Forum Ogrodnicze Oaza

Chmura burzowa wielkości połowy Polski

pl.sat24.com/pl/pl/rainTMC

Mam to w realu plus efekty dźwiękowe

Anulka trzymaj się.
Właśnie moja jadalnia robi za schronisko.Dorka - labrador i koty podwórkowe schroniły się przed burzą.Nie mogłam ich nie wpuścić. Takie przerażone oczęta miały.Teraz grzecznie siedzą .

Staram się ; o mnie jednak nie chodzi, cały czas myślę o podpoznańskich miejscowościach, nawet nie o swojej działce, tylko właśnie o polach, sadach ...dobrze, że ptaki wyprowadziły lęgi ....
Dziękuję, jesteście najlepszą ekipą na świecie ....

Oby szybko i bezboleśnie przeszły te burze . Trzymajcie się
U mnie na szczęście spokój.... Oprócz tego że szerszenie założyły nam gniazdo pod roletą :/ od 2 dni robią natarcie wieczorem na nasz dom , dzisiaj dopiero zlokalizowaliśmy gdzie te małe dziady mają gniazdo (albo je budują dopiero).

Jeśli teraz budują to z myślą o zimie

taaaak od poniedziałku zaczynam urlop więc wyczuły pogorszenie pogody

Ależ burza.Widzę że wiatry pchają ją na północ a nie na Warszawę.Może przetrwamy.A my nadal bez prądu.

Ta chmura do mnie się zbliża,ale jeszcze nic nie słychać.Mam nadzieję,że jak zwykle pójdzie obok nad morze.
U Kasionka bezpiecznego miejsca szukały koty,a u mnie owady,bo na ekranie siedzi sobie duży świerszcz.
wierszcz

Siedzę na tarasie,łapie neta i widziałam przed chwilą błysk na zachodzie!

Lucynko od 18 do 20 potężna ulewa,prysznic niesamowity.Coś podobnego po raz pierwszy dziś zobaczyłem.Deszcz na wysokości ok.10 m.rozbijał się w tak drobne krople jakby prysznic ale tak potężny,że nawet niewyobrażalny.Podobno u mnie na ogrodzie stała woda,bo nie było mnie w chacie.Nie wiem co jutro zobaczę.Przy tym deszczu widoczność spadła do 2 m.Trochę tylko pogrzmiało i błyskało zresztą do tej chwili.Deszcz już spokojny odwiedza mnie co 30 minut.ZYcie to nie je bajka.

Ok No nie wiem jak ja to przetrwam z córką na piętrze.A z lodówki już się skończyło

Aniu a jak tam u ciebie nawałnica?
Kasionku cały czas pada?

Lucysiu pada niestety. Burza uciekła jedynie słychać deszcz .

Cały czas trwa, choć na szczęście z mniejszym natężeniem, flesze od czasu do czasu, a wiatr zelżał. Podczas kataklizmu było tak czarno, że nie widziałam nic, tylko oślepiające pioruny rozdzierające tę ciemność. Upiorne wrażenie...
Mam tylko nadzieję, że nawałnica zelżeje idąc dalej i dojdzie do Was w łaskawszym wcieleniu - czego z całego serca życzę .... cóż, przydałoby się jakieś na uspokojenie ....

Trzymajcie się warzywne ludki , jutro ocenimy efekty burzy...

Dobrej i spokojnej nocy dla wszystkich

Znów wraca burza leje jak z nowoczesnej fontanny i zaczyna świecić i grzmieć.Już nie narzekam idę spać.Cuda zostawiam na rano.

U mnie cisza i nie ma czym oddychać, 29 teraz.....po 38 kolejny raz w dzień, ziemia wyschnieta na wiór.....

I chyba Was ominie Sieriko kochana , ale może lepiej - przy takich temperaturach załamanie pogody mogłoby być bardzo niebezpieczne. Musimy wierzyć, że może druga połowa sierpnia i wrzesień będą dla wszystkich łaskawsze.
U nas już spokojnie i nareszcie powietrze nadaje się do oddychania.

Środkowe pomorze do tej pory spokojnie, dzisiaj pierwszy ciepły wieczór od dłuższego czasu, na termometrze 20* , posiedzieliśmy na tarasie ale teraz coś idzie, grzmi i błyska w oddali, może przejdzie bokiem. Życzę wszystkim spokojnej nocy bez nawałnic.