TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VI

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 25 Maj 2019 19:31 #659162

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
No wreszcie od wczoraj nie pada :dance:
Bardzo pracowitą sobotę miałam,ale udało mi się wysadzić w końcu pomidory, papryki ,ogórki ,fasolki i cukinie.Ziemia nadal mokra ale już z lekka się dała rozkruszać na tyle że mogłam przysypywać nią sadzonki.Robota szła mozolnie ,ale udało się.Co prawda warzywnik wygląda jak lej po bombie ,ale i tak się cieszę że tyle rozsad wysadziłam. Myślę ze w poniedziałek ziemia będzie już na tyle podsuszona i dam rade uporządkować grządki żeby wyglądały przyzwoicie .Do wysadzenia zostały jeszcze dynie i bakłażany ,ale to ogarnę w poniedziałek.
A sobota słoneczna i cieplutko 23*
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Adasiowa, Betula, UllaM, JaNina


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 25 Maj 2019 20:34 #659186

  • Zygowa
  • Zygowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1701
  • Otrzymane dziękuję: 10248
Pochmurno i chłodno. Termometr pokazuje 17 stopni.
Wsadziłam bakłażanki, popieliłam - chwaściory porosły po ostatnich deszczach.
Na działce robił się obiadek (takich smakowitości nie mogę jeść, ale czasem muszę :devil1: )
20190525_171010.jpg


20190525_171233.jpg
Ciepełka :)

Edyta

strefa 7a
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Adasiowa, Armasza, rozalia, Betula, Agusiak, UllaM, Jaedda, aga, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 25 Maj 2019 21:34 #659211

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54395
Przyjemnie się dzisiaj pracowało. W końcu posadziłam nową brzoskwinię. Skosiłam trawnik, zrobiłam to i owo, ale najwięcej czasu spędziłam w kuchni. Jutro goście :dance: . A w przelotach podjadałam to

20190524_132127.jpg

Dalej kwaśne, ale dobre :yummi:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Adasiowa, Łatka, UllaM, aga, Zygowa, sznurki Ani

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 25 Maj 2019 21:37 #659213

  • Zygowa
  • Zygowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1701
  • Otrzymane dziękuję: 10248
Janeczka, to kamczacka?
Ciepełka :)

Edyta

strefa 7a
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 25 Maj 2019 21:39 #659214

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54395
Tak :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 25 Maj 2019 21:46 #659216

  • Zygowa
  • Zygowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1701
  • Otrzymane dziękuję: 10248
Sąsiadka z działki ma taki wielki krzaczor oblepiony jagódkami; dziś razem podjadałyśmy. Taki fajny cierpki, a nawet gorzki smaczek :hearts:
Ciepełka :)

Edyta

strefa 7a
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Betula, Agusiak, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 25 Maj 2019 21:52 #659219

  • Daro65
  • Daro65's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 447
  • Otrzymane dziękuję: 924
Kamczacka w tym roku bardo kwaśna, bo chłodno i mokro. Ale co tam - trochę śmietany, cukru i jest smaczny koktajl wiosenny.

Pozdrowienia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula, Agusiak

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 25 Maj 2019 22:39 #659224

  • najemnik
  • najemnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1381
  • Otrzymane dziękuję: 9133
Dziś częściowo okryłem czereśnię przeciw szpakom. Doświadczeniem poprzednich lat musiałem okręcić firankami gałęzie z owocami. :idea1:
Ogrodnictwo to moje hobby, które daje satysfakcję i uczy pokory.

Zapraszam do wymiany kłączy dalii.

Pomidorowe pewniaki na 2025: Wielmoża, Bycze serce z noskiem, Gigant Podlasia, Cytrynek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 25 Maj 2019 22:46 #659226

  • Zygowa
  • Zygowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1701
  • Otrzymane dziękuję: 10248
Wyjątkowo szpaków brak (u nas), ale mszycy zatrzęsienie - czereśnie, bób... brrr :mad2:
Ciepełka :)

Edyta

strefa 7a
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 25 Maj 2019 22:57 #659230

  • bela
  • bela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 801
  • Otrzymane dziękuję: 2436
A mnie coś dziurawi jak sito liście czereśni oglądałam liście ze wszystkich stron i nie znalazłam sprawcy.Słoneczko świeciło cały dzień i było bardzo cieplutko teraz jest 17* C.
Miłych snów :bye:
pozdrawiam Bożena
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 26 Maj 2019 08:09 #659242

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Daro65 wrote:
Kamczacka w tym roku bardo kwaśna, bo chłodno i mokro. Ale co tam - trochę śmietany, cukru i jest smaczny koktajl wiosenny.

U mnie w tym roku kamczacka nawet niezła w smaku. Oczywiście kwaśna, ale bez goryczki. Staram się wybierać tylko mocno dojrzałe owoce. Na koktajl mam za mało, bo tylko jeden krzak mi owocuje, na drugim owoce zielone, a dwa krzaki jeszcze za młode na owoce.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, UllaM, Zygowa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 26 Maj 2019 08:19 #659246

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Wszystkim naszym kochanym, jedynym na świecie MAMOM przesyłam bardzo ciepłe, serdeczne życzenia radości, spokoju i jak najpiękniejszych dni - wszystkiego najlepszego Dziewczyny :kiss3:

Pamiętajcie, że po każdej burzy wychodzi słońce.

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 26 Maj 2019 08:40 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): bela, Łatka, rozalia, Betula, najemnik, Zielona, UllaM, aga, JaNina, hakul, Zygowa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 26 Maj 2019 08:29 #659248

  • UllaM
  • UllaM's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 461
  • Otrzymane dziękuję: 1591
kamczatka.jpg



IMG_20190524_194016.jpg


Attachment IMG_20190524_194035.jpg not found



Kamczatka dojrzewa, później niż w ubiegłym roku, cóż temperatury jej nie pomagały :supr: . Nauczona doświadczeniem (ja :crazy: :idea2: :teach: ) poczekam i pozwolę im dojrzeć:rotfl1: .
Dziś na razie 11*, pochmurno
Ile waży matka? Po odliczeniu stalowych nerwów, żelaznych zasad i serca ze złota, tyle co modelka z cosmopolitan:-)
Ostatnio zmieniany: 26 Maj 2019 09:09 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Betula, aga, Zygowa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 26 Maj 2019 09:23 #659258

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
najemnik wrote:
Doświadczeniem poprzednich lat musiałem okręcić firankami gałęzie z owocami. :idea1:
A ja będę musiała kupić siatkę, bo dwa lata temu wywaliłam chyba ze trzy siaty starych firan... Działka była wówczas w bardzo, ale to baaardzo odległych planach, a ja dla firan żadnego zastosowania jakoś nie mogłam znaleźć... Też tak macie, że coś Wam zalega latami, a jak tylko wyrzucicie, okazuje się, że w zasadzie to bardzo by się przydało?

Pogoda w ten weekend wprost idealna na "prace polowe" - słonecznie, ciepło, ale nie gorąco, trochę wiaterku - a ja jak na złość czasu mam jak na lekarstwo. Dopiero w przyszłą sobotę dam radę wpaść, ale ma to swoje dobre strony - powinno już powschodzić to, co powysiewałam, i może uda mi się nie powtórzyć numeru sprzed kilku dni, kiedy to w miejsce już "zagospodarowane" suchołuskami wysiałam rzodkiewki :rotfl1:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Betula, UllaM, Jaedda, Zygowa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 26 Maj 2019 09:44 #659264

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Stare firanki .... w ubiegłym roku przydały się jako zabezpieczenie przed słońcem dla rozsady ogórków, zaraz po zdjęciu butli PET:



W tym sezonie chronię rozsadę marchewek przed łakomstwem połyśnicy;



Natomiast na borówki amerykańskie nakładałam zawsze siatkę ogrodową, aby ograniczyć zakusy szpaków, kosów i pleszek, ale odkąd znalazłam zaplątane w oczka siatki zwłoki podlota modraszki, dzielę się owocami z każdym chętnym.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Betula, MARRY, UllaM, Mandorla, aga, Zygowa

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 26 Maj 2019 10:54 #659271

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Mamma, czy bocianek nadal przebywa u sąsiada ?
Przy okazji ogromne uznanie dla tego Człowieka, że nie pozostawił jajka bez opieki i pomyślał o mamie zastępczej :)
Mamma wrote:
A to niespodzianka.
Sąsiad znalazł bocianie jajko, które podłożył pod kaczkę i wykluł się mały bociek.
Ma 4 dni.
Cud, że jajko się nie zbiło, musiało spaść z kilkunastu metrów
IMG_20190523_171543461.jpg
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 26 Maj 2019 12:26 #659288

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Mamma, bocianka, jak tylko troszkę podrośnie, trzeba oddzielić od reszty malutkiego ptactwa. Podusi wszystkie mniejsze stworzenia. Mój mąż kiedyś zrobił to samo za czasów młodości. Niestety, moja teścioweńka musiała zrobić nową zagrodę, specjalnie dla niego. Ale frajda była z chowania. Pod koniec sierpnia odleciał, potem przez cztery kolejne lata przylatywał ze swoją wybranką na gniazdo. Potem zniknął. Kilka lat gniado było puste, ale w końcu zostało zasiedlone. I teraz co roku jest wiosenna bitwa, który pierwszy. :)
U mnie pochmurno i zimno, temperatura 17 stopni, jest spory wiatr, który utrudnia wszelkie spacery.
Dziś z samego rana usłyszałam piosenkę, dedykuję ją wam wszystkim. Każdy zna słowa, wystarczy przypomnieć.
"Matko moja, ja wiem, wiele nocy nie spałaś...."
:hug:
Pozdrawiam Alicja.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): bela, Adasiowa, Betula, UllaM, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. V 26 Maj 2019 13:10 #659293

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Adasiowa wrote:
Natomiast na borówki amerykańskie nakładałam zawsze siatkę ogrodową, aby ograniczyć zakusy szpaków, kosów i pleszek, ale odkąd znalazłam zaplątane w oczka siatki zwłoki podlota modraszki, dzielę się owocami z każdym chętnym.

Też zrezygnowaliśmy z siatki na czereśniach, po tym jak wróciliśmy do domu po weekendzie i znaleźliśmy w niej kosa. Jeszcze gdybyśmy byli w domu, to byłaby szansa na uratowanie go.
Ze szpakami bym się podzieliła, gdyby one dzieliły się ze mną. Niestety banda szpaków, która grasuje u mnie liczy kilkadziesiąt osobników i w ciągu dnia potrafi objeść całe drzewo. A najbardziej złości mnie ich marnotrawstwo. Nie zjadają całych owoców tylko każdy podziobią.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.785 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum