Forum Ogrodnicze Oaza

Ta z wysiewu jest mniejsza, ale bardziej aromatyczna, niż ta ze sklepowej Z zielonych źdźbeł, robię winko. Jest pyszne. Miałam wpisać przepis, ale zapomniałam Zaraz idę do swojej kuchni i wpiszę.

U mnie ocalały dwa karczochy , największy zgnił

Szpinak nowozelandzki:





Malabar:





Peppino:

Jak tam wasze karczochy? U mnie totalna porażka Miały taki fajny domek, puściły odrosty, potem przyszedł jeszcze mróz i tyle je widzieli
Nowych wiosną nie wysiałam, bo stare świetnie się zapowiadały, a tu klapa na całego
Karczochy nie rosną, ale za to jest nadzieja na moja ukochaną okrę


Wysiałam 15.04., jak to okra strasznie wybiegła, więc zrobiłam sadzonki wierzchołkowe. Dodatkowo w maju wysiałam drugą porcję nasion. Teraz nie potrafię rozróżnić, które sadzonki są kwietniowe, a które majowe. Wniosek jest taki: z wysiewami okry nie warto się spieszyć, bo i tak trzeba ja wsadzać do cieplej ziemi, więc dopiero w czerwcu.
Może przynajmniej okry sobie podjem w tym roku

Janeczko, z karczochami różnie.
Ten, co kwitł w ubiegłym roku po prostu zanikł. Niby w kwietniu pokazały sie jakieś marne listki - pewnie przymrozek je załatwił.
Za to ten, który był w zeszłym roku wątłą roślinką -



Ma dwie rozety, więc liczę na dwa kwiatki. Jeść ich oczywiście nie zamierzam, jak będę miała taką fantazję, kupię karczochy włoskie w sklepie, na pewno mają dna większe i grubsze, niż mogłabym kiedykolwiek osiągnąć.

Nie wiem, czy będę się dalej w to bawić, jeśli ten egzemplarz nie przetrwa.
Zabiera jednak sporo miejsca.

Od kilku dni kwitnie mój pomidor kolczasty.

pierwsze o takim słyszę - aż poczytam co to za cudo

pierwszy raz masz ?

Marlenka wrote:
A gdy zawiąże owoce, mogę się dobijać o nasiona?

I ja poprosiłabym jeśli można

Nasion na Straganiku nie zabraknie

Pomidora kolczastego mam pierwszy raz. Nasiona miałam ze Straganiku Rozmaitości, ale darczyńcą była JaNinka.

Jak uda mi się wyhodować rośliny aż do owocowania to i moje nasiona będą na następnym Straganiku.

Ciekawe co z tego wyjdzie

Rosnie ładnie, kwitnąć zaczął

Fasolnik chiński

Ja w tym roku nie siałam (miejsca brakło), ale bardzo go lubię. Strączki bardzo często są ponad półmetrowe.

Nasionek też pozbieram

Choć to za grosze w marketach kupiłem

Ogórek meksykański w tym roku w donicy:

Też mam pierwszy raz

To w gruncie

Mam jeszcze w donicy na balkonie i foliaku

Ale żaden nie taki ładny, jak Twój




Z dziwnych mam jeszcze

Potato coś tam, melonowy, wężowy chinski

Mam jeszcze wysiany fasolnik z Bangladeszu. Jedna partia rośnie na grządce


A druga partia będzie robić za ozdobę tarasu. Takie przyjemne z porzytecznym


Ładnie to kwitnie i strączki też są ładne.

Moje karczochy słabsze niż w ubiegłym roku, pokazują szyszunie kwiatowe.