TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 22:18 #687683

  • Zygowa
  • Zygowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1696
  • Otrzymane dziękuję: 10227
Słonecznie. W ciągu dnia 6-7 stopni. Teraz 2.

Mam na działce ROD altankę, którą nazywam "mysią norą". Rodzice przede mną ustawiali łapki; ja tego nie robię. Były lata, że podgryzione było mydło, czy butelki wody. Na wiosnę jak wracam na działkę, widzę "ślady" zimowania myszek. A niech zimują. To co robię, to: zamykam wszystkie nasiona w pojemniku, bo jednej zimy podgryzły mi torebki nasion, a w chlebaku zamykam rękawiczki gumowe. Luzem trzymam gazety (te sobie skubią na gniazdka).
Ciepełka :)

Edyta

strefa 7a
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Kaja, Łatka, Pestka, ewakatarzyna, Szczypiorek


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 22:43 #687689

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Adasiowa wrote:
Ale Kaja wyraźnie napisała, że przestała walczyć z myszami. U mnie na ogrodzie też są myszy, które jesienią wchodzą do altany i wiją sobie gniazda w rozmaitych miękkich materiach. Poza życiowymi śladami ich obecności nie zauważyłam żadnych szkód, nawet zresztą nie wiem, na co miałabym zwracać uwagę. Czasami zjedzą trochę słonecznika dla ptaków i to wszystko.

Ptaki żywiące się kręgowcami też mogą umrzeć po spożyciu takiego zatrutego gryzonia, podobnie jak bezpańskie psy. Najlepiej wszystko wytruć i będzie święty spokój.
No jak nic nie robią to nie trzeba truć ale u mnie w ostatnią zimę 70% truskawek zniszczyły, bo podgryzały korzenie, kopały pod nimi korytarze i dużo roślin podgryzały i podziurkowały agrowłukline i gryzły styropian który ocieplał klatki króliką, a latem izolował rozgrzaną blache na dachu od reszty klatki. Jeszcze szczury wyjadły 4 małe króliki z gniazda. Więc kupiłem trutke i jak narazie mam spokój
Ostatnio zmieniany: 17 Sty 2020 22:44 przez Adriаn.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 23:34 #687692

  • sznurki Ani
  • sznurki Ani's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 896
  • Otrzymane dziękuję: 3997
Mgła opadła, o 19 odbierając syna z dodatkowych zajęć nawet przyjemny był spacerek. Dużo cieplej niż rano.
A wieczorem walczyłam z kiełkującą cebulką :happy3: :lol:

IMG_20200117_221750_wm.jpg
Ostatnio zmieniany: 17 Sty 2020 23:35 przez sznurki Ani.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Edyta-ka, Łatka, y_y, Jaedda, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 08:03 #687696

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3251
  • Otrzymane dziękuję: 9656
Dziś noc bez przymrozku, temperatura w tej chwili to 4 stopnie w plusie, dosyć ponuro za oknem. Wstałam na program Rok w ogrodzie i poranną kawkę, w planach dziś działeczka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 08:37 #687698

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6928
  • Otrzymane dziękuję: 42142
W nocy było +4,2*C a rano już 6,1*.Jest duże zachmurzenie i brak wiatru.Nawet nie widać dziś przebłysków wschodzącego słoneczka.Termometr na tę chwilę wskazuje 6,6*C.A kocurki już szaleją po domu.Wczoraj buszowały już nie tylko pod ale i na choince,dlatego też została już usunięta do grudnia.
002-212.jpg

Drugi kotek na choince.
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, bela, Armasza, Łatka, Przylepa, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 08:40 #687699

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3086
  • Otrzymane dziękuję: 5976
Zygowa wrote:
Słonecznie. W ciągu dnia 6-7 stopni. Teraz 2.

Mam na działce ROD altankę, którą nazywam "mysią norą". Rodzice przede mną ustawiali łapki; ja tego nie robię. Były lata, że podgryzione było mydło, czy butelki wody. Na wiosnę jak wracam na działkę, widzę "ślady" zimowania myszek. A niech zimują. To co robię, to: zamykam wszystkie nasiona w pojemniku, bo jednej zimy podgryzły mi torebki nasion, a w chlebaku zamykam rękawiczki gumowe. Luzem trzymam gazety (te sobie skubią na gniazdka).

Ja w spiżarce nastawiam żywołapki, wynoszę panienki w najdalszy kąt ogrodu i wypuszczam, a one z powrotem (lub inne) wracają do pomieszczenia, i tak się bawimy. Perpetum mobile tak jakby ;) . Odstraszanie tak, trucie nie. Nie chciałabym żeby ludzi ktoś truł dlatego że rujnują planetę.

U nas dzisiaj ciepły dzień się zapowiada.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Łatka, y_y, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 08:40 #687700

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7913
  • Otrzymane dziękuję: 52420
U nas też był lekki przymrozek i też jest raczej ponuro. Ogród odpada, bo ziemia jednak troczę zamarznięta. W domu za to jest wesoło. Starszy Syn ma generalny remont łazienki, WC i kuchni, więc przez chwilę wszyscy pomieszkają u nas. Oj, będzie się działo :happy4:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 18 Sty 2020 08:41 przez JaNina.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, Przylepa, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 09:09 #687702

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3251
  • Otrzymane dziękuję: 9656
Adriаn wrote:
Kaja wrote:
Ja to mogę na palcach policzyć dni, kiedy słońce świeci. Wczoraj i dzisiaj właśnie taki był.Teraz na termometrze 2 stopnie,a w dzień ok.4,ale z zimnym wiatrem.
Wczoraj korzystając z pogody pojechałam na działkę.W domku nie dało się przebywać z powodu mysiego smrodu.Dobrały się do suchego jedzenia dla kotów.Przywitały mnie tylko trzy kotki.Być może myszy jest tak dużo,bo kotów mało,albo jest tak z powodu łagodnej zimy.Przestałam walczyć z myszami.Mam drewniany domek i co załatam dziurę,którą weszły to jest wygryziona następna, ale takiej inwazji tych gryzoni jak była w zeszłym roku i jest w tym nie pamiętam.
Zmyło się wapno z drzewek i owinęłam je włókniną ,bo nie miałam wody aby ponownie pomalować. Nie wiem,czy to coś da, ponieważ
włóknina jest letnia.Pod rynnę wstawiłam wiadro i następnym razem pomaluję pnie,albo owinę zimową włókniną.
Hortensje raczej w tym roku nie zakwitną,bo wypuszczają już listki i na pewno zmarzną.
Nie wiem co z tej rośliny zjadają sarny,ale corocznie mam wyrwane wszystkie goździki pierzaste. A może to sroki szukają pod nimi larw?
U mnie też była inwazja mysz, musisz użyć trutki na myszy i się wytrują bo to jedyny sposób na inwazje koty nie nadążą. Tylko jeśli użyjesz trutki to musisz na bieżąco zbierać zdechłe myszy ,bo jeśli kot je zje to zdechnie.

Adrian. ... ręce opadają. .. rozumiem, że myszy robią szkody ale namawianie do trucia tych zwierząt to okrucieństwo. Jeszcze jedno - zwierzęta nie zdychają ale umierają.

Chałupy ci nie zjedzą, a chcesz mordować maleńkie zwierzątka. U mnie są co roku - jeszcze je dokarmiam.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Przylepa, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 09:26 #687704

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
To kot według Ciebie jest mordercą bo myszy zabija
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 09:35 #687706

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Adrianie - myślę, że jest znacząca różnica pomiędzy drapieżnikiem, który instynktownie MUSI polować i żywić się mięsem, a świadomym człowiekiem, który czasami bezmyślnie niszczy środowisko i to, co w nim żyje.
Zanim więc rozsypiesz truciznę, pomyśl dwa razy, jak wpłyniesz na pozostałe organizmy.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, bela, Przylepa, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 09:39 #687709

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3251
  • Otrzymane dziękuję: 9656
Adriаn wrote:
To kot według Ciebie jest mordercą bo myszy zabija

Nie wiem, jakimi zasadami kierujesz się w życiu. Świat fauny i flory jest nierozerwalnie związany, a do czego prowadzi ingerencja ludzi, to wszyscy wiemy.

Nie miałam, nie mam i nie będę mieć potrzeby mordowania czy trucia zwierząt. Nie jestem najważniejsza na ziemskim padole, nie jestem tutaj sama. Nawet takie malutkie myszy też chcą żyć.

Dla mnie dyskusja z Tobą jest skończona.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Przylepa, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 10:21 #687718

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3650
  • Otrzymane dziękuję: 16748
Adrian, ja Ci wytłumaczę, dlaczego nie wolno używać trutki.
Ano dlatego, że trutka nie działa od razu i część gryzoni po prostu się "rozlezie" i nie pozbierasz. Mogą je zjeść koty, ptaki, psy a nawet inne zwierzęta.
Nigdy, żadnych trutek. Najczęściej prewencja typu chowanie jedzenia w słoiki czy pojemniki wystarcza, żeby nas nie objadały :happy4: , bo w domu gryzonie bywają, ale chyba im za ciasno z moim zwierzyńcem, bo same się wynoszą. W każdym razie znikają ;)
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 18 Sty 2020 10:22 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, bela, Łatka, Przylepa, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 10:26 #687720

  • Szczypiorek
  • Szczypiorek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1988
  • Otrzymane dziękuję: 14171
U mnie dzisiaj pochmurno i 5 na plusie.

Miłej soboty :flower1: :flower2:
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, ewakatarzyna

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 10:46 #687726

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3650
  • Otrzymane dziękuję: 16748
No i zapomniałam o najważniejszym, trute zwierzęta CIERPIĄ!!!

Dobra, koniec tych "złych" tematów, jest sobota i jest... wiosna. A raczej przedwiośnie. Zaraz śniadanie z własnych jajek i do roboty.
Pozdrawiam serdecznie :bye:

IMG_20200104_120106579.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 18 Sty 2020 11:54 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Adasiowa, Łatka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 10:52 #687727

  • Edyta-ka
  • Edyta-ka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 414
  • Otrzymane dziękuję: 1156
W tygodniu na spacerze
IMG_20200115_154039.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Łatka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 11:23 #687733

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3218
  • Otrzymane dziękuję: 7921
No dobra nikogo nie oceniam i nie bronię, ale w blokach czy kamienicach w piwnicach wykładane są trutki na gryzonie i co wy na to? :think: Mi w chlewiku widzę też zadomowiła się mysz, 2 kostki słomy musiałem przez nią wywalić bo były zanieczyszczone odchodami :pinch: wiosną muszę ją jakoś wyeliminować bo drób i gryzonie nie lubią się a nie mam zamiaru by padły mi kury bo jakieś choróbsko od myszy dostaną. Fakt, że tam akurat trutki nie użyje a raczej wszystko wyniosę i ją przegonię :happy4:
Wracając do pogody zimno, ponuro, nic się nie chce. :jeez:
Ostatnio zmieniany: 18 Sty 2020 11:28 przez Adrian89.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, najemnik, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 11:37 #687738

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Adrian ( Adrian89 :) ) - to prawda: co roku w miastach jest akcja wykładania trutek w piwnicach czy ( o zgrozo !) na chodnikach przy blokach. Kilkanaście lat temu straciłam 7-letnią suczkę ( umierała w strasznych cierpieniach ), która niechcący powąchała skażony teren ... i nic więcej na ten temat już nie napiszę. Nie życzę nikomu takiego doświadczenia.
Skoro mamy wybór metody unikania gryzoni, a sam piszesz o wynoszeniu czy wyniesieniu zwierzęcia, to chwała Ci za to - przynajmniej ja Ci dziękuję :flower1: .

Słońce, troszkę lekkich chmur na niebie, temperatura 6-7 stopni.
Dla wszystkich Was, warzywne ludki, zostawiam życzenia dobrego, spokojnego i bardzo miłego weekendu :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 18 Sty 2020 11:38 #687739

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6928
  • Otrzymane dziękuję: 42142
Trutek nie wystawiam.Jak dotąd u mnie pracują kotki.Jednak nie dopuściłbym,aby tu gdzie mieszkam mieszkały również myszki.Tu kilka słów ku przestrodze.
www.medexpress.pl/myszy-grozniejsze-niz-szczury/70132 :( :( ;) ;)
Wrcam do wątku jest ciepło,słońca nie ma,kropi drobny deszczyk-mżawka.Termometr wskazuje 8,2*C i dalej bezwietrznie. :coffe: :coffe:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adrian89, Marzenka, Adasiowa, sznurki Ani, ewakatarzyna, Szczypiorek


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.714 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum