Forum Ogrodnicze Oaza

Wg mnie SL jest odmianą mniej plenną, ale bardziej wytrzymałą, przez co zbiory trwają dłużej, i oczywiście tak szybko nie przerastają. W tym roku miałem wsadzone kilka doniczek z rozsadą SL i zostały zauważone przez swój smak odmienny od tych naszych typowo polskich.

W przyszłym roku na pewno będę ich wysiewał więcej.

Nasze SL nie pochodzą z kontrolowanego zapylenia, ale powtarzają cechy. Co do zakrzywień zobacz tu

www.instagram.com/explore/tags/suyolong/

też część jest skrzywiona.

TomekD domyślam się, że pytanie do mnie o kontrolowane zapylanie ogórka od Amiszów. Nie kontrolowałam zapylania ale rosną z daleka od innych odmian więc mam nadzieję, że żadnej pszczółce nie chciało się lecieć ok. 20 metrów do Amiszów. Mam 5 dojrzewających ogórków i wszystkie wyglądają tak samo.
Ad. SL to u mnie piękne, proste, długie. Rosną w donicy przy płocie i też w oddali od innych.

prawdziwemiody.pl/ile-razy-pszczola-wylatuje-z-ula/
a jak mieszkasz przy południowo wschodniej granicy to możesz spotkać na ogorkach pszczoły ukraińskie bo one odlatują od ula nawet na 13 km.

To Kustowoj, od Galka68. Jest już miękki. Ciąć?


Na nasiona oczywiście.

Tnij.

Tylko nie tnij w plasterki lecz wzdłuż natnij tylko skórkę i rozłup ogórka , bo inaczej możesz uszkodzić nasiona. Żadnej fermentacji, bo ogórek kiełkuje błyskawicznie i jest ryzyko pobudzenia nasion.

Nacięłam skórkę jak pomarańczę Nasiona umyłam na sitku i od razu dałam na ręcznik, na którym pozbyłam się reszty galaretki. Teraz wyczyszczone leżą na ręczniku papierowym.

Jeszcze jedno wiadereczko Za każdym razem myślę, że to już ostatnie.

Moje Suyo Long coś rodzą,a mają tak duże liście,że 4 owoce się schowały.Z 3 zrobiłam mizerię.Nie były gorzkie,smak i kształt super.Z ogórków wysadzonych w czerwcu przetrwały tylko one i 1 gniazdo Kraka F1.Dzisiaj na Kraku zauważyłam wielki owoc.Chyba też zostawię na nasiona.Po ostatnich deszczach wszystko jakby znowu dostało energii,ciepło też pomogło.

Dziś otworzyłem jeden słoiczek z pierwszej partii ogórków małosolnych pasteryzowanych. Jędrne, pachnące i pyszne. Od tego sezonu tylko w ten sposób będę zaprawiał ogórki .
Podam scan tego przepisu z książki sprzed 40 lat. Może komuś się przyda.





Ja dodaję jeszcze odrobinę nasion kminku.

Mizeria na zimę.
Ogórki pokrój na talarki, włóż do woreczka foliowego ,zawiąż worek,żeby nie było dostępu powietrza( ja zgrzewam zgrzewarką )i do zamrażarki. Żeby mieć mniej wody w woreczku a więcej ogórków ja dodatkowo lekko solę i wodę odcedzam na sicie, wkładam do woreczków i zgrzewam. W zimie tylko dodatek śmietany i mizeria gotowa do obiadu. Czuję się jak w lecie.

Jak tam Wasze ogórki ?. Ja dziś zebrałem 12 litrów i zanosi się, podobnie jak w ub roku, że zbiory będą do przymrozków.

Mieciu nie jest najgorzej.Zrobiłem 4 słoiki a reszta pojechała na wieś.W sumie dziś zebrałem ok.8 kg.

I pomyśleć, że wszystko przez te kosmetyki . Dziś już nie zdążyłem , ale jutro kolejny oprysk sorbinianem.

Ja zawalczyłam infiniti, ogórki mam na działce ja i sąsiad, ale nie wiem czy i czym pryskał. Bardzo chcę te kosmetyki, ale za skomplikowane

Zaręczam Ci, gałązko, że nie ma nic prostszego niż nasze kosmetyki. Mieszasz np. tymol z wódką, sorbinian potasu lub propionian wapnia z wodą destylowaną lub deszczówką i masz gotowe trzy podstawowe preparaty : HT, SP i PW.
Ich produkcja trwa kilka sekund, a stosowanie to już czysta przyjemność i co ważniejsze: skuteczne.

Podstawową regułą w ich używaniu jest jedynie systematyczność i regularność oprysków.
Nic skomplikowanego, uwierz mi.

Ania, tymol z wódką to ja jeszcze rozumiem jako taki dziwny drink. Kupiłam 5 litrów saletry wapniowej jak widzisz jestem otwarta na sugestie a możesz mi te preparaty zrobić, napisać ile mam ci zapłacić?z przesyłką? No nie ogarnę, mowy nie ma. Cytat:: wódką, sorbinian potasu lub propionian wapnia z wodą destylowaną lub deszczówką" z tego to wiem co to deszczówka, lub destylowana sorry

Krecik stary wrote:
Dziwny ten świat, kiedyś to się przywoziło ze wsi, hmmm...