środka fitosanitarnego: azotniak

Pionierem na pewno nie , ale jeśli zdecyduję się na próbę, nie omieszkam przekazać mojego doświadczenia. Na razie jeszcze studiuję teorię , a jest tego trochę.