Forum Ogrodnicze Oaza

Moje Ziarenko już wiąże owoce. Krzak wysoki ale luźny(3 pędy) mimo cięcia. Na razie rośnie bezproblemowo.



Owocki są jeszcze małe dlatego zrobiłam zbliżenie krzaczka

Moje Ziarenko Dobrej Nadzeii - dynia Zappho

Mój bakłażan ma owoc , chociaż jakiś dziwny jest, przynajmniej ja jeszcze takiego bakłażana nie widziałam, nie mam pojęcia czy je się czy tylko patrzy na nie


drugie moje nasionko tez postanowiło wydać owoc


dolne liście z niedoborem, ale górne już zdrowe

no i trzecie to dla mnie najważniejsze w hierarchii nadziei


truskaweczka tez ma malutkie owocki, czekam z niecierpliwością na sprawdzenie smaku truskaweczki ozdobnej

Tak wygląda sierpniowa szałwia z ziarnka dobrej nadziei. Nawet nie przypuszczałam, że dotrwa i to w niezłej formie. Najpierw w doniczce z trudem znosiła afrykańskie upały, potem burze powalały ją na lewo i prawo. Ale nadzieja była , że wytrzyma wszystkie przeciwności i tak się stało....

Czyż to nie są dwie najpiękniejsze dynie ozdobne? Pojawienie się ich było dla mnie niespodzianką tak niespodziewanie je zauważyłam, tak jak 5 lat temu dowiedziałam się że zamiast jednej fasolki będą dwie...
I choć cały krzaczek pod naporem tych dwóch owoców spadł na ziemię udało mi się go podwiązać sznurkami i dalej pięknie rośnie.

Basieńko, dziękuję nie tylko za przypomnienie o dacie prezentacji naszych Ziaren ( wszak dzisiaj 14 ), oraz zamieszczeniu Najpiękniejszych Na Świecie Dyń, ale przede wszystkim za bardzo osobisty w wymowie post ... Bardzo miło było mi go przeczytać

Bakłażany z mojego Ziarenka Nadziei - jednak udało się je ochronić - Wam wszystkim dedykuję z wdzięcznością i nadzieją, że będzie lepiej ...

A ja zdjęcia nie cyknęłam! Wstyd, wstyd, wstyd.


No cóż, w takiej sytuacji mogę tylko zameldować, że Ziarenko żyje i ma się dobrze - zebrałam z niego w sumie 3 całkiem dorodne bakłażany i jedno maleństwo, wszystkie pyszne i pożerane błyskawicznie, co jak na mój debiut bakłażanowy uznaję za niebywały sukces
Teraz roślina ma już - powiedzmy - spokój od owocowania, został na niej zawieszony tylko jeden egzemplarz, tuczony i dopieszczany przez "mamusię", bo ma przedłużyć jej linię. Chcę zebrać z niego nasionka.

Z wielką przyjemnością oglądałam Wasze rosnące Nasionka,a teraz owoce . To moje Bołoto

Tak tylko nieśmiało dopytam - czy Bołoto to nie jest przypadkiem zielony pomidor?

No właśnie,powinien być zielony. Może skrzyżował się z innym, nie wiem

Zapomniałam
Biegnę do ogródka

Moje Ziarenko już mocno ogołocone.Zebrałam dotąd 50 papryczek, które zostały zjedzone na surowo,zgrilowane, dodane do potraw i zapakowane w słoiki, w których ślicznie wyglądają.




Żeby Pythonek nie czuł się samotny posiałam mu do towarzystwa Ramiro z nasion z marketowej papryki.To moje pierwsze papryki w życiu, ale nie ostatnie Ich uprawa wydaje mi się łatwiejsza niż pomidorów.




Zdjęcia robione w pośpiechu, przepraszam za jakość.

Moje papryki dojrzewają. To dla mnie duży sukces , bo zawsze były zielone (bez względu na odmianę. Nigdy mi się nie wybarwily)

A ja nie ofociłam mojego (szparag). Na gwałt muszę go przesadzić. W planach ROD jest nowa instalacja wodociągowa. Termin połowa sierpnia - koniec października. Muszę znaleźć nowe miejsce.

Edytko, najważniejsze, że - jak mniemam - szparagowe Ziarenko Nadziei żyje i ma się dobrze, a na fotografię cierpliwie poczekamy. Nie denerwuj się.

Żyje Dziękuję

Moje ziarenko- pepino. To "nadziejowe" ma owoce białego koloru. Dojrzewając robi się kremowe:




Natomiast braciszkowie mają nieco inne barwy:

Piękne Wasze owoce nadziei...
Moje ziarenko nie powala wielkością (a powinno ) ani plennością (też powinno ), ale żyje mimo różnych przeciwności. Całkiem podobnie zresztą, jak owa nadzieja, której jest dedykowane.



Sprut Novogodnyj