Forum Ogrodnicze Oaza

Właśnie skończył się 15 minutowy opad. Deszczyk spokojny, wiaterek słaby, bez grzmotów i błyskawic. Już odbieram z balkonu podziękowania od roślinek.

U mnie ulewa, grzmoty,woda nie ma już gdzie wsiąkać.Duszno, gorąco.

Około 12.00 przeszła burza z opadam deszczu ,ledwo zdążyłem uciec z działki

Centralna to pewno Łódź - jak to Pawlak mówił
U mnie ze 2 godzinki pokropiło z dachu może ze 20 l deszczówki

Rybnik - musiałam z ogródka do domu uciec, zaczęło kropić i grzmieć.

Poznań wita i pozdrawia od wczorajszego dnia na niebie przewalają się wręcz deszczowe i burzowe chmury, ale obywa się bez nawałnic; jedynie opady, trochę grzmotów i porywy wiatru. Bardzo ciepło, dużo wilgoci i bardzo duszno - trudno się oddycha. Ale jak pięknie pachnie ziemia po takim deszczu

A jak ładnie i szybko rosną ogóreczki.Dla nich pogoda idealna.Deszcz,wysoka wilgotność i ciepełko.U mnie przed chwilą spadło 46 kropli.Ale chociaż słońce nie pali.

Przewidywane są burze nad Polską.

Pozdrawiam, Zbyszek

Ja dopiero w sobotę przekonam się, co urosło, a co padło .... i ta niewiadoma trochę martwi. Z tej żałości przywiozłam z działki 3 ostre papryczki posadzone w donicach i postawiłam sobie na zewnętrznym parapecie mieszkania,
jednak nie mogę zapomnieć o pomidorkach, dyniach etc. zostawionych na pastwę losu
Masz rację Józiu, dobre chociaż i to, że nie ma palącego słońca.

Nad Otmuchowem oberwanie chmury , Na działce masakra , a wczoraj tak było ładnie .

A u nas straszą i straszą i nawet kropli nie było.

Jola u mnie też straszą, słychać było, że gdzieś daleko grzmi a popadało przez 10 minut, tylko kurz zmyło. Zaczynam odkładać do skarpety na rachunek za wodę do podlewania.

Za tydzień zimno ma być w nocy. A teraz upały. Wczoraj podlewałam mój przydomowy ogródek, a przedwczoraj na wsi. Właśnie pokropiło. Taki deszcz,że po deszczu musiałam donice podlać, bo kropla przez liście nie spadła.

U mnie za tydzień w nocy ma być 17* szkoda patrzeć na te prognozy bo oni sami nie wiedzą teraz to najważniejsze że przymrozków już nie ma

Witajcie z deszczowej Zielonej Góry, wieczorem zaczęło padać, i pada...pada, ale żadnych burz, żadnego gradu u mnie.... i jest ciepełko, +18*...

Podzielcie się trochę tym deszczykiem

Agus, wpadnij po deszczówke. Mam jej spory zapas i nie mam już gdzie gromadzić. W ogrodzie trochę za mokro.

Czy to jest sprawiedliwe, mnie kręgosłup boli od noszenia wody, a pomidory ze zwieszonymi głowami wołają pić, a co niektórzy maja za mokro. Nie, nie było sprawiedliwości na tym świecie.