Forum Ogrodnicze Oaza

Ogórki zdrowe po oprysku PW mimo ciągłych opadów deszczu.

Z uwagi na ciągle opady deszczu nie ma możliwości podlania ogórków nawozem do pelargonii NPK 4-6-8 (2,5 ml/l) ani wykonania oprysku PW.

Najlepszy dowód skuteczności skojarzonego oprysku PW + HT. Zdjęcie z dzisiejszego dnia. Ani śladu mączniaka czy kanciastej. Idąc przez cały ROD widziałem bardzo wiele porażonych upraw.





Planowanego na dziś zbioru ogórków nie było. Po przyjściu na działkę zaczął padać rzęsisty deszcz

Piekny widok . Pomodoro czy w trakcie uprawy nawozisz je czy wystarczy to co w ziemi maja do jedzenia ? Planuje wysiac druga ture dzisiaj , czy nie jest zbyt pozno ? U nas jesien dosc ciepla . Pod koniec wrzesnia temperatury rzedu 25 stopni . Noce tez dosc cieple . W/g mnie nie jest za pozno ale chialbym sie upewnic.

Pozdrawiam . Rafal

Rzadko nas chyba czytujesz- Rafał. Owocujące ogórki dostają w oprysku saletrę potasową po każdym zbiorze. Gleba jest analizowana i corocznie wiosną doprawiana> Podstawowe nawożenie to kurzeniec rzędowo.
W warunkach klimatycznych Polski na siew ogórków gruntowych jest za późno.

Staram sie bywac jak tylko moge na forum . Z czasem kiepsko . Ogolnie juz skompletowalem caly arsenal nawozow i srodki do ochrony . Latwo sie nie poddaje pomimo niepowodzen . Chce udowodnic mojej zonie , ze nie ma kompletnie pojecia o uprawie warzyw ale najpierw musze sie sam wykazac .

Rafał, zamiast udowadniać, zaproś Żonę do współpracy - może oboje przekonacie się, że warto "zainwestować" w uprawę warzyw trochę więcej niż sama ziemia; skoro w Twoim klimacie jest dłużej ciepło niż u nas, wysiej sobie testowo parę ogóreczków i na nich zdobywaj doświadczenie, aby w przyszłym roku mieć opanowane wszystkie potrzeby i wymagania rośliny.

Tak robiło wielu z nas np. podczas eksperymentu w perlicie chociażby.

Podczas takiej hodowli testowej , tych powiedzmy dwóch - trzech krzaczków, będziesz na bieżąco informował o postępach prac

Aniu , podejmowalem wiele prob w tym kierunku ale moja zona nie jest z tych ktore beda czegos probowac dociec , wyjsc naprzeciw wyzwaniom . Nie wyszlo no to koniec tematu . Sama wiesz jak szeroki zakres ma uprawa warzyw . To jest duze wyzwanie i czasami walka z wiatrakami przez pierwsze pare lat . Ale moge obiecac ze bede probowal.

Pozdrawiam serdecznie .

Trzymamy kciuki
Moje ogórki skatowane wichurami naprzemiennie z deszczem, oraz codziennymi odwiedzinami kretusia pod KAŻDYM krzaczkiem postanowiły zdechnąć. Wcale im się nie dziwię... niestety nie dałam rady ogarnąć tego kataklizmu. Tym bardziej podziwiam Wasze uprawy i trzymam kciuki za udane zbiory

U mnie w maju wyrosły w donicach z paprykami dwa ogórki. Nasionka musiały być w ziemi z kompostownika Pozwoliłam im rosnąć i pną się po kratce balkonowej. Obecnie po ulewnych deszczach wyglądają tak:

I zdążyłam już z nich zebrać 22 sztuki takich ogórków:

A jeśli nie zmogą ich choroby to będę zbierać kolejne:

Niecierpliwie czekam na poprawę pogody, żeby zrobić moim ogórkom, paprykom i pomidorkom oprysk PW+HT

Jak to Ci poprawi humor, to proszę bardzo.

Sałatkowe pyszności, czyli Suyo Long

Pozostała część dzisiejszego zbioru- kwaszeniaki Krak i Cezar

Znów, tak jak z innymi owocami, zapowiada się klęska urodzaju

No tak ... Obawiam się, że nie tylko niezbędna będzie dodatkowa zamrażarka na tegoroczne plony, ale i następne regały w spiżarce, aby pomieścić te wszystkie skarby w słoikach ....
Generalnie wolę jednak klęskę urodzaju

Piękne macie te ogóreczki, takie zdrowe i zgrabne....

Ogóreczkom udało się przetrwać tygodniowy okres ulewnych deszczów i chłodu, ale natychmiast o wejściu na działkę zerwałam nadające się do zbioru owoce i zrobiłam tradycyjny oprysk łączony. Pędy osiągnęły poprzeczkę, pojawiło się sporo bocznych odrostów, a ilość kwiatków i krzątających się przy nich pszczół niezmiernie cieszy

Suyo Long-i

Mój pierwszy z życiu zestaw kiszeniowy - wszystko z własnych grządek: ogóreczki w towarzystwie cukinii ( sama się wepchnęła w kadr ), liście chrzanu, koper i czosnek. Jestem naprawdę PRZESZCZĘŚLIWA ....

I wczorajszy obiad z ogóreczkiem z ubiegłego tygodnia jako bohaterem...obowiązkowej mizerii

Smak tych ogórków Ci odpowiada ?

Los sprawił, że dostałem szansę przetestowania skojarzonego oprysku PW+ HT na cukiniach, które zaatakował mączniak prawdziwy. Dziś , przy okazji oprysku ogórków cukiniom też się dostało.

Powiem więcej. Spryskałem też dokładnie krzak pomidora-samosiejki zaatakowanego przez ZZ. Zobaczę też efekt.

Czy odpowiada mi smak TYCH ogórków ???
Do tej pory nie chrupałam tak pysznych ogórków, bo własnych - nie za słodkie, umiarkowanie soczyste, pachnące prawdziwym ogórkiem bez tego specyficznego dla kupnych "zapaszku", no i twarde, bez pustych przestrzeni w środku. Faktycznie, komora nasienna jest mała, a miąższu dużo, więc na sałatki, mizerie czy do słoików idealne.
Takie małe zjadam razem ze skórką, natomiast te wyrośnięte muszę obrać i czasami wyczuwalna jest lekka goryczka, która mnie osobiście nie przeszkadza, a nawet dodaje smaczku.
Fajna odmiana dla weekendowych działkowców - mam kilka wielkości z jednego krzaczka

U mnie to już tradycja - oprysk łączony dostają przy okazji zawsze cukinie, rosnące tuż przy trzepaku z ogóreczkami, a także beninkaza. Jak wszystkie dyniowate, to wszystkie, niech się cieszą.

Piękne te wasze ogòraski , ja dziś wyrwałem wszystkie krzaki i robiè nową rozsadę , mam nadzieje że do pazdziernika jeszcze coś urośnie . No wlašnie kilka dni temu wróciliśmy z 3 tyg urlopu w Polsce ( fajne macie tam ogródki działkowe) no przy okazji zahaczylem o Niemcy i Grecję w ktorej to ogórki mają świetny smak i nie tylko , no a w tym czasie ( w zamian za dobrą polską śliwowicę )ogrodem a raczej podlewaniem zajmowal się sąsiad . Po tych eskapadach i gdy jet lag minął , w moim buszu ( bo to co zastałem na ogród nie wyglądało ) w miejscu gdzie wysiałem ogórki zastałem bombki takie jak na choince , jeden w jeden okrąglutki jak piłka tenisowa , ani jednego prostego .Dodam że nawóz był zapodany na wiosnę a sąsiad zapewniał że wody nie żałował , fakt że podczas naszej nieobecności temp . przekraczała śmiało 30 st c a wilgodność powietrza ponad 80 % i teraz nie wiem czy ja coś spieprzyłem czy może pogoda , w każdym bądz razie wszystkie krzaki ogórków poszły na kompost . Macie może sugestie co mogło być przyczyną tych bombek .