TEMAT: Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 20 Paź 2017 21:20 #570643

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
No cóż, moja przyjaciółka nazywała mnie czarownicą (a to dlatego, że zbierałam 2 razy więcej grzybów niż ona), ale walczyć ze stonką na odległość się nie podejmuję :).
Ciągle zapominam, że mam ogród w komfortowych warunkach miejskich, gdzie prawie nikt nie uprawia warzyw, więc chorób i szkodników mniej.
Pozdrawiam
Bea
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 20 Paź 2017 21:23 #570644

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Więc ja też podsumuję swój sezon i tak;
Sałaty miałam miej odmian w tym roku, ale i tak nie do przejedzenia, przebojem sałata japońska. Szybko rosnąca, ostra, smaczna.
Cukinia tylko jedna odmiana Tondo di Nizza trzy krzaki, ilość owoców olbrzymia nie do przejedzenia.
Patisony dwie odmiany
ORANŻ od Legut wcześnie kończyła owocowanie, dobra tylko jako młoda. Rezygnuje z niej
Custard white Rewelacja. plonowała od początku lipca, do.. jeszcze będzie przez pewien czas do użytku, bo mimo że skórka już zdrewniała miąższ soczysty, delikatny i pyszny.
Pomidory udane, ale miałam za dużo sałatkowych i typu befsztyk za mało przerobowych, ale ja tak co roku narzekam i na wiosnę popełniam ciągle recydywę.
Papryki, no nie mam co narzekać, choć przez suszę słodkie miały gorszy plon, ale zestaw odmian miałam chyba optymalny, na pewno Ramiro i Lesie trzeba siać wcześniej bo maja długi okres wegetacji, reszta bez zmian, Co do moich ulubienic ostrych papryk nie mam zastrzeżeń. Im poświęcam więcej czasu i serca i to widać.
Bakłażany udana uprawa, choć daleko mi do upraw Lany czy Joli.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Armasza, Horti, Marysia80, pouder, CHI, Miragoral, Betula, Pestka, Agusiak

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 20 Paź 2017 22:23 #570662

  • pouder
  • pouder's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1042
  • Otrzymane dziękuję: 2609
Emalko nasiona sałaty japońskiej na targ :thanks:
pozdrawiam Karina
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 24 Paź 2017 17:33 #571250

  • Armasza
  • Armasza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1648
  • Otrzymane dziękuję: 3561
Emalio, czy nasiona sałaty japońskiej to jakieś specjalne? Czy też możliwe do kupienia w sklepie?
Pozdrawiam cieplutko
Hanka

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 24 Paź 2017 17:41 #571253

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Ja dwa lata temu kopiłam w firmie Vilmorin. w tym roku już nie było. Jeżeli tylko nasiona będa dobre to pójdą na straganik, mam ich sporo, ale czy dobre to będę sprawdzać.Ja dosyć wcześnie wydarłam krzaki, bo jak puściły kwiat to tak urosły ze nie dało się przejść wszystko zacieniały. To były potwory 2,5m gąszczu.
Za tę wiadomość podziękował(a): pouder

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 24 Paź 2017 17:49 #571254

  • Armasza
  • Armasza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1648
  • Otrzymane dziękuję: 3561
No właśnie znalazłam w necie "Nasiona sałata japońska Frizzy Joe Vilmorin" i zastanawiałam się, czy to może ta
Pozdrawiam cieplutko
Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): pouder, Agusiak

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 24 Paź 2017 18:15 #571256

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Tak to jest to.
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 24 Paź 2017 22:50 #571297

  • Horti
  • Horti's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1281
  • Otrzymane dziękuję: 3753
Z tej samej firmy "Japońska mieszanka ziół", w której znajdują się : Amaranthus Calaloo, Brassica Mizuna, Brassica Tatsoi, Brassica Rapa, Brassica Juncea (gorczyca sarepska, czyli sałata japońska). U mnie świetnie dawały sobie radę w skrzynce, siałam dwa razy. ubiegłym roku w gruncie rozrosły się niesamowicie. Może to nie być ta sama odmiana sałaty, ale całość znikała błyskawicznie.:)

Japońska mieszanka ziół,
w tym sałata japońska
2017-06-0716.15.32.jpg
Pozdrawiam,
Dorota
Ostatnio zmieniany: 24 Paź 2017 22:50 przez Horti.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Emalia112, Armasza, rozalia, pouder, Miragoral, Agusiak

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 26 Paź 2017 19:58 #571520

  • Maks-ogrodnik
  • Maks-ogrodnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 354
  • Otrzymane dziękuję: 480
Witam, ja swój udział w forum zacznę od opisu tegorocznego sezonu. Pierwszy raz wziąłem się za uprawę pomidorów i ogórków. U mnie klimat podgórski, bardzo często są chłodne noce w lecie, więc zbiory zaczynają się później. Stosowałem opryski środkami Pomodoro oraz pomidory dodatkowo kilka razy ŚOR.
Jeśli chodzi o ogórki, to uprawiałem po sznurkach, bardzo dobry pomysł miałem kilka odmian w tym Kronos, Hermes skierniewicki, Octopus i jakiś śremski. Te dwa ostatnie przy suszy niestety gorzkie były. Więc raczej odpadają na przyszłość. Ale jak na pierwszy sezon zbiory były udane.
Jeśli chodzi o pomidory, to zbiory również był udane. Chociaż później przez brak czasu odpuściłem sobie, przerywanie, ogławianie i opryski. Sporo zebrałem zielonych ale okazało się, że były już zainfekowane ZZ.
Na plus w pomidorach zasługuje Złoty ożarowski-smaczny, bez większych problemów w uprawie, oraz Awizo bardzo fajny pomidor na przetwory.
Rozczarowały mnie nasiona "Pomidora na soki" firmy Biopon oraz nasiona firmy Villmorin Bawole Serce nasiona bardzo drogie, a było ich bodajże 11, Generalnie te pomidory pękały i w smaku obojętne.
Bardzo ładny był pomidor Baron, ale w smaku taki sobie.
Generalnie w przyszłym roku też posieję pomidory i ogórki ale już odmiany muszę lepiej dobrać. Z pewnością takie pomidory nie mają dużej skłonności do pękania. Myślicie, że na poplon mogę jeszcze wysiać żyto i wykę ozimą czy już za późno?
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marysia80, Renia, Agusiak

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 26 Paź 2017 20:13 #571523

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Maks, witam w Warzywniku :)
O wysiewie zbóż czy innych roślin na poplon w tym okresie piszemy tutaj forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...by-pod-uprawe-warzyw, polecam zwłaszcza ostatnie posty.

Mógłbyś przybliżyć uprawę ogórka na sznurkach ? Skoro sznurki, to .... zachęcam do uprawy fasolki szparagowej tycznej - chyba, że masz już doświadczenie, ale moim skromnym zdaniem - fasolki i groszku nigdy dość ;-)

Jakie środki ochrony stosowałeś ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 26 Paź 2017 20:43 #571531

  • Maks-ogrodnik
  • Maks-ogrodnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 354
  • Otrzymane dziękuję: 480
Witam serdecznie. Jeśli chodzi o ogórki to do doniczek torfowych, dawałem dwa skiełkowane nasiona i sadziłem takie doniczki co ok. 30 cm. Poprzeczkę do wiązania sznurków miałem na wysokości 2m. Wiadomo, dużo z tym pracy bo co kilka dni jak już sadzonki są duże, to trzeba owijać wokół sznurka, uszczykiwać liście oraz kwiaty. Ale podobno efekt lepszy. Ogórki opryskiwane preparatem HT i PW. Miały objawy niedoboru potasu. Brak potasu widoczny na liściach oraz owoce były czasami w kształcie butelki, ale starałem się uzupełniać braki. Pomidory opryskiwałem PW, HT oraz ze 3 razy w największe załamania pogody Ridomilem i Revusem. A w szklarni Amistarem Opti. Póki dbałem o roślinki to było dobrze, później zaniedbałem a szkoda bo kilkanaście kilo musiałem spalić, bo były zarażone. Jedyny problem w czasie wzrostu roślin to było podwijanie się liści. Nie wiem czy to niedobór potasu czy boru, albo coś innego. Muszę to przeanalizować a najlepiej analizę gleby zrobić. Druga sprawa to za gęsto miałem pomidorki posadzone, zwłaszcza w gruncie. Człowiekowi zawsze miejsca szkoda, a takie działanie prosi się tylko o choroby.
Ostatnio zmieniany: 26 Paź 2017 20:46 przez Maks-ogrodnik.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ika2008, Adasiowa, otojolka, Marysia80, CHI, Renia, Agusiak

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 26 Paź 2017 21:00 #571538

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Ostatni oprysk ( chemią ) robiłam bodajże na przełomie sierpnia i września, bo ZZ nie odpuszczała, a pogoda wybitnie sprzyjała jej rozwojowi. No i zemściło się - także u mnie - zbyt gęste posadzenie krzaczków.
Ale dobrze jest, kiedy człowiek wyciągnie z takiej lekcji naukę na przyszłość.
Podwijanie ( zwijanie, wywijanie ) liści może mieć kilka przyczyn, trudno czasem jednoznacznie stwierdzić, co było przyczyną. Dlatego - jak słusznie zauważyłeś - będzie rozsądne zrobić to badanie gleby - wtedy mając wynik będziesz mógł wyeliminować niedobory w uprawie stosując takie a nie inne nawozy. Szkoda roślin na eksperymenty w sezonie :)

Zapraszam do lektury naszych poczynań i dzielenia się swoimi ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 26 Paź 2017 22:13 #571547

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Maks-ogrodnik wrote:
Witam, ja swój udział w forum zacznę od opisu tegorocznego sezonu. Pierwszy raz wziąłem się za uprawę pomidorów i ogórków. U mnie klimat podgórski, bardzo często są chłodne noce w lecie, więc zbiory zaczynają się później.
Witaj Maks wśród warzywnego ludu :)
Wpisz, proszę do Swojego profilu lokalizację. Przyda się w wielu wątkach, na przykład pogodowym. Nie musi być dokładnie, wystarczy powiat lub województwo.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 26 Paź 2017 22:13 przez Betula.

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 27 Paź 2017 08:05 #571571

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21384
No to i ja "się podsumuję"

1. Największy sukces w uprawie
Dynie - pierwszy raz je miałam, tzn niby drugi, ale w ubiegłym roku ślimaki likwidowały wszystko, co u nich było zielone, więc nawet nie zakwitły. Teraz miałam ich sporo, trochę zjadłam ja i kury, trochę rozdałam, reszta czeka na przerobienie.

2. Największa porażka
Pomidory - było ich za dużo. Mimo posiadania nawozów i środków do ochrony nie miałam czasu lub siły ich "obsługiwać". Akurat maj-lipiec to miesiące kiedy mam najwięcej pracy zawodowej. Czyli max 50 krzaków.

3. Odkrycie sezonu 2017
Bakłażan - to się da jeść :supr3:

4. Warzywo, bez którego nie wyobrażacie sobie przyszłorocznej uprawy - tylko jeden gatunek :)
Ogórek - miałam super odmianę, muszę odszukać torebkę... Mam 1 na nasiona, ale to raczej było F1.
Ostatnio zmieniany: 27 Paź 2017 08:06 przez CHI.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Adasiowa, Armasza, Zarta, Agusiak, Zielona

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 28 Paź 2017 16:14 #571793

  • Zarta
  • Zarta's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 177
  • Otrzymane dziękuję: 450
No to u mnie było tak:

1 największy sukces
Ogórki. Miałam o połowę mniej niż w zeszłym roku, a w słojach jest tyle samo albo i więcej.
Papryka. Roberta i Citrina. Obie ładnie owocowały zarówno w gruncie jak i pod folią. Owoce duże jak marketowe. Co prawda Citrina miała czerwony kolor, ale była smaczna :).
Seler bulwiasty. Aladin z własnego siewu. Nigdy mi nie urosły większe jak pięść, a w tym roku nawet na sałatkę się nadają :)

2 największa porażka
Arbuzy. Wysiałam w lutym, tak jak zalecali na papierku i zanim mogłam je wysadzić w grunt to zdechły. W następnym roku wysieję w kwietniu. Może się w końcu doczekam swoich.
Marchew. Czego bym nie robiła i tak z robalami.
Pomidory. Może nie największa porażka bo mimo wszystko zbiór był przyzwoity, ale umęczyłam się z nimi jak dzika. Nie obyło się bez ŚOR. Poza tym nie było mnie koniec sierpienia/wrzesień i jak wróciłam to mogłam je tylko wyrwać.

3 odkrycie sezonu
Szpinak - obrodził i jest jadalny
Kapusta pekińska - straszyli że nic z niej mi nie wyjdzie, a główki były prawie jak marketowe, z tym że na wigilę się nie nadawały bo mięsne i dużo sąsiada krowa zjadła. Na przyszły rok sieję, ale przypilnuję z HT.

4 warzywo, bez którego nie wyobrażacie sobie przyszłorocznej uprawy
Pomidor. Już nie mogę się doczekać plantacji na parapecie. I będę się uśmiechać do Ani w odpowiednim wątku o pakiecik :):):). Najbardziej intryguje mnie malachitowa szkatułka, bo nigdy nie jadłam zielonych pomidorów :jeez:
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Adasiowa

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 28 Paź 2017 18:57 #571816

  • Marysia80
  • Marysia80's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 719
  • Otrzymane dziękuję: 1568
Zarta, Malachitwą musisz mieć koniecznie!
Pozdrawiam, Ania.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zarta

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 28 Paź 2017 19:05 #571818

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Marysiu , Zarto - może uda mi się namówić Was na wypróbowanie w przyszłym sezonie pomidorka odmiany Cherokee Lime - nasionka są na Targu - jest znacznie późniejszy od Szkatułki, zielono-żółty, w smaku przypomina cytrusy - dla mnie jako wielbicielki słodkich i soczystych pomidorów stanowił objawienie tego lata dzięki Dorotce Horti.
Naprawdę, fajny i ciekawy okaz :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 28 Paź 2017 19:05 przez Adasiowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marysia80, Zarta

Podsumowanie uprawy warzyw w sezonie 2017 28 Paź 2017 19:34 #571819

  • Biotit
  • Biotit's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 974
  • Otrzymane dziękuję: 2359
Dla mnie wszystkie pomidory Cherokee są pewniakami,mam 3 odmiany. Limy nie miałem , ale na nasionka liczę.
Na Woli do woli

pozdrawiam Piotr
Ostatnio zmieniany: 28 Paź 2017 19:35 przez Biotit.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Zarta


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.446 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum