TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 21:47 #568062

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Ciśnienie jest bardzo niskie podczas takiej wichury i to niestety daje się odczuć - serce wali jak młotem. Chodzi raczej o nagły spadek ciśnienia ... zresztą, wszelkie skoki tego parametru nie są przyjazne dla organizmu :(
Ale nic to - damy radę. U nas nadal wścieklica :mad2:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 22:00 #568068

  • pouder
  • pouder's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1042
  • Otrzymane dziękuję: 2609
A u mnie wyjątkowy spokój, 2 dni pada to mniej to więcej,  wiało trochę wczoraj a dzisiaj spokojnie i aż dziwnie bo to tu zawsze wieje jak wieje. Mam nadzieję, że szybko się uspokoi i nie będzie dużych szkód.
pozdrawiam Karina
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 22:02 #568069

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3985
  • Otrzymane dziękuję: 21394
Obelix mi przyniósł i ODDAŁ żywą mysz, aby go tylko wpuścić do domu na noc...
Dobrze, że zdarzyłam ją wyrzucić na zewnątrz... Wichura trwa...

Zdjęcia z drogi
Najpierw było dziwnie:
PA055956.jpg


Potem zrobiło się straszniej:
PA055959.jpg


Wyglądało, że się uspokoi:
PA055960.jpg


A potem znów pojawiła się chmura - tak centralnie nad jezdnią:
PA055965.jpg


W Legnicy czułam się jak na planie Ptaków:
PA055977.jpg

PA055988.jpg

Wiatr wyganiał je z drzew (tak się kołysały) i nie wiedziały gdzie uciekać...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Adasiowa, rozalia, Marysia80, Betula, Agusiak, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 22:25 #568072

  • Daro65
  • Daro65's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 447
  • Otrzymane dziękuję: 924
Niesamowita relacja. Co tam "Ptaki".. Stanley Kubrick przychodzi na myśl.

Pozdrawiam
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 22:28 #568073

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Właśnie dowiedziałam się co się u Was dzieje. U mnie leje, ale jest cicho. Jest lekki wiaterek. :(
Może to też zasługa lasu. Bo mam go prawie dookoła.
No cóż trzymajcie się. Ta noc będzie ciężka.
Pozdrawiam Alicja.
Ostatnio zmieniany: 05 Paź 2017 22:28 przez Zielona.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Paź 2017 00:03 #568092

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3766
Dach mi przecieka. Mam dziś już trzy wiadra deszczówki. Aż strach iść spać. Pewnie do rana sufit zaleje.
Pozdrawiam. Jolka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zbyszko46, rozalia, Marysia80, CHI, Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Paź 2017 06:25 #568096

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Jolu! Współczuję. Mam nadzieję, że u reszty wszystko w porządku. U nas silny wiatr miał być w nocy, ale chyba go przespałam. Zdaje się że cały impet poszedł bardziej na południe od nas.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): otojolka, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Paź 2017 06:31 #568097

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
To Cię Jola czeka następny remont.
Całą noc padało idę sadzić drzewka. Jak się nie da wejść na działkę to donice będę robić. Usunę pomidory wysypię ziemię posadzę tulipany.
Ostatnio zmieniany: 06 Paź 2017 06:31 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): otojolka, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Paź 2017 07:54 #568102

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Całą noc lało, gdzieś później przyszła nawałnica zamknełam wentylację tak gwizdało, teraz spokojnie pada z przerwami
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marysia80, CHI

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Paź 2017 07:59 #568103

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Zniszczenia w Poznaniu są spore, sporo połamanych gałęzi, drzew, nawałnica trwała mniej więcej do godz. 22. Z tego, co usłyszałam w mediach, na moich Jeżycach było bardzo źle :(
Najważniejsze jednak, że meldujemy się dzisiaj - dziękuję za wszystkie Wasze poranne wpisy, trzymajcie się kochani.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Marysia80, CHI, Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Paź 2017 08:03 #568105

  • Horti
  • Horti's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1281
  • Otrzymane dziękuję: 3757
Szybki przelot przez ogród. Wiatr zerwał wczoraj folię z tunelu, nie wiem jeszcze czy jest podarta. Konstrukcja wygląda OK. Chyba czas zebrać pozostałe pomidory. Przed nami kolejny chłodny, deszczowy dzień. Trzymajcie się w piątkowych korkach. :bye:
Pozdrawiam,
Dorota
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): kurjan, rozalia, Marysia80, CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Paź 2017 08:56 #568116

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3985
  • Otrzymane dziękuję: 21394
Jolu - na razie bym podbiła folią (Folia membrana dachowa) od spodu i szykowała się na remont przed zimą :hug:

Myśmy pod taką folią dobrą "chwilę" żyli, zanim nie skończyliśmy dachu...

Obeszłam teren straty są niewielkie. Poleciało kilka lub kilkanaście drzew

PA066010-2.jpg


PA066013.jpg

Trzeba ciąć, zwłaszcza suche, bo one są najgorsze, łamią się jak zapałki.
Powywalało donice, ale jak przestanie wiać to się postawi..

Jedyna prawdziwa strata, to kaczki zadeptały koguta - musiał zasnąć na dole zamiast na grzędzie, a po ciemku nie mógł uciec - szkoda...

Lilie cały czas kwitną (jest +8)
PA066020.jpg


Najbardziej "jesienna lilia"
PA066021.jpg


Trzymajcie się w ten wietrzny i deszczowy dzień.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): otojolka, rozalia, Marysia80, Betula, Agusiak, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Paź 2017 09:30 #568124

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Nie mogę umarłam z tego koguta :happy2:
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 06 Paź 2017 12:26 #568163

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3766
Huzar spadł z komina metr od samochodu. :supr3:

Dach i tak do wymiany. Azbest jeszcze z początku lat osiemdziesiątych. Nie ma rady dziś łatamy.
Pozdrawiam. Jolka.
Ostatnio zmieniany: 06 Paź 2017 12:27 przez otojolka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 07 Paź 2017 08:22 #568283

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Witajcie w szarą i zimną sobotę - w Poznaniu mży, czyli nic nowego. Niemniej - jako że zaczyna się weekend - życzę Wam bardzo miłego, spokojnego dnia z pogodą ducha i uśmiechem na twarzy :)

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, kurjan, Zbyszko46, rozalia, Marysia80, CHI, lucysia, Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 07 Paź 2017 08:47 #568285

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3985
  • Otrzymane dziękuję: 21394
U mnie +9 i na razie nie pada. Kończę kawę i lecę sprawdzić ogrodzenie.
Ksawery niby ustał ale na wszelki wypadek piła spalinowa poszła do bagażnika... "Taki lajf" :devil1:

Słonecznego dnia, jak nie na zewnątrz to w sercu :hug:
Listopadowe słońce:
PA015857.jpg
Ostatnio zmieniany: 07 Paź 2017 08:48 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Zbyszko46, rozalia, Marysia80, lucysia, Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 07 Paź 2017 09:15 #568293

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
A cóż to za piękność?Koniecznie muszę gdzieś posadzić na bukiety jesienne.Piękne i poprawiają humor.Wygląda jak gazania.

U nas paskudnie,pochmurno +9.Szału nie ma,ale przymrozku nie było.Może dziś uda mi się ogarnąć marznące warzywa.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 07 Paź 2017 09:16 przez lucysia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 07 Paź 2017 09:34 #568298

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
Przed wschodem słońca było 10,5 a w trakcie wschodu temperatura spadła do 9,3.Ważne,że dziś nie pada i co chwilę pokazuje się słoneczko.Po południu ma być niestety deszczyk.Wczoraj lało i było zimno.10-12*C.w dzień przy jeszcze dużym wietrze.Aktualnie podwiewa spokojnie.U mnie przedwczoraj zerwało folię szczytową na foliaku,w miejscu gdzie była szyta.Nigdy więcej folii wzmacnianej kratką plastikową. :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zbyszko46, rozalia, Marysia80, Betula, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.763 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum