Forum Ogrodnicze Oaza

Matkud, pomodoro dziękuję za odzew. Ta sytuacja i brak jednoznacznych odpowiedzi nie dawał mi spokoju więc udałam się do szklarni jeszcze raz w poszukiwaniu wskazówek rozwiązania tego problemu. No i coś znalazłam. Na dwóch krzakach u których obserwuję problem z opadaniem tych zawiązków znalazłam owoce z brzydko wyglądającą piętką. Czy dobrze kojarzę, że to może być objaw zarówno niedoboru boru jak i potasu? Zamówiłam już Kristalon Pomarańczowy jak i Pylicol.

Już zdecydowałam, że na przyszły sezon bez analizy gleby ani rusz. Koszta nawet tego szczegółowego badania są stosunkowo niskie, a przynajmniej oszczędzę sobie i Wam zabawy we wróżkę.

Wygląd owoców wskazuje na niedobór boru.

Wieczorem wykonałam oprysk gron kwiatowych Borasolem 7,5ml/l. Czy powinnam w jeszcze jakiś inny sposób uzupełnić ten niedobór boru?

I drugie pytanie w nieco innym temacie. Widzę, że na forum polecane są opryski z dodatkiem mocznika. Jaki to ma być mocznik? W postaci czystej kosmetycznej czy taki mocznik jaki jest do kupienia w sklepach ogrodniczych czyli Mocznik Azotowy 46N?

Mocznik nawozowy. Do oprysku borem powinien być dany. Jak już jesteśmy przy temacie, to podam dla ułatwienia, że ciężar nasypowy mocznika wynosi 0,8 g/cm3. Nie trzeba ważyć wystarczy miarka. 5 gram mocznika to jest nieco ponad 6 mililitrów.

jaknieja wrote:
Nie kombinuj. Bor jest co prawda szybko wymywany z gleby ale może też być blokowany w glebie przy nadmiarze wapnia. Ponieważ nie znasz składu gleby pozostań przy opryskach.

Tutaj jeszcze o tych zależnościach wyjaśniane ( albo i nie )
www.farmer.pl/produkcja-roslinna/nawozy/...c-z-gleby,70489.html

Niezłe i przystępnie objaśnione.

Każdy powinien się zapoznać z tą publikacją, byłoby mniej płaczu. Do tego podstawa racjonalnej uprawy- analiza gleby.

Wielkie dzięki! Dziś z braku mocznika zrobiłam oprysk samym Borasolem, ale w tygodniu gdy będę go powtarzać użyję dodatku mocznika, który dziś zamówiłam. Tabelka przyda mi się gdy będę już znała analizę gleby, te zależności wiele wyjaśniają.

Dziś znalazłam takie zmiany na owocach jednego z pomidorów (Dwarf Arctic Rose).





Poszperałam na forum i wyszło mi że to ZZ Czy to dobra diagnoza? Liście i łodygi są bez żadnych zmian.
Owoce już zerwałam i wyrzuciłam ale zastanawiam się co dalej. Mieszkam w Szwecji a tu nie jest łatwo o ŚOR
Na razie potraktowałam wszystkie rośliny OW.

Zastanawia mnie jeszcze zmiana na owocu innego krzaczka



Nie wiem jakiego koloru powinien być ten owoc. Nasiona kupiłam jako Dwarf Sweet Sue ale ...w paski?
Pomidory rosną w donicach na balkonie. W sumie całe 5 sztuk. Na żadnym krzaku nie ma zmian na liściach ani łodygach.

Będę wdzięczna za wszelkie rady!

Na 1 krzaku pomidora w tunelu - na dolnych gałązkach znalazłam takie liście. Oberwałam je wszystkie, daremnie próbuję zidentyfikować przyczynę, czego to może być objaw?

Witam ! Proszę o pomoc w zidentyfikowaniu nietypowych deformacji liści na moich pomidorach. Zacznę od gleby, ziemia żyzna , raczej ciężka, jesienią dany kompost/obornik kurzęcy, obfite wapnowanie z powodu PH 7.Wiosną próbnik pokazał PH ok 6.5.Tunel foliowy, dobrze wietrzony. Pomidory to odmiana Oktawian F1, rozsada własna "parapetowa". Krzaczki rosły bardzo ładnie, początkowo be nawożenia. Od początku pryskane drożdżami i wywarem z czosnku (robiłem to juz w poprzednich latach), w maju prewencyjny oprysk Miedzianem. Po zawiązaniu pierwszy gron pojawiły się niedobory boru. Wierzchołki pozwijane, zbite w kłębek. Zastosowałem Boraks dolistnie roztwór 1% i fertygacje roz. 2 %, dwa razy co 5 dni. Objawy ustąpiły i od tego czasu używał fertygację nawozem Magiczna Siła wg. zaleceń producenta. Podlewanie obfite co 2 dni. W czerwcu pojawiły się te deformacje (fot 1, 2, 3i 4), obejmują po 2,3 liście na każdym krzaku, poza tym wszystkie stare liście wydają się być sztywne, maja niewielkie przebarwienia na krawędziach. Innych objawów , przebarwień itp brak. Owoce wyglądają zdrowo, obfite kwitnienie i owocowanie. Przekopałem już masę postów i nie napotkałem deformacji identycznych z moimi. Proszę o pomoc, czy to jakaś choroba czy niedobór, nadmiar składników pokarmowych ?? Zdjęcia 5 i 6 dla pokazania ogólnej kondycji krzaków. POZDRAWIAM

Nimfa
Przypomina alternariozę. forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...zybowe-na-pomidorach

Michał Ambroży, może wirus mozaiki tytoniowej, ale pewności nie mam.

KaśQu wrote:
A może to jednak SZW?

Michał Ambroży wrote: Na tyle co dostały twoje pomidory to cud, że jeszcze żyją. Moim zdaniem ze strachu przed następnymi "zabiegami" postanowiły popełnić zbiorowe samobójstwo. Zaznaczam, że moja opinia jest wyssana z brudnego palca i nie należy na niej polegać.

Myślę że i tak łagodnie je traktuję Wszystkie zabiegi i dawki wg. zaleceń i odstępy czasowe zachowane. Pozdrawiam.

KaLo wrote:
Myślę że i tak łagodnie je traktuję Wszystkie zabiegi i dawki wg. zaleceń i odstępy czasowe zachowane. Pozdrawiam.