Forum Ogrodnicze Oaza

Słomek Czy ty masz perlit ogrodniczy, czy budowlany?


Chciałam pokazać moje paletki. Kubeczki pasują idealnie.




Przepraszam, że nie czyste i nowe. Mam je trzeci sezon.

Czy rozsady mają być trzymane cały czas w tych kubeczkach 200ml, aż do wysadzenia w grunt, czy trzeba je jeszcze w międzyczasie przerzucić do większych pojemników? Jadę dzisiaj do selgrosa bo kończą mi się kubeczki 200ml, więc może i te większe bym zakupił.

Jak zbyt wczesnie coś wysiejszesz, to warto przesadzić do większych pojemników. Cały czas jest powtarzane, że w perlicie szybciej rośnie.

Moje roślinki perlitowe na dzień dzisiejszy.


Papryka Wielka Czerwona w małym pojemniku i wyjęta do przesadzenia.Cała bryła perlitu przerośnięta korzonkami,które już wyłaziły z pojemnika.

Papryka duża w większym pojemniku obok Bartek,K-14 i papryka pomarańczowa pomidorowa z czubkiem.Dziś wzeszła Oleńka też pomidorowa.Są jeszcze które przypuszczalnie wyjdą jutro.Ponadto wschodzi mi czarnuszka ,której kilka nasionek wrzuciłem do perlitu.Na dzień dzisiejszy wprawdzie zbieranina,ale zebrało mi się dziesięć pojemników z roslinkami w perlicie.Przed chwilą dostałem nasionka Alexandra papryki również pomidorowej,która w tym sezonie będzie królowała w moim ogrodzie.

Tomku ( Messi )
U mnie rozsady pomidorków i papryki będą jeszcze raz przesadzane do kubeczków o poj. 0,5 l i dopiero z nich powędrują do gruntu. Zwłaszcza pomidorki, ponieważ u mnie mają tendencję do wybiegania.... ale najpierw czeka je wsadzenie głębiej w dotychczasowe kubki 200 ml, aby zmniejszyć długość łodyżek.

Józiu, no doprawdy .... wznoszę toast za Twoje perlitowe papryki oby tak dalej ....

Slomek - bardzo podobne objawy ( ciemne i pergaminowe krawędzie liści ) wystąpiły kiedyś na moich rozsadach w momencie ich przelania, ale wówczas uprawiałam je jeszcze w tradycyjnym podłożu.

Widzę korzonki z boku. Czyżbyś kubki "dziurawił" na bokach?

tgrzebien wrote:
Ta papryka Józia jest Ci odpowiedzią

Tak miałem kilka kubków z otworami bocznymi.Generalnie teraz używam z dziurkami w dnie pojemników.

Im człowiek więcej czyta, tym głupszy . Ja w temacie Planty i pożywki na bazie Planty. Popatrzcie na skład pożywki dla młodych pomidorów uprawianych w podłożach organicznych:






Jak widać na załączonym obrazku wymagana ilość magnezu to 25 mg/l dokładnie tyle samo ile posiada 1 g Planty znajdujący się w 10 ml naszego koncentratu. Ustalamy więc, że stosujemy w miejsce koncentratu MS koncentrat Planty w takim samym stężeniu 50 g na 0,5 l koncentratu bez dodatku magnezu . Ilość dozowana do pożywki też pozostaje bez zmian.

Skoro mniejsza ilość magnezu znajdująca się w MS nie powodowała na pomidorach objawów niedoboru magnezu, to w przypadku Planty też go nie powinno być.

Byłam dzisiaj w Tesco.Nawozów Planty jest pełno,ale niestety nie ma do pomidorów.

Moja uprawa w perlicie stale rośnie. Chociaż na 30 siewek dwie papryczki padły. Jakby po puszczeniu liści zgniły. Skoro zdecydowana większość rośnie bez zarzutu, to nie mam na to żadnej teorii. W każdym razie cieszę się, że zacząłem wcześniej zaprzyjazniać się z perlitem, żeby nic mnienie zaskoczyło jak będę siał z końcem marca pomidory a później ogórki.

Kajusiu, u mnie w Poznaniu też nie ma, ale zamówiłam przez internet - dwa dni i przesyłka powinna dotrzeć.

otojolka- według zapewnień sprzedawcy kupiłem prerlit ogrodniczy... dokładnie z tej aukcji... :http://allegro.pl/perlit-ogrodniczy-125-l-agro-perlit-frakcja-2-6-mm-i6701023128.html?snapshot=MjAxOC0wMS0xM1QxOTo1MzozMy44MDVaO2J1eWVyO2JlYzRiNzI3NGVkMGUyZTBjNWE3NjA0NGFiM2E5YjA2Y2IwZjZhMzYyYjFlNDAzYjMyMTRkODRhZmU1MzE0NTE%3D

W porządku. Perlit ten jest używany również przez hodowców zawodowych, mało prawdopodobne więc jest, by producenci czymś chrzcili ten perlit. Zresztą produkcja jego jest stosunkowo prosta

Z testową papryką dzieje się to samo... wprawdzie nie zwija liści, ale krańce są ciemne. Wszystkie wysiane ostre papryczki będą do przesadzenia...

Czy akurat liścienie tej papryczki dotykały podłoża ?

Nie dotykały, a takich przypadków jest kilka...

U mnie te które dotykały robiły się zaraz czarne. Ciężko jest tego uniknąć przy pikowaniu bo liście lubią się czasem podwinąć już po przepikowaniu. Zasiałem kilka nowych sztuk i będę je próbował pikować trochę wyżej, właśnie żeby nie miały szansy dotykać perlitu. Najwyżej później jak już podrosną to dosypię trochę perlitu.