Forum Ogrodnicze Oaza

twoje zdrówko Rozallko

Kasionek, sierpień w kratkę, ale za to wrzesień Ci się odwdzięczy, w pazdzierniku znowu dni słoneczne będą się przeplatać z przelotnymi opadami. Dziewczyny bierzcie to z przymróżeniem oka ale życzę Wam ,by się sprawdziło każdej takiej o której marzy. Dzisiaj jestem urobiona po pachy. Jeszcze mi się węgorza zacciało . Teraz się studzi a ja zimne z lodówki piję

Tu przygotowany do wędzenia

A tu uwędzony.

Piękne węgorze. Spędziłem pół nocy nad Wisłą dzisiaj i nawet jednego leszcza nie złowiłem.

Pozdrowienia

Rozalio -cudne i zapewne pyszne węgorze.
Daro no to ja jestem lepsza karpia na jeziorze złowiłam. Opryski zdążyłam zrobić, może pomidory przeżyją.
Chętnie bym ale żniwa i jeżdżę na pole . A tu duchota, niebo całe w chmurach , zapowiadają za pół godziny deszcz.Jakby dawno nie padało. Człowiek w spokoju wykosić zbóż nie może.
Miłego wieczoru Wszystkim i kto może

Kasiu, chętnie oddałabym Ci słońce, cały lipiec i teraz upały bez deszczu, wszystko wysycha na wiór, potworna susza.....

Ewuś to daje kopa w d... chmurom niech idą do Ciebie z deszczem . Właśnie przegonił nas z pola deszcz - spadło 6 l/m2.To jutro chyba nici z żniwowania.

Już myślałam, że dzień zakończy się bezdeszczowo, a tu masz babo placek i od pół godziny siąpi, ale może nawet lepiej, ponieważ cała sobota była przyjemnie słoneczna i ciepła ( w cieniu 26 stopni ), a lekki wiatr nie dopuszczał do odczuwania upału ( w słońcu 33 stopnie ).

Gdybym mogła zamienić się w Dobrą Wróżkę, zaczarowałabym rejony suszy i podesłała opady, które ostatnio nawiedzają Wielkopolskę....

Aniu bądź wróżką proszę i podeślij mi deszcz
+34 ale biometr mi dziś sprzyjał czułam się doskonale więc i upał mi nie przeszkadzał Plan na dziś zrealizowany ziemniaki wypielone, ale są ofiary- plecy na murzyna i o dziwo nie pieką ale to chyba efekt zastosowania olejku z wysokim filtrem UV. Kocham takie dni jak ten, normalnie kocham ... żadnej presji, gonitwy bo coś muszę, bo gdzieś muszę, bo ktoś czeka a inny dzwoni. Dziś nikt mnie nie niepokoił nic nie zakłócało mojego życia, dziś byłam tam gdzie chciałam być robiłam to co chciałam i to mnie cieszyło. Pomimo zmęczenia uważam że ten dzień jest zaliczany to drugiego ukochanego dnia w tym roku dnia który będę pamiętać do końca życia.

Wczoraj było w miarę ciepło,ale dzieciak długo w basenie nie wytrwał.Zmarzła jak pies mimo ciepłej wody.
Dziś tylko 18 i w nocy sporo padało i chłodno.

Jeszcze południa nie ma a już +28 Ventusky pokazuje że deszczu u mnie nie będzie ale czarne chmury się zbierają to może jakaś zabłądzi i mi napada.

Noc deszczowa, a ranek dość chłodny, 15 stopni, ale przed chwilą zza chmur przedarło się słońce. Zapowiada się całkiem miły dzień, więc - wzorem Agusi - mam zamiar poszaleć na działeczce, ale chroniąc ramiona
Aguś, posmaruj spieczone miejsca przekrojoną połówką pomidorka - od razu poczujesz ulgę, to mój sprawdzony sposób od lat.

Posyłam deszcz tam, gdzie jest potrzebny, a Wam wszystkim życzenia dobrego dnia i zasłużonego wypoczynku

Aniu wykorzystam twoją radę jak zaczną piec ale o dziwo nie pieką a na deszcz czekam jak na mannę z nieba

Byłam na działce i załamka jak nie spadnie deszcz wszystko szlag trafi. Już teraz warzywa lezą i kwiczą np. papryka na nie których krzakach wisi poparzona słońcem bo przecież liście klapły owoce na wierzchu więc nie ma biedna parasola nie tylko zresztą papryka cierpi cierpią pomidory którym słońce akurat pomaga bo masowo dojrzewają ale krzaki zwiędnięte, to samo cukinia, melony i dynie, buraczki jeszcze walczą ale też to dobrze nie wygląda.

Pewna szansa jest.

pl.sat24.com/pl/pl/rainTMC

Niebo jest zachmurzone ale kropelka niespadła, może te chmury co krążą nade mną bezdeszczowe Ale jak patrze na czwartek piątek to ło temperatura Afrykańska a burze jak w Chinach

Aga to ja z całego serca deszczu Ci życzę.

Dziękuję Kasiu już go wyglądam

U mnie dalej bez kropli deszczu.....dobrze, że choć słońce za chmurami od rana. Pomidora poparzonego znalazłam i papryczki