Forum Ogrodnicze Oaza

Okra powolutku, ale rośnie. Pogoda jej jak na razie sprzyja. Nocna temperatura od czasu wsadzenia jej do ziemi, ani razu nie spadła poniżej 10*


Z okrą jest tyle dobrze, że od chwili zakwitnięcia do chwili konsumpcji, mija parę dni

JaNina wrote:
Swego czasu mój Wujek uprawiał Okrę dla celów zdrowotnych. Efekty były średnie, ale zebrał kilka owoców. Rzadko spotykana w naszych ogrodach.

Pozdrawiam

Okrę uprawiam od wielu lat.
Polecam.

Uprawiasz pod chmurką, czy w jakiejś szklarni?

W gruncie.

Pomidory kolczaste ostro kwitną. W tym roku starałam się usuwać wilki. Nie jest to lekka sprawa ale krzaczory mam nieco mniejsze niż w zeszłym roku.

opowiadaj, jakie są w smaku i czy warto się w to pakować, bo sama nazwa brzmi kusząco

nasadzę samych takich (o ile są dobre) i teściową wyślę na zbiory

a na poważnie to bardzie chyba w formie eksperymentu bym to posadził i testowania nowych odmian

A u mnie już drugi zbiór Mysiego melona:

Karczochy

Śliczne, jaka to odmiana

Ale cudne!Z siewu, czy udało się przezimować ubiegłoroczne?
Moje rosną (właściwie siedzą w ziemi), ale nawet nie ma czego pokazywać
Fasolnik dopiero zakwitł

Dobrze, że chociaż malabar i cyklantera dobrze się zapowiadają.

Jakaś NN już zapomniałam jej nazwę miałam dwie odmiany , te chyba są z nasion kupowanych u nas , Włoska odmiana słabo kwitnie . Trzy lata mają .

Jednego z moich pomidorów kolczastych trochę połamała wichura, a drugi nadal rośnie i jest wielkim krzaczorem. Na razie nic mu nie usuwam, bo za bardzo nie ma jak. Tylko muszę go opryskać, bo stonka się do niego dobrała.

jakie to wielkie )

będzie trzeba na nasionka zapolować

Wielkie, ładne i bardzo kłujące.

Teściową wyślę do zrywania

Tu już nie ma takie WOW, jak w przypadku fasolnika

Smak akceptowalny, skórka twarda (i te małe i te ciut większe)

Zobaczymy co to warte ukiszone




zaleta - rośnie jak zielsko i pięknie pokrył balustradę balkonu w dużej już części (mam na balkonie w doniczce - daje radę w 5l .... )

---

edit

na te chwilę odkryciem roku są:

-fasolnik
-rzodkiewka strączkowa

i na 100000% będą także w przyszłym roku

Powiem tak, mnie kiszone zbytnio nie podeszły, ale jak był szwagier, to tak je zamiatał, że dałam mu w prezencie wszystkie słoiczki Był zachwycony