TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 19:13 #568001

  • Daro65
  • Daro65's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 447
  • Otrzymane dziękuję: 924
W mediach "lajtowa" atmosfera, jak zwykle. Jutro się obudzą i gwiazdą będzie sympatyczny skądinąd Paweł Frątczak. Szkoda, bo żartów nie ma. To dziadostwo dotrze w moje strony ok północy.

Pozdrowienia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 19:25 #568005

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Wzorem Kasi usunęłam z parapetów lżejsze doniczki, bo wiatr wyraźnie się nasila; ten rok ma szansę przejść do historii pod względem "kataklizmów" :( , a na dodatek wśród ludzi krążą pogłoski o zimie stulecia.
Daro, trzymamy kciuki za jak najmniej szkód i ofiar.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 19:26 #568006

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53243
Tak, nad Polską przechodzi centrum niżu
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 19:30 #568009

  • Marysia80
  • Marysia80's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 719
  • Otrzymane dziękuję: 1568
U mnie tylko co chwilę pada. Wiatr słaby. Na sat24 nie przewidują w najbliższym czasie wichur.
Aniu, nie tylko wśród ludzi. W telewizorniach też tak gadają.
Pozdrawiam, Ania.
Ostatnio zmieniany: 05 Paź 2017 19:33 przez Marysia80.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 19:45 #568013

  • Horti
  • Horti's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1281
  • Otrzymane dziękuję: 3757
Według prognoz za godzinę przejdzie nad nami najsilniejszy wiatr - 20 m/s. Zwierzaki od popołudnia pilnują kaloryferów i żadne z nich nie ma ochoty na spacer.
Pozdrawiam,
Dorota
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 19:50 #568015

  • Marysia80
  • Marysia80's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 719
  • Otrzymane dziękuję: 1568
Polska - Armenia 6:1!
A w temacie - przestało właśnie padać :)
Pozdrawiam, Ania.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 19:51 #568016

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53243
Najgorzej będzie dmuchać na zachodzie i w centrum

pl.sat24.com/pl/forecastimages/europa/forecastwind

W centrum niżu ciśnienie 990 hPa. To spora dziura !
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 20:01 #568021

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
Drzewa się kłaniają b.nisko,wieje jak ...brak wyrażenia.Dzieci są przestraszone.Koty już w kotłowni,kwiatki zdjęte z balkonu -pelargonie zwisające.Jutro pewnie na kompost.Dawno czegoś takiego nie było. :( :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Adasiowa, rozalia

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 20:10 #568024

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
U mnie już drugi dzień zlewa, oj będą jeszcze grzyby. Dziś koleżanka co mieszka nie daleko lasu powiedziała mi że jak był wysyp to ludzie o 5 rano z latarkami przyjeżdżali, no mi to jeszcze nigdy do głowy nie przyszło żeby na grzyby z latarką chodzić. Ja raczej wole raczej chodzić dla przyjemności i odpoczynku psychicznego niż na zawody sąsiedzkie.
No i jak tu nie kochać działki jak dziś zobaczyłam swoje rzepy i rzepki to normalnie aż serce mi podskoczyło :)

20171005_1638441.jpg


20171005_1637351.jpg
Pozdrawiam
Aga
Ostatnio zmieniany: 05 Paź 2017 20:25 przez Agusiak.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, Adasiowa, Horti, Zbyszko46, rozalia, Marysia80, Biotit, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 20:25 #568032

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Zaczęło się :( mamy chwilowe przerwy w dostawach prądu, na sekundy gasną żarówki. To, co się dzieje za oknem trudno nazwać wichurą, drzewa niemal leżą na ziemi. Nawet o grzybach nie mam siły myśleć.
Dorotka, uważajcie na siebie.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Horti, rozalia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 20:26 #568034

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Aniu też tam na siebie uważajcie
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 20:46 #568046

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Aniu u mnie już trochę zelżał wiatr.Zerwał nam kawał dachu w budynku gospodarczym. Prądu nie ma dość długo, a ja dzisiaj zrobiłam zakupy spożywcze i ciekawa jestem czy mięso wytrzyma. Drogi zawalone drzewami ,Dawid wracał polem.Ktoś nie znał pola i ugrzązł samochodem.Nieustannie jeździ straż i policja.Trzymajcie się Kochani.
Ostatnio zmieniany: 05 Paź 2017 20:48 przez Kasionek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 20:47 #568048

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
:ohmy: współczuję, trzymajcie się tam kochani i uważajcie na siebie
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 20:56 #568051

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kasiu, dziękuję, że się zameldowałaś. Cała i zdrowa, choć straty materialne z pewnością są dotkliwe, ale żyjesz. U nas do strasznej wichury dołączył deszcz, gasną światła i strajkuje internet, nie ma też wody.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 21:09 #568053

  • Marysia80
  • Marysia80's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 719
  • Otrzymane dziękuję: 1568
Aż mi głupio, że u mnie tak spokojnie, a u Was... Aż strach się bać. Właśnie wróciłam ze sklepu. Tylko pada i to nawet niezbyt mocno.
Pozdrawiam, Ania.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 21:25 #568056

  • Horti
  • Horti's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1281
  • Otrzymane dziękuję: 3757
Wichura najgorsza przeszła, teraz leje. Ciśnienie wody spadło, zrobiłam mały zapas. Kot usiadł na wycieraczce i po chwili zawrócił. Rano zobaczę jak dał sobie radę ogród.
Pozdrawiam,
Dorota
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 21:25 #568057

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3985
  • Otrzymane dziękuję: 21394
U mnie wieje... Od 13 "zaliczyłam" trasę Poznań - dom... Od Rawicza było "niefajnie"...
Boczny wiatr taki, że ręce bolą od trzymania kierownicy...
4 km przed domem zwalone drzewo - na szczęście tylko 5-7 m klonik.
Jako psiara mam zapasy linek w autku, odciągam klonika autkiem, niewiele mi brakuje.
Nadjeżdża samochód, kierowca widzi, że moje autko stoi, ja macham na środku drogi a ta "sierotka" mnie omija i na widok klonika prawie ładuje się do rowu. "Prawie robi różnicę" :tongue1: zostawiam klonika, wyciągam "sierotkę"...

"Sierotka" chce dzwonić po pomoc drogową, aby coś zrobiła z zawalidrogą :happy4: :happy3: - a klonika prawie już wyciągnęłam. Nadjechało jeszcze kilka autek, klonika "dokończyliśmy" ręcznie.

Rozumiem młody kierowca, ale nie rozumiem - auto stoi, kobieta macha, coś się dzieje, to wymijam i pop... dalej?? Zero wyobraźni? Skrajny egoizm?

Dojechałam do domu, sprzątnęłam, to co było na drodze dojazdowej, a reszta jak się przewróciła lub złamała to przecież do jutra poleży...

Za oknem wichura, brzozy się kłaniają ziemi, nawet księżyc wyszedł, aby popatrzeć na ich taniec...
W kominku się pali ogień, zaraz psy i koty dostają jeść i idziemy spać...

Trzymam kciuki, abyście mieli jak najmniejsze straty - niech Ksawery się opamięta...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Adasiowa, rozalia, Marysia80, Betula, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz III cz II. 05 Paź 2017 21:40 #568060

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3225
  • Otrzymane dziękuję: 7964
Kilka lat temu (zimą) też był ksawery teraz znowu, po południu zaczęło wiać. O zimie stulecie nie ma co słuchać bo jedne prognozy mówią wręcz przeciwnie o wyjątkowo łagodnej. A mnie zawsze wkurza narzekanie w prognozach że ciśnienie w Warszawie niskie np 990hPa i przez to senno, a na południu zawsze jest niższe to tu ludzie powinni już chyba w śpiączki pozapadać. :crazy:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, CHI, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.559 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum