Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję Aniu - do trzech tygodni jeszcze im trochę brakuje, czyli szansa jest. Dołożyłam dziś ostatnie nasionko tego "opornika" na wacik, może się jednak uda.

Zagospodarowałam już prawie całe miejsce pod lampami... A zimnego "terenu" nie mam, więc sałaty na razie nie będzie

Janko, pozwól, że zapytam: jakie odmiany wysiałaś ( czy którąś szczególnie polecasz na styczniowy wysiew )?
Czy rozsady pójdą pod osłony ?

Mandorlo, czasem warto uzbroić się w cierpliwość; ostre kiełkują dłużej niż słodkie. Na kiełkowanie słodkiej Asti Red i Yellow czekałam trzy tygodnie. Zero efektu. W tym samym czasie obudziły się wszystkie ostre, więc doszłam do wniosku, że Asti są martwe.

Piekna sałata .
Aniu twoja metoda w perlicie moze zaowocowac cała głowką sałaty , jednak kilka szczegółów bym do niej dodał Niewiem czy słyszałaś o metodzie kratky .
Metoda double cup , tu idealnie pasuje z tym ze jest jeden błąd u Ciebie , między 1 a 2 kubkiem musi być większa odległość 1/4 kubka po to by w dolnym kubku był nawóz w płynie Tu używają kwadratowych kubków solo . Do dolnego kubka wlewasz nawóz rozrobiony z wodą a nie podlewasz Górnego z perlitem , na początku gdy siewka mała kubek musi być w kubku jak teraz masz ale jak będzie większa sałata to odległość musi być większa by tylko końcówki korzenia były zanużone w wodzie z nawozem wtedy roślina pobiera pokarm z dołu i lepiej rośnie ale doświetlanie lampą 14 godz na dobę jest tu niezbędne , nie wiem czy na parapecie wyjdzie. . Dużo ludzi uprawia tu micro greens w piwnicy czy w szafie lub na polce poprostu do tego wystarczy płytka kuweta perlit z włóknem kokosowym np i dobre papu no i światełko . Co kilka tygodni masz własna zieleninę do obiadu a micro greens są dużo zdrowsze niż jakakolwiek sałata.

Aniu, chwilowo nic nie polecam, bo tak wcześnie jeszcze nie wysiewałam. Ale Królowa Majowych wygląda dosyć dobrze. W przyszłym tygodniu muszę ją zabrać z doświetlania, bo stoi razem z pomidorami, a przecież tak długiego dnia jak one nie potrzebuje. Zostawię ją na strychu ale tak, żeby nie świeciły na nią ledy. Z kolei w kuchni na parapecie /pod parapetem nie ma kaloryfera/ stoją sadzonki Modesty wysianej 09.01.2018.



Było więcej, ale Maja też tęskni za zieleniną. Ta jest powyciągana, ale nie jest doświetlana. Będzie pikowana w przyszłym tygodniu. Do wykiełkowania wyłożyłam dzisiaj: Królowa Majowych, Królowa Lata Modesta i Michalina. Muszę jeszcze zdecydować które z otrzymanych od Ciebie jutro dam do kiełkownika. To wszystko eksperyment, nie wiem co z tego wyjdzie, ale wszystko zapisuję. A co z tym dalej będę robiła? Dam pole do popisu mojej intuicji.

Janeczko, te rozsady sałat z ostatniego zdjęcia nie są zatem doświetlane ... spróbuję w takim razie wysiać choć jedną odmianę celem testów. Zawsze robiłam rozsadę sałaty bodajże końcem lutego.
U mnie koty kochają pogryzać listki ostrych papryczek. Smacznego ....

Marcin - siewki trzymam w kubkach podwójnych. Natomiast rozsadę ( większe rośliny ) przesadzam do większych kubeczków 400 ml wypełnionych perlitem i ustawiam w kuwetkach po kilka sztuk. Fertyguję od góry, podlewając je delikatnym strumieniem. Nadmiar wody z nawozem spływa do kuwetki i tam zostaje, ale muszę pilnować, aby nie wyparował.

p.s dzieciaki ..... jak dzieci w piaskownicy

Hmm, cierpliwość nie jest moją cnotą dominującą
Na razie widzę, że coś drgnęło w bakłażanach.

Aniu, te które wyłożyłam dzisiaj, też nie będą doświetlane. W marcu dam wszystkie sałaty do inspektu. Jak będą jeszcze /oby nie/ mrozy to zabiorę do domu. Jak lekkie przymrozki to je dodatkowo przykryję. No cóż, życie jest albo ciekawe, albo nudne.

Daję Państwu 20 minut na opamiętanie. Wszystkie posty nie związane z tematem wątku usunę, a każdy kolejny wpis obrażający drugiego użytkownika również będę usuwać.


Kochani, moja cierpliwość jest na wyczerpaniu.

Warzywka się zagęszczają.

Bobej, możesz mi przypomnieć kiedy wysiewałeś pomidory? Ja wysiewałam Maskotki 19.11.2018 i mają dopiero pąki, ale już dosyć spore.

Jakoś przed Wigilią. To odmiana karłowa, stąd kwitnienie wcześniejsze.

No tak tylko że ja wysiewałam w listopadzie . Może dlatego, że na strychu jest 13 - 15 st. Moja Maskotka też karłowa. Ale ważne że rośnie. Jeszcze trochę muszę poczekać

Przy tej temperaturze, to faktycznie ona może bardzo powoli rosnąć. U mnie mają ponad 20st za świecenia i około 16-18 przy ciemku i doświetlane po 10-12h.

Witam Was, po dość długiej nieobecności W tym sezonie zaczęłam od wysiania 6 stycznia, moich ostrych papryczek HugoNN. Tak wyglądają teraz, stoją na wschodnim parapecie i czasami doświetlam je zwykłą żarówką led 8W. Jak widać nie wybiegają

Posiałam, też coś, co miało być jarmużem blue scotch, ale do końca nie jestem przekonana czy to jest to. Nasiona zamówiłam alli ex....i dostałam takie kapiszony, które nie przypominają nasion z rodziny kapustowatych, ale mogę się mylić, może to jakieś chińskie mutanty

Chińskie mutanty bardzo przypominają nasiona malwy...

Może. jak odrzucić te łuski, to zostaną kuleczki typowe do jarmużu, bo liścienie już podobne.
Z tą malwą to się zgodzę

Przylepa! Twoje papryki trochę wybiegają, a to dlatego, że są gęsto posadzone i ścigają się między sobą do światła. Na Twoim miejscu jak pojawią się liście właściwe przepikowałabym do oddzielnych pojemników.
A te nasiona faktycznie na jarmuż nijak nie wyglądają.

Betula, tak zrobię
Rozbroiłam kapiszona i tak się przedstawia.