Forum Ogrodnicze Oaza

poprostu KaLo czasem mi pomaga okreslic poprawnie ( za co jm bardzo wdzieczna), w wiedze Wasza, Panie Mietku , ja ani na minute nie watpie.
Napewno jest tak , jak napisaliscie. Dobrze czy zle zrobilam, zbytnio nie ma co rozeazac, specjalnie nie bylo nad czym sie zastanawiac. U nas tak jak mowilam, te rejestracje(((, ale znalazlam taki “czarny sklep”, sa srodki , ktore u was uzywacie, wiec zamowie na przyszly rok. One sa od producenta, tylko jak Pomodoro mowil : na Ukrainie mozna, na Rosji mozna, w Polsce mozna, u nas - nie mozna ))).

Mimo oprysku w czerwcu Curzate, a później Amistarem, pojawiłacsię dziś u mnie w tunelu ZZ. Mam dostępny Ridomil Gold i Revus. Którego środka użyć?

Bardzo dziękuję za radę, jutro polecę po Revus w takim razie. Kupię też Infinito, tak na wszelaki, a potem zastanowię się na spokojnie nad zamówieniem "kosmetyków".

Galka po składzie widać, że Orban to takie nasze Curzate Cu. Nie piszę całej nazwy bo proporcje mogą być odrobinę inne niż u nas. W naszym jest 4,5% cymoksanilu i 45% miedzi w postaci tlenochlorku miedzi. Jest to środek wgłębno kontaktowy, może być za słaby do zwalczenia rozwiniętej infekcji.

Wiem, KaLo, moglam wziasc jeszcze jakis, nazwy nie pamietam, ale tam taki na jablonie, tobym odpalila niezle ))), sasiadki chodzily z mleko+5 kropel jodu, jakos jeszcze nie doszlam do takiej kondycji, zeby uzywac tak cudownych eleksirow. Obcielam mocno, bo mam juz pelne grona, blizny zasmarowalam brilliantem zielonym. Zobacze co bedzie, w srodku tygodnia podskocze z pracy, kawal drogi, no ale trudno, taki rok.

renmanka wrote:
Czytajcie moi mili etykiety ŚOR i wątki pomidorowe na Forum.

RIDOMIL


REVUS


A ja od siebie powtarzam któryś raz z rzędu, że w razie wystąpienia objawów chorobowych stosujemy wyłącznie środki interwencyjne
. Proszę nie zapomnieć o dodatku mocznika 5 g/l i kilku kropel płynu do naczyń.

Odnośnie Ridomilu, środek ten - jak i wszystkie zawierające mankozeb - niedługo najprawdopodobniej zniknie z rynku, jako że dopuszczenie substancji nie będzie raczej na 99% przedłużone. Podobnie Topsin i tiofanat metylowy.

ec.europa.eu/transparency/regcomitology/...S_ID=66472&Version=3

ec.europa.eu/transparency/regcomitology/...S_ID=62254&Version=6

Leje tak od 17.00. Wcześniej bałam się zrobić oprysk ze względu na słońce. Ale ostatecznie mąż prysnął Revusem. W tunelu nie pada, tylko kłopot będzie z ogólnym nadmiarem wilgoci, mam nadzieję, że jakoś te krzaczki obeschną. I oby pomogło.

Dzień dobry
po powrocie z wakacji zastałem swoje pomidory w opłakanym stanie.
Może ktoś powiedzieć co to za choroba lub czego im brakuje:

Nowa choroba pomidorów. Nazywa się Ignorancja. Dopiero dziś dostałem na messengera zdjęcie pomidora od znajomych.

Czy można coś poradzić na tą nową chorobę ?

pomodoro wrote:
Dostałeś to zdjęcie DW ,czy pytali o radę czym to wyleczyć?

kicaj_zajac wrote:
Na Twoich pomidorach są objawy niedoboru magnezu.

Dziękuję Mietku już zamawiam.

Krzysztof

A jakże inaczej ?. Ratunku !. Jak już wszystko na krzakach szlag trafił.

kicaj_zajac wrote:
Co zamawiasz ?. Dobrze byłoby ustalić przyczynę.

Po ostatnich wpisach na forum, ja proponuję na niedobory magnezu zamówić magnes. Najlepiej neodymowy, ponoć jest tak silny że przyciąga nawet miedź. O czym na pewno będzie w drugim wydaniu książki o roli oscylatorów w uprawie pomidorów.

Za rok stawiam szklarenkę i czerpię z doświadczeń tutaj