TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 28 Wrz 2018 08:26 #626009

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Gwoli sprostowania napiszę, że mojemu warzywnikowi do wyglądu mogiły jeszcze daleko - miałam na myśli jedynie puste zagony po pomidorkach, paprykach i bakłażanach.
Na grządkach nadal rosną buraczki liściowe, sałaty, pietruszka naciowa, skorzonera, beninkaza ,trochę ziół, ogórki i ostatnie cukinie. Źle nie jest :)
Z wysianego szpinaku raczej nic nie wyjdzie - miałam stare nasiona, więc nie spodziewałam się spektakularnych sukcesów.

Odnośnie wycinki ...
Miejsce akcji - nasze działki, a konkretnie ogród sąsiadów
Czas akcji - wczoraj
Aktorzy - nabywcy i sprzedający

Chętny na kupno działki: "A czy te dwa stare drzewa ( piękne srebrne świerki, ponad 40 letnie - przypis mój ) przy wejściu na ogród mogę wyciąć? Będę wjeżdżał na działkę, wie Pan, takim większym busem i muszę się nim zmieścić".

Transakcja została zawarta, obie strony zadowolone. Bez komentarza.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Miragoral, Mamma


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 28 Wrz 2018 09:24 #626013

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3650
  • Otrzymane dziękuję: 16748
Wczoraj bardzo ciepło, dziś także zapowiada się ładnie i zaraz idę zbierać pomidory.
Ja też dorzucę swoje odnośnie wycinki drzew.
Na naszym terenie rośnie bardzo dużo samosiejek i cholera mnie bierze jak słyszę od kolejnej osoby, która się u nas zjawia: "...ale wy macie tu drzew do wykarczowania..., teren trzeba wyrównać itp., itd..". Jakby to było coś oczywistego :jeez:
A ja oglądam każde drzewko i zastanawiałem się czy napewno przeszkadza w tym miejscu i czy koniecznie trzeba je wyciąć.
Nawet ściółki mi szkoda było ruszać spod tych samosiejek jak potrzebowałam do borówek i w końcu kupiłam korę w ogrodniczym.
Ja już przestałam tłumaczyć niektórym co, jak i dlaczego-szkoda mojego czasu.
Zostaliśmy "dziwakami z miasta" i jest ok.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 28 Wrz 2018 09:57 przez Mamma.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 28 Wrz 2018 09:35 #626014

  • kryonka
  • kryonka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 256
  • Otrzymane dziękuję: 183
U nas też był przymrozek, dalie już wycięłam, kleome też, podmarzły cukinie. Powiedzcie, czy jak trochę liści zostało żywych, czy jest szansa,że owoce cukinii będą dalej rosnąć? Szkoda mi , bo jest sporo małych nawiązanych i dopiero teraz jest wysyp, poprzednio to tak po dwie rosły.Taką białą, wałeczkowatą mam pierwszy raz jest wyjątkowo delikatna i smaczna.
Ogród pod lasem -ogrodowa terapia
pozdrawiam Krysia
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 05:53 #626085

  • anianiekurzak
  • anianiekurzak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 639
  • Otrzymane dziękuję: 849
IMG_20180926_054244.jpg



6 stopni na plusie lekki wiatr, nieprzyjemnie
Pozdrawiam serdecznie Ania.
Ostatnio zmieniany: 29 Wrz 2018 06:03 przez anianiekurzak.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, Betula, Mamma

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 07:18 #626086

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Serdeczności z rześkiego, zimnego, ale słonecznego Poznania. Życzę Wam bardzo dobrego i miłego weekendu, a przy okazji ... mały off topic - z wielką, nieskrywaną radością usłyszałam w wiadomościach tv, że do lamusa odchodzą szczupłe, wręcz chude modelki na wybiegach pokazów mody. Nareszcie ...

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, Betula, Mamma

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 09:32 #626095

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3650
  • Otrzymane dziękuję: 16748
Z rana przymrozki, szron na trawie.
Dobrze, że wczoraj zebrała ostatnie plony.

20180929_092144.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, CHI, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 09:35 #626097

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6925
  • Otrzymane dziękuję: 42117
Raniutko tylko 6*C,przymrozek na razie odpuścił.Teraz pełne słoneczko i rześko.Aktualnie jest 9,2*C,a w słoneczku na balkonie 26,3.Dziś zbieram wszelaką paprykę i końcówkę pomidorów w gruncie .Pozostaje fasolka szparagowa i pomidorki pod folią.Spokojnie rośnie sobie rzodkiew biała i rzodkiewka.W kilku miejscach jest sałata samosiejka,koper.Do wykopania seler,por,marchew i pietruszka.Nie jest źle. :coffe: :drink1: :drink1: :bye:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Zbyszko46, CHI, Mamma

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 10:56 #626108

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
carbon wrote:
Co tam za dwa miesiące mozna startować rozsadę super hotow , wystarczy odrobina miejsca i żarówka Led , mozna tez z kawałka plastikowej skrzynki zrobic hypodronic i wyhodować sałatę czy inna zieleninę do obiadu.

Właśnie znalazłam w sieci ofertę gotowego urządzenia do hydroponicznej uprawy warzyw w domu. Pełna automatyka. Wystarczy wyłożyć nasiona na gąbeczki dolać wody i niewielką dawkę nawozu, włożyć wtyczkę do gniazdka i zapomnieć. Wszytko rośnie samo. Cena jedyne 1400 zł. To już wolę samoróbkę jak Twoja lub pozostanę przy kiełkach i mikrogreens, czyli warzywach uprawianych na parapecie na małe liście.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 13:41 #626121

  • carbon
  • carbon's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 426
  • Otrzymane dziękuję: 1017
Betula ta tez widzialem po ladnych pare stow $ take zestawy , a samemu mozna zrobic za kilkadziesiat zł .
Na 6 plantow potrzebne sa Plastikowy pojemnik ( czarny najlepszy lub ciemny by algi sie nie robiły)ptrostokatny z deklem 20 - 30 l na poczatek starczy , 6 10 cm stednicy kubkow kratek ( groszowe sprawy ) najtansza pompka do akwarium z marketu , zreszta wklejam filmik jakie to proste.
Ostatnio zmieniany: 29 Wrz 2018 13:46 przez carbon.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 13:46 #626123

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6925
  • Otrzymane dziękuję: 42117
Pogoda piękna i ciepełko ale w słoneczku.W cieniu jest chłodno a może nawet i zimno.Pomidorki i papryka z gruntu pozbierana.Pozostały tylko niewielkie owoce,które nie wykształciły się.Może pogoda dopisze..... :drink1: :drink1:
IMG_20180929_115132.jpg

IMG_20180929_112800.jpg

IMG_20180929_112829.jpg

IMG_20180929_112837.jpg

IMG_20180929_112908.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Iwona M, anianiekurzak, grzesiek59, Łatka, rozalia, Betula, Renia

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 13:56 #626125

  • Zbyszko46
  • Zbyszko46's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 290
  • Otrzymane dziękuję: 485
Do Braci Ogrodowej.

Szukam pomysłu na zagospodarowanie słodkich,zielonych papryk po przymrozku(nie wszystkie dojrzeją).Liczę na Waszą pomoc.
ps.Nie są zwiędnięte tylko nie wyrośnięte.
Pozdrawiam,Zbyszek
Życie jest naprawdę proste, lecz upieramy się by je komplikować” Konfucjusz
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 14:48 #626126

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Zbyszku, w ubiegłym roku robiłam ze słodkich papryk ( tyle, że z czerwonych ) przepyszny, rewelacyjny i przewspaniały sos paprykowy wg tego przepisu autorstwa Józia. Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystać zielone - sos będzie różnił się tylko kolorem.

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...ryki?start=90#568530

W wątku poświęconym przetworom z papryki może znajdziesz też inny ciekawy przepis warty wypróbowania...
Zapraszam :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Zbyszko46

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 15:44 #626134

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
carbon wrote:
Na 6 plantow potrzebne sa Plastikowy pojemnik ( czarny najlepszy lub ciemny by algi sie nie robiły)

Tego nie wiedziałam. To gotowe urządzenie miało przezroczyste ściany, najpewniej z tworzywa. Ciekawe czy dlatego, żeby móc sobie pooglądać rosnące warzywa? I ciekawe jaki mają w takim razie patent na algi? Może jakieś filtry.
Dzięki za info i filmik.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 16:31 #626143

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
Jeszcze a propos destrukcji zieleni dookoła. Moi przyszli sąsiedzi pobili chyba rekord.
Gdy się budowaliśmy za naszym płotem rósł dębowy las, który zajmował obszar jakichś 10-sięciu niedużych działek budowlanych. Powstało już kilka domów. Ich właściciele wycinali drzewa, a w ich miejsce robili trawniki i sadzili rządki tuj wzdłuż ogrodzenia. No może jeszcze kilka iglaczków posadzonych przypadkowo przed domem. Dla mnie to nie ogród. Ale cóż, to nie moja sprawa, każdy urządza się tak jak mu pasuje. Ale zszokowali mnie Ci nowi, których działka sąsiaduje z moją, na szczęście tylko na długości kilku metrów. Na działce 800 metrów kw wybudowali domiszcze na oko 300 metrów powierzchni, a prawie cały teren działki wyłożyli kostką betonową. Zostawili tylko pół metrowe pasy wzdłóż płotów, gdzie oczywiście posadzili tuje a całą ziemię wokół nich wysypali tą nienaturalnie białą imitacją kamieni. Oprócz tuj zostawili jeszcze mały kawałek (na oko niecałe 50 m kw) trawnika przy tarasie. A reszta wszystko wyłożone kostką. To też nie moja sprawa, ale nie rozumiem tego. Ludzie przeprowadzają się z betonowego blokowiska na zielone przedmieścia i natychmiast wszystko co mogą betonują. Latem jak się te połacie kostki nagrzeją to sąsiadka nie będzie musiała kuchenki uruchamiać by ugotować obiad, wystarczy, że garnki przed do wystawi :)
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Iwona M, Adasiowa, Kaja, Zbyszko46, rozalia, magnes

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 29 Wrz 2018 19:31 #626164

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6925
  • Otrzymane dziękuję: 42117
Wg.nowej prognozy u mnie w nocy ma być tylko +2,czyli przy gruncie może być nawet-3*C.Pomidorki w folii przed chwilą skończyłem obrywać.Jednak nie zdążyłem już zerwać fasolki szparagowej,a przeglądając wcześniej krzaczki myślę że może zmarznąć ok.4 kg.smacznej fasolki.Z przyrodą się nie wygra. :( :(
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zbyszko46, rozalia, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 30 Wrz 2018 07:40 #626201

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3569
  • Otrzymane dziękuję: 30122
Dzisiaj o 6 rano termometr wskazywał -1.Zapowiada się ładny dzień,od rana świeci słońce.Niebo bez chmur,a na jego tle piękne klucze żurawi i tan niesamowity,piękny,donośny klangor.


20180930_071010.jpg
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): grzesiek59, rozalia, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 30 Wrz 2018 09:41 #626216

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6925
  • Otrzymane dziękuję: 42117
U mnie o godz.5 30 było +5,3 a w czasie wschodu słońca temperatura spadła do 4,1*C.Przy gruncie na pograniczu zera,ale jako takiego przymrozku nie było.Jak na razie bez strat.Teraz świeci piękne słoneczko i temperatura rośnie jak wczoraj w 4 secie siatkówki.No i grzybków jak nie było,tak dalej nie ma. :( :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): grzesiek59, Zbyszko46, rozalia, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 30 Wrz 2018 13:50 #626256

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Był przymrozek cukinia umarzła i komarowca w tunelu z góry podmroziło
20180930_074647.jpg


20180930_074116.jpg


20180930_074345.jpg


20180930_075415.jpg

Truskawki są całe nie zmrożone
20180930_074554.jpg

20180930_074614.jpg

Papryka nic nie umarzła a rosła w tunelu koło komarowca
20180930_074458.jpg

20180930_074524.jpg

Ciekawe czy za miesiąc będzie jeszcze ciepło bo idzie ocieplenie i królice zakociłem i lepiej żeby młode miały ciepło
20180930_074923.jpg
Ostatnio zmieniany: 30 Wrz 2018 13:52 przez Adriаn.
Temat został zablokowany.
Wygenerowano w 0.818 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum