Forum Ogrodnicze Oaza

Adasiowa wrote:
Nie zapominaj Aniu, że te owady również fruwają.

Grażynko, wybacz - nie chciałam się wymądrzać; oczywiście, że wiedziałaś, bo pamiętam Twoje rozsady. Przepraszam najmocniej .... dlatego będę wyczekiwać zdjęć Twoich ogórków, bo warto

Mietku, tak, to bodajże prostoskrzydłe ( mogę się mylić ); tuż obok nas ma gniazdo dudek - turkucie są głównym pożywieniem dla młodych, więc chwilowo mam spokój. Ale tak czy inaczej, moim utrapieniem są rok w rok mszyce i mrówki. Turkuci nie ma, ale naprawdę współczuję wszystkim, u których żerują.

no to i mi moje biedactwa zaczęły kiełkować kiełkuje w słoiczkach zakręconych przelewam 2 razy dziennie wodą w piątek idą do ziemi na pionowo

Adasiowa wrote:

Pesteczko - wszystko w porządku - czasami wychodzi ze mnie "matkująca Adasiowa" , a pisząc o tym chłodnym miejscu uświadomiłam sobie, że kiedy wzejdą ( całe 10 sztuk , ha ha ) moje ogórki, to południowy, bardzo nasłoneczniony parapet jako lokum odpada, zwłaszcza, że kolejne dni mają być niemal upalne.
Niczym innym nie dysponuję, oprócz zachodniego okna mojej sutereny w pracy - tam jest wiecznie zimno, ale jakimś cudem jasno.

Posty Karoliny o pomidorach przeniosłam do wątku o uprawie tychże.

Karolino - jeśli nie sprawi Ci to problemu, bardzo proszę o zamieszczanie swoich wpisów w wątkach tematycznych.

Dzisiaj mijają trzy dni od wyłożenia nasion ogórków na waciki ( 6 maja ).
7 maja późnym wieczorem umieściłam kiełkujące nasionka w kubeczkach z ziemią.
Dzisiaj jest 9 maja ....i .....

i.... następna partia ogórków wychyla się z podłoża.

Adasiowa wrote:
W wątkach tematycznych czyli gdzie? ten wątek dotyczy ogórków

Ukradłeś mi niespodziankę Szefie

Dzisiaj już nie, ale jutro wrzucę zdjęcie moich ogórasków ... "Alea iacta est "

karolinanie wrote:
Przeczytaj uważnie zdanie zaznaczone na zielono

Adasiowa wrote:
Tak już przeczytałam i się odnalazłam przepraszam ale rzadko korzystam z forum

To już jest wysyp. Następna partia ogórków dostaje eksmisję na balkon, by zapoznać się z wiosną .

Wczoraj wieczorem na powierzchni ziemi w kubeczkach były zaledwie punkciki; dzisiaj to już konkretne "kolanka". Zabieram je do pracy, bo tam jest chłodno.
Faktycznie, ogóreczki rosną w oczach....
Po południu czeka mnie wyjazd na działkę i następna tura przygotowania grządki.

pomodoro wrote:
Raczej z latem

U mnie też wyszły już wszystkie podkiełkowane nasiona - ogórek Ozyrys F1
Poszły na zewnątrz.
Wzeszły także 4 szt wysiane na próbę ogórka Drak Armenian


Spróbuję ogórki ciągnąć po sznurkach - muszę tylko wykombinować jakiś stelaż

Moje ogórki Krak już posadzone w gruncie.



Na noc są przykrywane

Moje ogórki już w gruncie. Korzonki przerosły perlit i dziurkami wydostały się na zewnątrz. Miałam je sadzić w przyszłym tygodniu, ale nie mogłam czekać, mimo ze liścienie ledwo rozwarte,.Zostało mi jeszcze parę miejsc to posadzę białego ogórka , ciekawam co to za cudo.