Forum Ogrodnicze Oaza

Podlewane wodą destylowaną , temp. pokojowa , po przepikowaniu przelane 1/3 nawozu wg. ostatnich zaleceń . Wszystkie inne roślinki rozwijają sië prawidłowo : papryki, bazylia , szałwia i wiele innych

Ja wprawdzie nie wysiewałem do perlitu,ale w pikówkach w torfie również miałem pomidorki w kaskach.W paprykach było tylko 3 .Na zdjęciu widoczne są papryki w perlicie i podłożu ziemnym.Jest to jednakowa odmiana,przepikowana w tym samym czasie,umieszczona na parapecie obok siebie czyli w tych samych warunkach.Papryki w perlicie są znacznie wyższe od ziemnych.

Chciałam jeszcze dadać , że pikowane bardzo delikatnie i tak stoją około tygodnia potem szarzeją liścienie , a liście właściwe nie rozwijają się . Gdy siewkę wyrzucam korzenie są mniejsze niż przy pikowaniu . W lutym myślałam , że przelewam potem że za zimno i za mokro , chociaż temp. była ok 21st. Podlewane były co tydzień , chociaż inne roślinki potrzebowały wody co 3-4 dni . Myślę , że za bardzo mi zależy na swoich sadzonkach pomidorów i tu jest problem . Dopiero 5 rok bawię się w uprawę warzyw , więc doświadczenie niewielkie , ale jakoś od początku z paryką radzę sobie dobrze , a z pomidorami co roku mam problem .

Grażynko, a skąd dokładnie pochodzą Twoje nasionka ? Oryginalne ze sklepu, czy z wymiany, czy z zakupionych pomidorków ? I czy zawsze miałaś identyczne problemy z siewkami ?
Ja dopiero trzeci sezon wysiewam i robię rozsady

Orginalne ze sklepu , ale w poprzednich latach miałam okropną ziemię - robaczki i pleśnie , dlatego jak w zeszłym roku zrobiłam rozsadę ogórka w perlicie i wszystkie pięknie rosły stwierdziłam , że to moje podłoże . Jakiś błąd robię przy pomidorach , ale kolejne z nowych nasion wychodzą - zobaczymy .

Pomidor wymaga 8 godzin na dobę ciemności. Czy na pewno ją ma ?.

Tak mają 8 godz snu , ale może te nasiona są stare , niby kiełkują , ale trwa to około tygodnia , a jak czytałam u innych trwało to krócej . Kupiłam nowe i czekam.

A czy nasionko pomidora wrzucone do wody skiełkuje i wypuści pęd czy też zgnije? Pytam bo nasionka pomidora Żubr mi padły. Widzę, że kiełki obumarły. Został jeden Żubr, muszę o niego dbać. Podejrzewam zbyt dużą wilgotność perlitu.

Maksymilian, jedną z metod pozyskiwania nasion i pozbycia się galaretki jest moczenie ich ( fermentacja ) w wodzie - niektórzy tak robią. Czasami podczas takiej kąpieli zdarza się, że nasiona kiełkują.
Czy tylko nasiona Żubra padły ? Wszystkie odmiany kiełkowałeś w wilgotnym perlicie ?

p.s. w razie czego jakiś Żubrzyk chyba się znajdzie

Ja kiełkuję na wacikach, i dopiero w perlit. Trochę papryk słodkich też marnie rośnie, ale to zakładam zbyt dużą wilgotność,albo wadliwe nasionka. Taki NN Adrian w jednym pojemniku super wschody a w drugim już gorzej, wydaje mi się, że to przez zbyt dużą ilość wody, ponieważ... umieszczone są na oknie w kuchni, obok kranu i za często do nich zaglądam, i coś czasem doleję wody:)
Ja wiem, że masz dobre serce i dziękuję za propozycję ale w sumie tyle nasion wysiałem, że chociaż szkoda mi tego Żubra, bo mi na nim zależało, to mam nadzieję, że pozostałe gatunki się sprawdzą. No i tę jedną roślinkę Żubra otoczę opieką i do tunelu foliowego wrzucę. Już tyle siewek mam ... a obiecałem Żonie, że będzie mniej niż w zeszłym roku, a wyjdzie pewnie 2 razy więcej, bo dużo papryk w tym roku wysiałem.

Pomidorki wszystkie z forum wkładane pojedynczo do wielodoniczki , przepikowane do pojemników 0,4-0,5 l.

Dziś czeka mnie regeneracja perlitu jaki pozostał po wysadzeniu rozsad czosnku. Pasteryzuję go zalewając wodą tak, jak dawniej sterylizowało się szklane strzykawki, przez gotowanie w wodzie przez ok 20 minut a następnie odcedzam na sitku. Zrobię dziś z tej akcji jakieś fotki.

Perlit można też odkazić w mikrofali. Musi być wilgotny.

Gotowanie w wodzie, to moim zdaniem lepszy sposób, ponieważ wymywa się tym sposobem resztki nawozów.

Leszku, będzie się działo - teraz musimy cierpliwie czekać do zimnej Zośki, a potem ... to, co ogrodnik lubi najbardziej

Pierwsze zdjęcie porównanie wzrostu jednej odmiany w dwóch różnych ziemiach, oraz w perlicie. Jak widać wzrost w perlicie jest pomiędzy słabą ziemią a dobrą...
Nie wiem czy zrobiłem coś nie tak... Bo według tego co mówicie to w perlicie wzrost powinien być dużo szybszy. PS. Czy na ostatnim zdjęciu jest to przypalenie pomidora od słońca czy dolega mu coś innego ?

Próbny wysiew ogórka sałatkowego Suyo Long. Celem tego wysiewu jest :
- kontrola jakości nasion
- określenie czasu jaki potrzebny będzie roślinie do przerośnięcia bryłą korzeniową podłoża
- kontrola fitotoksyczności oprysku preparatem DMSO

Slomek wrote:
No właśnie . Co Ty robisz, że u tak wyrośniętej rozsady masz niedobór fosforu ?.

chciałbym wiedzieć... robię wszystko według zaleceń... Już od samego początki tak jak wcześniej wstawiałem zdjęcie był już ten problem. I padło podejrzenie, że to kwestia odmianowa ? Albo trafiłem słabą paczkę z nawozem... A gdyby pomieszać magiczna siła z plantą 1:1 ? Może by było lepiej ?

Aby to wiedzieć dlaczego te pomidory mają niedobór fosforu musiałbym się wprowadzić do Ciebie i patrzeć Ci na ręce. Inaczej będziemy tylko gdybać.Miałem jednego znajomego na forum, który postanowił sam sobie obliczyć oprysk. Pomylił się tylko o jedno zero. Na szczęście był to mocznik.

Ten problem widzę mają i pomidory w perlicie i w ziemi też. Zatem problemu trzeba szukać albo w wodzie, albo w temperaturze. A jeżeli rośliny były doświetlane, to od rodzaju oświetlenia.

PS. Wszyscy tu robią według zaleceń. To dlaczego jednym się udaje, a innym nie ? .