Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję Pomodoro
Skoro obydwa krzaczki tak samo reagują to widocznie są podatne bardziej na to

Renons dziękuję za odpowiedź. Korzystałem już z podanej przez Ciebie strony, rzeczywiście pewne objawy się zgadzają dlatego też zacząłem stosować regularną fertygację nawozem Magiczna Siła, ale obawiam się że to jednak ten wirus a nie niedobory. Dam im jeszcze szansę i pójdę w tą miedź.
KaLo miałaś rację z tym borem, pomyliłem cyferki. To było odpowiednio 0,1% i 0,2% stężenia (1g/2g Boraksu na litr wody). Pozdrawiam.

W każdy dołek dałam garść obornika. Nie miałam możliwości wcześniej przygotować.Po dwóch tyg pryskałam magnezem. Te kropki są na środkowych liściach, ale nie wierzchołkowych. Tylko na tej odmianie. Jak im pomóc? Dziękuję za wszelkie rady

Nadmiar magnezu i/lub fosforu blokuje pobieranie manganu. Konieczny kilkakrotny oprysk. Najlepszy byłby Florovit uniwersalny. Nie zawiera ani magnezu ani fosforu tj składników utrudniających pobieranie przez roślinę manganu.

pomodoro wrote:
Bardzo bardzo dziękuje za pomoc

Dla tych, którzy mają kłopoty w uprawie pomidorów :

ipopom.inhort.pl/index.php?d=katalog&t=niedobory&p=60

Witam.Byłam dziś na rynku i rozmawiałam ze znajomym ogrodnikiem. Powiedział mi, że zaraza ziemniaczana wchodzi już powoli na ziemniaki- Centralna Polska okolice Działoszyna.

Mają to tylko liście pomidorów, które rosną obok papryki i tylko te zwrócone w ich stronę. Nie mogę namierzyć co to za choroba... Ktoś spotkał się z tym kiedyś? Papryki były opryskane Treolem 770 RC (olej parafinowy) na przędziorka, być może to oparzenia. Oprysk był wykonany koło 18, słońce już słabo operowało na pomidory od tej strony.



Na innym krzaku po drugiej stronie alejki namierzyłem pierwsze oznaki szarej pleśni, ale z tym poradzę sobie jutro.

Tak, ZZ śmiało sobie poczyna i robi rzeź, szczególnie w ekouprawach.
Kto chce a jeszcze nie zrobił niech pomyśli o jakimś oprysku zabezpieczającym.
Dostałam dzisiaj zdjęcie do zdiagnozowania z uprawy balkonowej od przyjaciół i mam z nim problem.
Ponieważ tu same mądre głowy, może ktoś podpowie, co to może być?




Nie ma tych plam na liściach.

Ja znawcą nie jestem,ale w/g mnie wygląda to na poparzenie.

Gradu nie mieli? Te plamy wygladają jakby skórka była odwarstwiona od miękiszu.

Pierwsze co mi przyszło doo głowy to poparzenie ale czemu plamy tylko na owocach? Zarzekają się, że na liściach ich nie ma.

Ale widać też jakieś ranki na łodydze grona.. tak jakby grad jednak

Poparzenie to zwykle jedna spora plama a nie kilka obok siebie, chociaż wygląda podobnie.

Wczoraj pryskałam miedzianem zapobiegawczo. Kiedy mogę wykonać oprysk saletrą wapniową przeciw SZW?

Na SZW kupiłam taki środek:


Miałam nie pryskać tych pomidorków z tą przypadłością ale chcę spróbować i czy działa środek i smaku K152.
Chciałam w sklepie kupić saletrę wapniową ale było tylko to.

Jeżeli ziemia jest odpowiednio nawożona i zapewni się stabilna wilgotność gleby, to nie powinno być żadnych problemów z SZW. Mnie się to przydarzyło w upalne lato na pomidorach typu lima. Wyjechałem na kilka dni, ziemia wyschła na wiór i kłopot gotowy.

Pozdrowienia

tak, tak zwłaszcza w szklarni, gdzie czasem zapanowanie nad temperaturą jest wręcz niemożliwe