Forum Ogrodnicze Oaza

Macie pisać i tyle. Dla wielu z nas ogrody są chwilowo nieosiągalne, więc z przyjemnością Was czytamy. Z pewnym strachem myślę o czosnkach posadzonych onegdaj jesienią - czy aby nie zmarzły ...
Wątek Wiktorio ?!Już się cieszę

U mnie część czosnków, które wsadziłam w październiku wykiełkowało jeszcze jesienią, a wczoraj widziałam na działce, że pokazują się kolejne (odmiany nie znam- zawsze kupujemy główki na targu od rolników)
A w domu mam cztery sadzonki pomidorów do doniczek. Te większe to czarny wysoki pomidor nn ze średniej wielkości pysznymi owocami, a małe to siane po połowie stycznia Pendulina Orange. Od początku rosną na południowym oknie, bez żadnego doświetlania.
Resztę pomidorów (wszystkie z przeznaczeniei do pojemników na balkony) będę siała na początku marca,o ile wytrzymam

Pizza wrote: Koniecznie, bezzwłocznie:
- załóż swój, skromny na początek, wątek w dziale „Mój ogród - ogrody forumowiczów”,
- pobierz próbki gleby, zawieź/wyślij pocztą do Stacji Chemiczno-Rolniczej we Wrocławiu i poproś o zalecenia nawożenia korekcyjnego. Na początek zbadaj kwasowość, fosfor, potas i magnez. Koszt badań kilkanaście złotych, Koszt zaleceń drugie tyle.
- dwuręcznym sekatorem wytnij, tnąc dziesięciocentymetrowe odcinki, aż do ziemi różę przy furtce, zrób z tego oddzielny stos kompostowy (nic innego do niego nie dodawaj) za kilka lat będzie z tego pełnowartościowy kompost,
- Zapoznaj się dokładnie co napisano na forum o zakładaniu ogrodu, może są nawet opracowane jakieś zalecenia, może ci je wskaże ktoś lepiej znający forum. Wpadł mi w oko wątek forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...ogrod/123460-od-zera.
- Sprawdź w Zarządzie ROD czy zgodnie z aktualnie obowiązującym prawem stałaś się już pełnoprawnym właścicielem działki oraz czy spełniłaś wszystkie wymogi narzucane przez ROD.

Przyłączam się do życzliwych ci forumowiczów i życzę wiele radości i pożytku z twojej działki w ROD.

O kurczę Małgosiu ... ja tu się cieszę, że udaje mi się utrzymać rachityczne rozsady ze styczniowego siewu przy życiu, a Ty pokazujesz pomidorki, jakie zazwyczaj miewam w końcówce kwietnia
A pisząc poważnie - jestem pod wielkim wrażeniem Twoich rozsad; w momencie, kiedy czas, jaki zajmuje roślinie od momentu wyłożenia na skiełkowanie do wschodów dwuliścieniowej siewki to około 4-6 dni, to u Ciebie te ponad trzytygodniowe Penduliny to wspaniale okazy

Edit: sprawdziłam notatki - wschody ( od momentu wyłożenia na wacik ) zabrały moim pomidorkom 8 dni, a więc 16 stycznia ujrzały światło dzienne. Ale wtopa

Miało nie być wczesnej kapusty ale jednak chyba będzie. Wyłożona na wacik 7 II odmiana Hornet F1 dzisiaj już w ziemi i rozkłada liścienie.

Przemek kapusta od Ciebie u mnie też ma się dobrze,szklarniowe warunki dla niej są super

Dziś posadziłam podkiełkowane (wczoraj wykiełkowały wyłożone do kiełkowania 08.02 nasionka cebuli późnej) i posiałam rzodkiewkę i szpinak. Stoją na parapecie wschodnim. Temperatura w dzień ok. 15 st.C a w nocy 10). Kiełkują też sałata rzymska i majowa wysiane do ziemi 08.02.
Nasiona większości warzyw kiełkuję w następujący sposób:
Na folię (torebka śniadaniowa) układam ręcznik papierowy lub papier toaletowy, moczę go wodą, na niego wykładam nasiona w odległości od 1 do 2 cm od brzegu i od siebie (zależy od wielkości), przykrywam papierem, który polewam wodą i zawijam w tutkę. Opisuję rodzaj nasion i datę, wkładam do kubeczka plastikowego 200 ml), na dno którego wlewam trochę gorącej wody. Następnie przykrywam torebką foliową, wkładam do foliowej torby z uchwytami, które zawiązuję i wieszam przy kaloryferze. W kubeczku plastikowym mieszczą się dwie lub trzy tutki, a w torbie nawet kilka kubeczków. Zaletą tego sposobu wg mnie jest to, że zabierają niewiele miejsca i nie wysychają. Nasiona szybko kiełkują. Po wykiełkowaniu nasionka można wysadzić od razu do ziemi lub perlitu, albo postawić na parapecie i później pikować sadzonki. W ubiegłym roku siałam w ten sposób m.in. arbuzy. Wzeszły wszystkie nasiona (5). Część nasion arbuza wyłożyłam też na waciki. Na pięć nasion kiełki wypuściły dwa i ostatecznie miałam tylko jedną sadzonkę. Przekonałam się, że sadzonki fasoli i ogórków wyhodowane w ten sposób można bezpośrednio wysadzać do gruntu. Pokazywałam zdjęcia w wątku fasolowym.forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ch-odmiany?start=882

Po tak precyzyjnym schemacie nt. kiełkowania nasion, jaki przedstawiła Mirka ( i pracochłonnym w porównaniu z moimi wacikami ... Mireczko, dziękuję ) , z pewną obawą zadaję pytanie z innego zakresu, ale nie mam wyboru ..

Józiu, kiedy zalecałbyś wysiew sałaty Kozuli z Twojego źródła ? Chciałabym nie tylko uprawiać ją w celach konsumpcyjnych, ale zostawić ze dwie główki jako egzemplarze nasienne z myślą o tegorocznym Straganiku Warzywnym. Pytam o wysiew na rozsadę i późniejszą uprawę w odkrytym gruncie. Będę wdzięczna za pomoc

Aniu w ubiegłym sezonie wysiewałem bezpośrednio do doniczek z ziemią i perlitem pod koniec stycznia.Myslę,że można by ją wysiać w połowie lutego czyli niebawem.Bedzie to dobry termin do uprawy w gruncie.Ja uprawiałem ją pod folią.

Pięknie Ci dziękuję - nie tylko za błyskawiczną odpowiedź, ale także za nadzieję na nadchodzący szybkimi krokami wysiew - jeszcze w TYM tygodniu

Po 4 dniach od wysiewu wzeszła sałata Mizuna, natomiast pozostałe sałaty jeszcze nie ruszyły.
Dziś wyłożyłem na waciki(?) nasiona pomidorów na podkładki do szczepienia. Po 5 szt. nasion odmiany: Portos, Caniles, Perła Kaszub.,Silex
Jeszcze na czwartek zaplanowane nasiona rzodkiewki na waciki.

Trzymamy kciuki za rzodkiewki

Wyglądają trochę jak czerwone kalarepki. To jakaś nowa odmiana?

Hmm...Beatko, dla mnie tak. Dostałam opakowanie nasion na kiełki rzodkiewki Red Hurricane o czerwonych liściach. Po skiełkowaniu wyjęłam parę nasion z kiełkownicy ( resztę kiełków zjadłam - pikantne, aromatyczne, super! ) i włożyłam w perlit - zobaczymy, co z nich wyrośnie. W Twoim wątku "Zimowe Witaminy" opisujemy nasze doświadczenia z nasionami na kiełki, a dodatkowo chcę sprawdzić uprawę rzodkiewki z rozsady.
Obecnie siewki rozłożyły liścienie w soczystym, bordowym kolorze.

Popełniłam dziś mały inspekt pod szkłem na rozsadę sałaty, rzodkiewki, szpinaku.
Wszystko dziś wysiałam w perlit.
Dobrze, że to rozsady które szybciutko opuszczą parapet bo coś ciasno się robi

Adasiowa wrote:
To wszystko tłumaczy. Pesto z liści tej odmiany miało by niesamowity kolor, chociaż skoro piszesz że pikantne to pesto mogłoby mieć za ostry smak. I ciekawe jak w zupie,czy kolor pod wpływem temperatury by się nie zmienił.

Kupione nasionka Szpinaku Malabar wyłożyłam wczoraj na waciki.Dzisiaj pokazały się duże kiełki.Jest to chyba niemożliwe,żeby szpinak tak szybko kiełkował.Ciekawa jestem co z tego wyrośnie.Nasiona tego "szpinaku" wysłałam na straganik.

Koma ja w ubiegłym roku uprawiałam szpinak - Malabar i zebrałam z niego nasiona.
Nasiona mojego szpinaku mają inny kształt i dłuższy jest czas kiełkowania. U mnie w ub.roku wyniósł 8 dni. Ten sam szpinak Ania poddała próbie kiełkowania i czas był podobny.