Forum Ogrodnicze Oaza

Zapowiadana minusowa temperatura u mnie na szczęście nie sprawdziła się. Było +1 teraz +2 ale niebo całkowicie zachmurzone. Przykryłam lubczyki i niektóre kwiaty ale okazało się,że niepotrzebnie. Byle do niedzieli a potem już będzie cieplej, musi być, bo za 4 doby będę wysadzać pomidory w szklarni.

No, tak na południu,czyli u mnie było 4 na plusie.A w szklarence ok.10 m kwadratowych przy zapalonych 4 wkładach olejowych było +7.Myślę,że przy prawdziwym przymrozku cztery sztuki to za mało.Muszę dokupić jeszcze dwie paczki /r-m 12 sztuk/.Testuję dziś w nocy,bo mabyć +3.Ale w pogotowiu grzejnik elektryczny...Ale zabawa!

Na Kujawach mały minus był. dobrze, że pościągałam kanny i pelargonie z balkonu. Teraz świeci słoneczko, jest rześko, bez wiatru. Miłego dnia dla Was

Godz.22 -10,8*C,godz.2 -8,6*C,godz.4 50-7,6*C.Poranek smutny i chłodny bez słoneczka.Aktualna temperatura wynosi 9,1*.Do poprzednich dni,dziś jest zimno.Wieje lekki wiaterek i zimny jak w styczniu.Pod folią mam 11*C.

Przed chwilą leciały krupy śnieżne z nieba. Trochę niby się przejaśnia.+7.

We Wrocławiu też nie było przymrozku - zaspałam, ale o ósmej rano +6. Wszystko zasługa chmurnego nieba - niech mu będą dzięki (że też ja to napisałam ), które zapobiegło wypromieniowaniu ciepła nad ranem. Na razie magnolie ocalone, choć Niemiec jeszcze grozi palcem pod koniec tygodnia
Tak więc postanowiłam poczęstować Was jeszcze kilkoma okolicznymi magnoliami (wszystko magnolie pośrednie, kiedyś, mam na myśli > 50 lat temu, sadzono chyba tylko takie, długo nie wiedziałam, że są i inne ).
Odmiana prawie biała



w kolorze mojej



druga podobna



i chyba najstarsza w okolicy, pień, jak u zdrowego dębczaka





Zdjęcia marne, podczas spaceru z niezbyt spokojnymi, "smyczowymi" psami robione telefonem. Ale rozmach chyba widać.

Nadal chmurno. +11.

Piękneeee
Na miejsce klonu palmowego, posadziłam magnolię "limelight" o cytrynowo limonkowych kwiatach. Podobno szybko rośnie.
Wracając do pogody, to w Zielonej Górze w nocy, na moim termometrze było -3°C. Wczoraj zabrałam wszystkie rozsady kwiatów do domu.

My od Kijowa mamy ciepły front i w nocy +6 st , teraz +12. Nie wygląda by mocno się oziębiło. Choć dzisiaj pochmurno, mglisto.

Ehhh, zazdraszczam dodatnich temperatur , u nas szron na samochodach dziś rano nawet na tych na które słońce świeciło. O 6.30 było -4*, a w cieniu pewnie zimniej. Nie zdążyłam zrobić zdjęcia, ale tulipany sobie leżały. Na bratkach szron
Rozsady cały czas w domu, nawet nie myślę jeszcze o wyprowadzaniu ich na zewnatrz , mam nadzieję, że nowy rodek przeżył te ekstremalne warunki , teraz słońce i lodowata klima

Aniu, ale Wrocław pięknie umagnoliowany.

W Jeleniej Górze rano +1, ale jest taki przejmujący ziąb, że lepiej siedzieć w chałupie.

Babcia była dzisiaj przedszkolanką





Ale byliśmy krótko w ogrodzie, bo było zimno. Całe szczęście, że przymrozek ma nas ominąć, może się sprawdzi

Noc nie była zbyt zimna, tylko -1°C. Kolejny słoneczny bezdeszczowy dzień. Z prognoz znikł deszcz zapowiadany na weekend. Ja w ogródku sobie podleję, ale współczuję rolnikom.
Dzisiejsza noc ma być chłodniejsza, bo -3°C. Oby się nie sprawdziło.

6 rano +2, kropi coś na kształt deszczu ze śniegiem ręce opadają na ta pogodę. Wczoraj wysiałam reszt wyki do łubinu ale czy coś z tego wyjdzie to ja nie wiem przy obcej aurze. Z pochmurnej pogody dziś skorzystają kwiaty, które zamierzam rozsadzić bo bidulki cisną się w tych kuwetach niemiłosiernie a czasu jak zwykle brak. Miłego dnia wszystkim, swetry na kark i do przodu

-3 w nocy a teraz +1, całe niebo zaciągnięte chmurami. Moje rozsady nie są zadowolone. Muszą przeczekać te parę dni.

Chyba przymrozku nie było... Ale rano było 0...
Zwariowany tydzień ciąg dalszy.
Aby przeżyć do niedzieli, coś tam kwitnie, nie mam czasu przejrzeć zdjęć.
Tak na szybko:

Martwię się o sad. Ma trzy lata, zapowiada się "pierwsze poważne owocowanie"... Kwitną brzoskwinie, śliwy, wiśnie. Grusze w pąkach...




Biegusy są "THE BEST":


Trzymajcie kciuki i spokojnego dnia

U mnie przez dwa dni zimno. Najgorsze noce, kolejna z rzędu -4 przy oknie. Mam nadzieję, że warzywnik to przetrwa
Bo rozsady rezydują w domu.
Samopoczucie beznadziejne-ledwo łażę i bez kija nie podchodź
To tyle złych wieści.
Wczoraj niespodzianka i przyszły moje "ziółka", w tym; wasabi, mięty (chyba w 6_ciu aromatach), zatar, ziele brahmi, gotu cola i wiele wiele innych bardzo fajnych, nietypowych roślinek.


Ogólny widok rezydentów.

Mamma,będziesz pokazywać zdjęcia tych ziółek?Same rarytasy... U nas +4,W szklarni +8,a ziemia w szklarni pod ogórkami +12!Nie jest źle!

Mamma! Wasabi Ambitnie. Dopiero niedawno jednemu polskiemu gospodarstwu udało się opracować sposób uprawy w naszych warunkach.
Zawsze byłam przekonana, że zatar to mieszanka przypraw. Nie wiedziałam, że jest zioło o tej nazwie. Generalnie masz bardzo ciekawe ziółka. Chyba wszyscy będziemy ciekawi wyników uprawy