TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 12:22 #559972

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
:rotfl1: Tak jest szefowo ;)
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Zarta, Szymek


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 12:30 #559974

  • Daro65
  • Daro65's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 447
  • Otrzymane dziękuję: 924
W tej chwili 31 C, praży niemiłosiernie, ale najgorsze jest to, że ochłodzenie może przyjść w moje strony zupełnie bez opadu.

Pozdrowienia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Zarta, Agusiak, Szymek

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 12:31 #559975

  • Zarta
  • Zarta's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 177
  • Otrzymane dziękuję: 450
U mnie wczorajszej i dzisiejszej nocy dolało. Poszłam dzisiaj wyrwać cebulę bo zaczęła gnić i posiałam po niej łubin. Wróciłam prawie z udarem i czerwona jak ruska flaga bo jest już ponad 30 st.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, Agusiak, Szymek

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 12:48 #559977

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7123
  • Otrzymane dziękuję: 43750
Od ostatniego mojego wpisu,dwukrotne opady po 15 i 20 minut,tak że woda nie nadąrzała wsiąkać.Ulicą płynęła spora rzeka.Dalej duszno,choć powietrze do oddychania znacząco lepsze od nocnego i porannego.Deszczu ja i moje rośliny mamy dość,nawet kotki śpią na wersalce gospodarza.Jakieś anomalia czy co? :rotfl1: :rotfl1: :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 11 Sie 2017 13:00 przez Krecik stary.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, rozalia, Zarta, Agusiak, Szymek

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 12:53 #559978

  • zdravko
  • zdravko's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 424
  • Otrzymane dziękuję: 396
To w polskiej Toćmie (Podkarpacie południowo wschodnie) Jahwe nas karze niemiłosiernie, jakaś masakra.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak, Szymek

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 13:20 #559981

  • Szymek
  • Szymek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 220
  • Otrzymane dziękuję: 331
Adasiowa wrote:
Szymku, wg mnie to osy ( co prawda szerszeń należy do rodzaju Vespa - osa ), ale nie mam punktu odniesienia; długość ciała szerszeni waha się pomiędzy 25-40 mm, możesz sobie sprawdzić na tych zwłokach.
Na sto procent szerszenie. Były dwa dorosłe osobniki, a reszta młode. One jako jedyne z rodziny vespiar żerują także po zmroku, w przeciwieństwie do os, pszczół, czy trzmieli. Wychowałem się na wsi i wielokrotnie byłem żądlony przez pszczoły, osy, szerszenie. Raz wyjazd do miasta na pogotowie, kiedy szerszeń użądlił mnie koło oka, a były podłudzone, bo była likwidacja gniazda. Defakto użądlenia szerszeni i os, są mniej groźne dla człowieka od użądleń pszczół choć są porównywalnie bolesne.
W nocy trochę popadało, ale od rana grzeje i duchota. Może być upalniej niż wczoraj, jak zapowiadali, chociaż narazie 29,5 stopnia.
Krecik stary wrote:
A w lodówce zabrakło :drink1: :hammer:
Trzeba do sklepu po zapas :drink1:
Adasiowa wrote:
Dziewczęta ... tak jak Was bardzo lubię, tak bardzo proszę o nieużywanie słów nie pasujących do dam ;-)
:happy: :happy: :happy:
Rozumiem, że panowie mogą sobie pozwolić na D, CH, czy K :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 11 Sie 2017 13:38 przez Szymek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, Adasiowa, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 14:24 #559991

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
O 12 wrócił prąd.Częściowo.W starej części inna faza i tam jest.Działają odpukać gniazdka od zamrażarek i lodówek.Światło i termy niestety nie.Będzie dziś prysznic z pojemników na dworku.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak, Szymek

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 16:36 #560006

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21397
A u mnie od rana "chodzą burze"...
Między nimi usiłuję coś zrobić na zewnątrz, ale nie zawsze mi się udaje...

Wczoraj w nocy wróciłam z lubuskiego - na polach tragedia. Stoją jeszcze rzepaki i zboża nieskoszone, maszyny "w gotowości bojowej" i codziennie leje... Nawet siana nie dało zebrać.

Rolnicy "kradną plony" będzie ciężko...

Lucysiu jak u Ciebie?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak, Szymek

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 16:56 #560008

  • Szymek
  • Szymek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 220
  • Otrzymane dziękuję: 331
Dzisiaj maksymalna 32 i trochę mniejsza duchota jak wczoraj. Papryki zaczynają dojrzewać.
Aniu, napisałem nt. kiszonej szparagówki: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...na-wszystko?start=18
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 18:45 #560017

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Widzę Jóżiu ze tam do Ciebie zbliża się armagedon, ale moze Srodę ominie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 18:45 #560019

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Lubuskie - tak jak pisze Małgosia na polach tragedie.Wszystko robi się czarne...Teraz ponownie przechodzi burza.Samopoczucie do ... pisać nie będę ale się domyślacie zapewne.Dawno nie pamiętam takich żniw. Mokrego kosić nie można , bo od razu Niemcy wysyłają z powrotem zboża mimo , że wilgotność przekroczona minimalnie.Dlatego nawet nie próbujemy kosić.Jedynie kukurydza się cieszy.
Lucysiu dobrze , że chociaż masz prąd aby zasilić lodówki , bo w takie upały to wszystko szybko się psuje.
Pozdrawiam wszystkich.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, rozalia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 19:00 #560020

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Kasionku też się cieszę,choć z zamrażarki nie wyrzucę truskawek i innych dobroci.
Żeby uprać musiałam kresować prąd od teściowej.Dobrze że miałam dłuuuugi przedłużacz.
Szkoda że tyle zboża na polu się marnuje.Drożyzna będzie że szok.Ten rok wielu da do wiwatu. :hug:
CHI jeśli pytasz o zbiory to śliwki to co nie zmarzło,zrzuciły huragany i szarka.
Po za tym ok.Dach jest,mąż trwa na stanowisku,dziecka korzystają z lata a my sapiemy od upału.
Oby do wiosny.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 19:12 #560025

  • Ewach
  • Ewach's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 414
  • Otrzymane dziękuję: 387
2 ostatnie dni skwar skwar i jeszcze raz skwar co mi bardzo odpowiada ;)
Mniej mi odpowiadał wczorajszy poranek.... na zdjęciach wjazd do wsi w której mieszkam.. na szczęście domy nie ucierpiały u mnie na podwórku tylko 2 brzozy złamane ale na szczęście na końcu podwórka za stawem więc żadnych szkód nie wyrządziły Pod pabianicami u przyjaciół już tak fajnie nie było pozrywane dachy i linie energetyczne w samych Pabianicach zalania i powyrywane drzewa ..

received_1546950972032029.jpeg


received_1546950962032030.jpeg


received_1546950898698703.jpeg


received_1546950848698708.jpeg


received_1546950792032047.jpeg


received_1546950768698716.jpeg
Ostatnio zmieniany: 11 Sie 2017 19:14 przez Ewach.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Kasionek, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 19:47 #560029

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Ewa dobrze, że Wam nic się nie stało i strat nie ma.
Trzymajmy kciuki , aby te szaleństwa pogodowe się już skończyły.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 20:01 #560031

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Nad Poznań nadciąga jakaś potężna burza, bardzo się błyska i grzmi, idzie z zachodu na wschód.
Kochani rolnicy, jest mi bardzo przykro z powodu Waszych upraw polowych, jestem z Wami całym sercem i współczuję bardzo.... żadne słowa nie pomogą, wiem o tym.
Nam, mieszczuchom nic złego się nie stanie, ale dla Was to z pewnością ogromna strata.... trzymajcie się moi kochani, pozdrawiam cieplutko .... :hug:

Edit: zerwał się bardzo porywisty wiatr, masakra....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 11 Sie 2017 20:13 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek, Kajtkowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 20:20 #560035

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Poznań jakoś omija ale na południe od Poznania masakra.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 20:25 #560036

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Emalko, właśnie się zaczęło - bardzo się boję :cry3: nie pamiętam takiej nawałnicy ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 11 Sie 2017 20:28 #560037

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
To zobacz co sie dzieje pod Kaliszem. Włosy mi dęba staja. www.lightningmaps.org/?lang=pl#y=51.4853...00;n=0;d=2;dl=2;dc=0;
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.661 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum