Forum Ogrodnicze Oaza

Takie k-37,jak pokazał pomodoro już dojrzałe to ja mam.
Nie chcę cytować całego jego wpisu,ale we fragmencie pisze:
"Bardzo ładnie obrodziły tego roku K=-37. Lekko po ok 10 kg na krzaku."
To u mnie na całym krzaku może będzie lekko ponad jeden kilogram.I o to mi chodziło,że jest ich mało i nie mam pojęcia dlaczego.Pewnie popełniam jakieś błędy.Moja szklarnia ma słaby przewiew,bo jest nisko położona i do tego ze wszystkich stron sąsiedzi posadzili tujowe żywopłoty.Chociaż na k-37 pąki kwiatowe nie obumarły na skutek upałów,ale po prostu jest ich mało.Trudno.Muszę przyjąć do wiadomości,że u mnie ten typ tak ma.I tak nie wiem co robić z pomidorami,ponieważ wszystkie dojrzewają naraz. Mąż,który jest wielbicielem pomidorów może zjeść dziennie połowę niedużego owocu, ponieważ poziom potasu niebezpiecznie u niego rośnie jak zje więcej.Oczywiście musi ograniczać nie tylko pomidory.

Nie wiem jak pomidor ten zachowuje się pod osłoną, ponieważ z tunelem wziąłem rozwód dzieści lat temu. Jeśli jest mało kwiatów w gronach to przyczyny należałoby szukać już w fazie rozsady. Wtedy już tworzą się zalążki kwiatów i duży wpływ ma tu światło.

Jak wysoko jest pierwsze grono na tych pomidorach?. Może potrzeba jest obniżyć położenie I grona przez sadzonkowanie w fazie rozsady ?.

Odmiana ta , mimo, że raczej generatywna i niezbyt wysoka, potrzebuje sobie zjeść.

Czekista


Na pierwszych dwóch gronach po dwa takie giganty, wyżej po 5szt w gronie z dzióbkiem

Co ciekawe na drugim krzaku mam same giganty i do tego malinowe.
Nasiona ze straganiku z jednej paczki.

Jeśli do krzyżówki doszło w trakcie uprawy u mnie- na co wygląda - to nie minęło jeszcze 10 lat, więc odmiana nie jest jeszcze ustalona

5 sierpnia, Kwatera Główna; po trzech dniach od ostatnich odwiedzin - w środę, zastałam takie widoki - jechałam na ogród z duszą na ramieniu, jako że pogoda jaka jest, każdy widzi, ale okazało się, że strach ma wielkie oczy, a głupi - łut szczęścia ...

Portos

Po spacerze wśród alejek do kosza trafiło 6 kg pomidorków.

Największy okaz, Vova Putin osiągnął wagę 500g, ale jeśli mam być szczera, wolę pomidorki o mniejszych gabarytach

Pomidorki z najniższego grona Bawarii - trzy owoce ważą razem 890g; wyższe grona mają odpowiednio po cztery, pięć sztuk.
Największy owoc to 340g żywego pomidora

Wszystkie wybarwiają się chyba prawidłowo, a w każdym razie nie dostrzegłam znaczących zmian na owocach w rozmieszczeniu barwnika. Od bodajże trzech tygodni tempo dojrzewania bardzo pozytywnie mnie zaskakuje, jak na uprawę w gruncie, a wydaje mi się, że znacznie przyspieszyło po ogłowieniu krzewów.

Czekistka

Śliwkowy Caniles

Wszystkie pomidory w tunelu ogłowione.

A ja nie ogławiam, i tak przez te opały nie wiąża, a straciły przez zarazę duzo liści , a teraz rosną dosyć intensywnie zawsze to więcej liści do wykarmienia tego co jest.

W taką aurę warto mieć kilka południowych odmian, nic sobie nie robią z upałów:

Grecki Thes Saloniki
w gruncie wiąże na 5 pięter, pomidory z genem twardości, dość długo można przechować, owoce o wadze +/- 300g:




Włoski Costoluto di Parma, mocno żebrowana, mięsista , waga 100 - 150g:

Mam w foliówce pomidorki i mam problem z zebraniem nasion z owoców.
Odmiana K37 - były po 2 owoce na 3 gronach i niestety nie było ani jednego nasionka do wysuszenia, były tylko malutkie kropki.
Podobnie miałem z Malachitową Szkatułką gdzie też nie uzyskałem nasion.

A to pomidorki z 2 lub 3 grona przeznaczone na pozyskanie nasion:
Z lewej strony: K168, J3/F4, NN w środku: Bawaria, Korel Koreley, Czekista
po prawej stronie: Schapka Mal. Brutus, Cosmonaut Vilkov i z boku Ośle Uszy

K-37 jest znany z małej ilości nasion. Zdarzało mi się zebrać 5 nasion z pomidora.

Alea iacta est

Pierwszy ruch w temacie szczepień pomidorów generatywnych zrobiony

Jako podkładki została wytypowana hybryda Portos uprawiana w tym sezonie przeze mnie i przez Anię Adasiową. Pomidor " pancerny " Nie straszne mu były ani zalanie ani susza. Wiąże równo od dołu do samej góry niezależnie od pogody. Liście bez żadnych zmian typu niedoborów lub chorób.Sprawia wrażenie pomidora stricte wegetatywnego. Jako szczepki posłużą siewki Czekisty. Pierwszy etap ma na celu określenie różnicy czasowej w kiełkowaniu nasion. Podkładki i szczepki muszą być mniej więcej w tej samej fazie wzrostu. Będą próbowane różne metody szczepień w tym metoda, którą nazwałem " krzyżową " , na temat której nie znajduję żadnych materiałów w sieci.





PS. Oto Ojciec Chrzestny wszystkich szczepionych odmian imagizer.imageshack.com/v2/xq90/923/GfTvQg.jpg

Co raz to więcej

Moja ukochana odmiana K-37 . Nawet te wysokie temperatury , niska wilgotność gleby czy wysoka wilgotność,nie mają żadnego wpływu na ich wybarwianie. Do tego długo się przechowujące i smaczne.

Emalia112 wrote: Ja stosuję cały czas w tunelu BORASOL - ułatwia pomidorom zawiązywanie owoców.

A ja osobiście wolę odmiany bezproblemowo wiążące na wszystkich piętrach niż konieczność oprysku wspomagającego wiązanie. Bardzo podobają mi się uprawiane w tym sezonie hybrydy : Portos, Śliwkowy, Corazon, CLX czy Amorek do tego Cuor di Bue, Fatima. Jeśli wypali sprawa szczepienia ,radykalnie zmieni się u mnie zestaw uprawianych pomidorów. Mam też już nową hybrydę na rok przyszły. Mięsisty pomidor deserowy niebywale twardy i odporny na przechowanie nazwany z tego tytułu przeze mnie T-72. Jeśli w drugim pokoleniu okaże się nie gorszy od oryginału ,to zastąpi Bawarię, która jest podatna na alternariozę .

A ja likwiduję o połowę mój warzywnik wszystko pięknie rośnie ale nie sposób przejeść a prosić się innych czy chcą i z łaską biorą to nie dla mnie.
Aussie


Aurija


Bartek

Obiecałam sobie, że dopóki będę mogła uprawiać warzywa, dopóty nie zlikwiduję nawet 1 cm2 powierzchni. Już teraz rysuję plany poszerzenia grządek z myślą o przyszłym sezonie i powiem Wam, że sprawia mi to ogromną radość - oby sił starczyło, to znajdzie się miejsce na dodatkowe krzaczki pomidorków, ogórków czy bakłażanów.

Inna sprawa, że w tym roku starannie wybrałam ilość odmian pod kątem naszego zapotrzebowania, więc nie mam problemu z zagospodarowaniem zebranych owoców, a ewentualnymi nadwyżkami obdarowuję ludzi nawet spoza kręgów rodzinnych - podobnie jak w poprzednich latach triumfy i zachwyty zdobywa u nich Mata Hari, to z kolei moja ukochana odmiana.

Pozostając w temacie przyszłego wątku o szczepieniu pomidorków, wyłożyłam na waciki Portosa i Fatimę i na nich sprawdzę równomierność tempa kiełkowania.

Witam w klubie szczepiących