Forum Ogrodnicze Oaza

lucysia wrote:
Jeśli pod szybę i włókninę jak ogórki to na dzień możesz, ale nocą będzie zależeć od temperatury. U mnie noce jeszcze zimne, około 5°C. Dla melonów za zimno.

Dzień pogodny, ciepły (+18st). Tylko wieje mocno, ale burzy piaskowej nie widać. Wszystko kwitnie, tylko pszczółek coś mało.

Niby 16* ale wieje dość chłodny wiatr. Sucho nadal, a wode puścić mają dopiero w sobotę.

U mnie tak jak u Adriana, ale dwa razy pokropiło jak z kropidła. Między kroplami można było przejść. Jak nie popada to też będę musiała podlać kiełkujące marchewki. Ogólnie to zrobiłam inspekcję ogrodu po "inwazji", ale jest dobrze.


Płomyk szydlasty pokazuje co potrafi

Moja pierwiosnkowa aleja

Bardzo urokliwie wyglądają Wasze ogrody ; chyba kwiecień i maj, o ile dopisuje pogoda, są najpiekniejszymi miesiacami w roku - może dlatego, ze czlowiek jest spragniony takich widokow ...
Zawsze o tej porze, widzac kwitnace tulipany, obiecuje sobie, ze jesienia posadze co najmniej kilkanascie sztuk i za kazdym razem zapominam to zrobic. W tym roku zaznacze w kalendarzu "przypominajke" - nie bede miala wymowki

Od rana wiatr wieje tak mocno, ze wiekszosc rozsad zostala w domu. Niebo czesciowo zachmurzone, ale chwil ze sloncem jest sporo. Cieplo. Sucho. Bardzo sucho.

U mnie teraz zaczęło mżyć.

Mąż, wypuszczając kota, zawołał, O, pada Ciekawe ile

We Wrocławiu rzuciłam się podlewać natychmiast po powrocie - lałam wodę półtorej godziny. Teraz widzę, że deski tarasu pokropione - ale że wieje, pewnie więcej wysycha, niż moknie. +14. Mimo wszystko - pięknie jest.



Jutro wynoszę na zewnątrz wszystkie sadzonki - a potem do ziemi, spadków temperatury raczej już nie będzie.

Ale Wam dobrze w tym Wrocławiu, możecie sobie powiedzieć, że spadków temperatury już nie będzie

No nie wiem, czy tak definitywnie mogą powiedzieć, że nie będzie przymrozków. Pamiętam kilka lat temu w majowy weekend i we Wrocławiu pokazywali w tv tulipany zasypane śniegiem. Przed nami zimni ogrodnicy za 3 tygodnie, a prognozy dłuższe niż tydzień są zawodne.
U mnie bardzo ciepła noc 8,9°C. Dzień ma być ciepły i słoneczny, ale prawie równie mocno wietrzny jak wczorajszy. A wczoraj myślałam, że mi tunel odfrunie i u sąsiadów będę szukać. Na szczęście wytrzymał.
Wszystkie rozsady zaraz wynoszę do tunelu i na kilka dni zostają na noc, bo temperatura ma nie spadać poniżej 9°C.
Łatko! Prześliczne te fioletowe liliokształtne tulipany. Co to za odmiana?

Deszcz był "czysto teoretyczny", bo o ile krople (pojedyncze) na ziemi widać, to skutku zero.
Za to wiało 12 st - w 10 pkt. skali
Nawet karmnik ptakom odwróciło o 180 st i nie potrafią wejść
W kominku się pali (bo wywiało), pije kawę, idę "odpalić podlewacze" i ogarnąć straty...

Sucho strasznie i na razie deszczu nie widać

Nocka ciepła 11,1*C.Ranek trochę ze słońcem a teraz niebo zachmurzone.Spadło kilka kropel deszczu.Aktualna temperatura wynosi 13,4*.No i mocno wieje.Niebo zachmurzone więc może będzie i deszcz.

Betula wrote: A ja pamiętam, chyba 2 lata temu, po Zimnych Ogrodnikach tutejsza zaprzyjaźniona zielona brać powystawiała wszystko na zewnątrz (bo przecie już PO ogrodnikach ), powsadzała w ziemię itp. I nadszedł 19 maja (jakoś tak) z najostatniejszym przymrozkiem. Pamiętam "wielką pardubicką" w nocy z kartonami, włókninami, kocami do okrywania roślin, ale drzewa trzeba było odpuścić. Owoców, orzechów było na palcach policzyć.

Pamiętam, że ktoś pisał wtedy, że pomidory świeżo posadzone wykopywał do domu. Bywa i tak. W naszym klimacie "zimni ogrodnicy" mogą przesunąć się nawet po 20-tym maja. Niestety

A jednak burza piaskowa u nas się zdarzyła - wczoraj w okolicach Makowa Mazowieckiego i Różana. Z jej powodu doszło do zderzenia dwóch ciężarówek, gdy jeden z kierowców zatrzymał auto z powodu słabej widoczności. Film nakręcony podczas tej burzy piaskowej można obejrzeć tutaj: www.eostroleka.pl/burza-piaskowa-w-pobli...izacja,art71482.html

Betula wrote: A ja pamiętam pewien rok kiedy nie było przymrozku 15 maja. Był koło 20 taki niewielki. Za to przyszedł w czerwcu i było co było.

Deszczu dziś nie było.Koło południa słoneczko wyszło zza chmur i zrobiło się ciepło.Zresztą świeci do teraz.Aktualnie termometr wskazuje 18,5*C.Wiatr ucichł,choć po południu powiew był już ciepły.Podlewanie zakończone
a roślinki szczęśliwe.Wszystko co posiałem dopiero wschodzi tj.groszek,marchewka,koperek buraczki i pietruszka.We wtorek wyprawa na targ i zakup pora,brukselki i selera.Jutro do gruntu wysadzam jaśka.