Forum Ogrodnicze Oaza

Jan4 wrote: Jeszcze nie widziałem nawozu kompleksowego, który miałby tak dużą przewagę azotu azotanowego nad innymi formami azotu. Ten nawóz świetnie nadaje się do fertygacji upraw w podłożach inertnych.

Moje sadzonki chyba za bardzo wyrosły zostawiłem pod opieką innej osoby czy mogę coś z nimy coś zrobić ?

No wiesz, wyobraźnie mamy, ale nie aż taką . Gdybyś był uprzejmy wkleić zdjęcie.

załącznik dodany

Co to za odmiana i ile masz tych pomidorów takich wybiegniętych ?

około 20szt. black zebra i stara malinówka

<iframe width="1109" height="624" src="www.youtube.com/embed/-7QVXdIGjDY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>

Gdyby było więcej czasu, można wtedy odciąć wierzchołki, ukorzenić jako sadzonki wierzchołkowe, a pozostałe rośliny mateczne potraktować jako sadzonki dwupędowe.

Trzy sezony temu miałam prawie wszystkie bardzo wysokie Zbyt wcześnie wysiałam nasionka Sadzenie takich to robota dla więżniów Od tamtej pory baaaaardzo wiem kiedy wysiewać i co robić żeby nie mieć żyraf A wiem tylko dlatego, że nie odpuszczam żadnej stronie wątków warzywniczych.

Bardzo dziękuję wszystkim dobro czyniącym na tym Forum.

VIUS254 wrote: Po posadzeniu w dobrych warunkach szybko wzmocnią się, zgrubieją, zmężnieją.
Obrywanie liści i głębokie sadzenie osłabi je i opóźni ich wzrost.
Ja radziłbym normalnie posadzić, tylko oczywiście dobrze przymocowac do palika żeby wiatr ich nie złamał.
Widywałem bardziej wybiegnięte sadzonki, które po posadzeniu dobrze rosły i dobrze owocowały.
P.S. No może nie bardziej a podobnie.

U mnie to już upały , w foliału było po 30C - założyłem już siatkę zacieniającą.

VIUS254 wrote:
Posadź je bokiem do ziemi, łodygę delikatnie odginając połóż na glebie. Do jutra się wyprostują a roślina wypuści nowe korzenie.
Ja też byłam na majówce a syn zamiast sprawdzać temperatury w foliaku i ewentualnie reagować przyniósł wszystkie rośliny do stołowego na stół.

Nie było szans, żeby nie wybiegły. Wczoraj wsadzone dzisiaj stoją na baczność.

Dwa tygodnie po posadzeniu do tunelu pomidorów dziś podlałem je przy użyciu systemu kropelkowego - po 2 litry pod roślinę.

majmaj wrote:
A ta siatka nie wpływa ujemnie na smak pomidorów u mnie w każdy dzień jest ponad 30 stopni w szklarni wczoraj jak za wcześnie zamknąłem drzwi żeby zapobiec chorobom grzybowym przez upał to było 41 stopni podobno że przegrzanie szklarni raz na tydzień zapobiega chorobom grzybowym ale za to truskawki dojrzewające w takim upale są jeszcze bardziej słodkie chociaż i bez tego upału są bardzo smaczne ciekawe jak to wpłynie na smak pomidorów

U mnie pierwsza zakwitła PERŁA MAŁOPOLSKI

Pol wrote:
Ma praktycznie ten sam skład co Kristalon 12:12:36 lub Ferti+. Tylko cenowo wypada dużo gorzej!

Pomidorki posadzone w sobotę przeżyły już dwie burze,jedna z małym gradem. Mam zapisane w zeszycie, ze po posadzeniu należy je podlać saletrą amonową i opryskać mocznikiem 10g/1l. Podlałam saletrą i zastanawiam się czym je opryskać, mam mocznik, HTZ, PW i IF. Na środę prognoza znowu przewiduje obfite opady . Poradzie jaki oprysk będzie najskuteczniejszy w tej sytuacji

Moje rozsądny malutkie i malutko przy Waszych, ale trafiły do ziemi na działce i zobaczymy.

Nigdy nie patrz na ilość, bo akurat ona ma najmniejsze znaczenie
Najważniejsze, że TOBIE sprawia radość uprawa własnych warzyw. W pełni popieram dostosowywanie ilości rozsad do własnych możliwości, czasowych, kondycyjnych, a także przestrzennych, ponieważ chyba nic tak nie martwi ogrodnika, niż marnotrawstwo roślin.
Zobacz, jakich pięknych i zdrowych pomidorków się dochowałaś