TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 09:09 #687557

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3650
  • Otrzymane dziękuję: 16748
Janinko, to masz do kompletu jeszcze kiciory :hearts:

IMG_20200117_090137544.jpg


IMG_20200117_090156910.jpg

A dla wszystkich, wschodzące słoneczko, na miły początek piąteczku :bye:

IMG_20200117_090602809_HDR.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 17 Sty 2020 09:11 przez Mamma.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 09:16 #687558

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2637
  • Otrzymane dziękuję: 7762
Aniu, dopiero doczytałam - jak super! Gratuluję i cieszę się razem z Tobą :flower1:
U nas cały tydzień było bardzo ładnie - ciepło i słonecznie, a dzisiaj oczywiście tylko +1 i wisząca mgła... Chyba sobie nie popracuję w ogródku - chyba że się jakoś zdecydowanie poprawi w ciągu kilku godzin.
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Łatka, Marlenka, Pestka, koma, Nimfa, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 09:52 #687559

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3218
  • Otrzymane dziękuję: 7921
Adriаn wrote:
Adrian89 wrote:
Dzień się skończył, z zapowiedzianych 8* ledwo doszedł słupek do 4* a teraz znowu mrozi jest -2 znalazłem grafikę ile dni ze śniegiem było tej zimy... bez szału choć i tak u nas najdłużej
Beztytuu-7.jpg
Coś tu prawdy nie piszą bo u mnie dni ze śniegiem który nie topniał było 20

Podane są miasta wojewódzkie nie miejscowości oddalone kilkadziesiąt km.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marlenka, koma, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 09:57 #687561

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19360
  • Otrzymane dziękuję: 80190
U nas też pogodnie i gruby szron na trawie.
Jadąc na ósmą na rehabilitację z Lutnią obserwowałam podnoszące się ogromne, czerwone słońce. Na jego tarczę mogłam spokojnie patrzeć - bo "coś" wiszące w powietrzu skutecznie rozpraszało światło. Rzut oka do sieci po przyjeździe do lecznicy - stan powietrza we Wrocławiu krytyczny. PM 2,5 455% normy, PM 10 - 332%. Zaleca się pozostanie w domu :jeez: .
Chyba z zaplanowanych czynności ogrodowych nici w tym układzie, z parkowego spaceru raczej też. :(
Nawiasem, wczoraj pod wieczór siedząc przy pececie i spoglądając ponad monitorem zaobserwowałam, jak z jednego z kominów w sąsiedztwie wydobywa się gruby fałd burego dymu, zawisa na wysokości kilku metrów nad ziemią - i tak sobie trwa.
W moim osiedlu są same domki jedno- lub dwurodzinne, ludzie w 90% raczej zamożni lub bardzo zamożni. Co jak widać nie przeszkadza w paleniu śmieci w piecu.
Na pociechę - znowu kwitną przycięte hibiskusy

Ostatnio zmieniany: 17 Sty 2020 10:05 przez Łatka.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 10:09 #687562

  • Szczypiorek
  • Szczypiorek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1988
  • Otrzymane dziękuję: 14171
U mnie w nocy lekko na minusie, teraz w słońcu 8 na plusie, a na ziemi i samochodach szron.

Miłego dnia :flower2:
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Marlenka, Pestka, koma, Nimfa, JaNina, anaka, ewakatarzyna

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 10:15 #687566

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1422
  • Otrzymane dziękuję: 11261
A u nas :) mróz i to nie byle jaki, bo rano o ósmej było prawie -6* Zimno, bezwietrznie i czyste powietrze :)

DSCN3534.jpg


DSCN3548.jpg


DSCN3540.jpg


DSCN3550.jpg
Ogród - mój optymizm.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 10:22 #687568

  • sznurki Ani
  • sznurki Ani's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 896
  • Otrzymane dziękuję: 3997
Marlenko chyba szydełko też miało wpływ na kręgosłup.Dziś już jest w miarę.
Na zewnątrz -3 stopnie i mgła. Ale zmarzła mi twarz jak dzieci zaprowadzałam. Taka wilgoć w powietrzu.

IMG_20200117_101208.jpg

Zmarniłam sadzonki lawendy tak czułam ze jak będą w domu to będzie im za ciepło. Teraz styczeń trzeba pomyśleć pobrać nowe może tym razem się uda.
Ostatnio zmieniany: 17 Sty 2020 11:18 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Jan4, Łatka, Pestka, koma, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 10:41 #687570

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3573
  • Otrzymane dziękuję: 30162
Okolice Białegostoku również z minusową temperaturą.O 5-tej ramo -4.Obecnie -1.Szron i mgła.


20200117_082048.jpg


20200117_082234.jpg
Maria
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 11:03 #687573

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3251
  • Otrzymane dziękuję: 9656
A u mnie przejaśniało:


15792589132861599028040.jpg

W cieniu jest jeszcze szron na trawie.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 11:05 #687574

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Dopiero teraz słońce rozgrzało oszronione dachy i rośliny.W cieniu mróz nie odpuścił.Z dachów kapie,a w trawie migają krople wody.W oddali widać mgłę.Na parapecie kotka wygrzewa się w słońcu i kolejny raz pielęgnuje futerko.Jest tylko 1 stopień na plusie,ale dzień zapowiada się piękny.Miłego dnia :bye:
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Adasiowa, Łatka, Marlenka, Pestka, Nimfa, Mandorla, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 12:11 #687584

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 529
  • Otrzymane dziękuję: 3123
U mnie 4 stopnie. A na balkonie wciąż kwitną jeszcze pojedyńcze lwie paszcze. :blink:

Trochę przymarźnięte, ale nigdy mi do stycznia nie dotrwały.
Cebulowe niektóre bardziej wyrywne też.

IMG_20200117_121639.jpg
Ostatnio zmieniany: 17 Sty 2020 12:17 przez Jaedda.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 12:41 #687589

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1746
  • Otrzymane dziękuję: 12783
W nocy był lekki mróz.Rano pięknie oszroniona trawa, krzewy i drzewa. Niestety też samochody.
Teraz jest +2. Słońce przebija się przez smog. Wczoraj w Kielcach stan powietrza był krytyczny.
Planuję dziś posiać petunie. Nasiona malutkie, ledwo widoczne.

Pozdrawiam cieplutko :flower2:
Pozdrawiam Ewa
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Adasiowa, Łatka, Marlenka, Pestka, Jaedda, Nimfa, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 13:06 #687591

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Od tygodnia nie widziałem nawet jednej chmurki na niebie cały czas słonecznie nocami jest około -7 a w dzień 0-3 stopnie tak ciepłej zimy nigdy jeszcze nie było
20200117_124112.jpg

Klementynka będzie kwitła
20200117_124200.jpg

Pierwszy raz mam sałate w styczniu
20200115_203154.jpg

20200115_203208.jpg

Truskawki zadołowiłem w grudniu ale niepotrzebnie bo jest bardzo ciepło
tak zimują te w szklarni nie przykryte
Truskawki San Andreas
20200115_203244-2.jpg

Truskawki Monterey
20200115_203348.jpg

A tu truskawki z uprawy sterowanej w Czermnej posadziłem je w listopadzie i zdążyły jeszcze wypuścić nowe liście i się zakorzenić bo korzenie były przycięte a liście poniszczone te truskawki też są powtarzające
20200115_203313.jpg
pokazałem po 2 z każdej odmiany ale tak naprawde jest w szklarni 30 truskawek po 10 z każdej odmiany a tu te na polu
20200115_203823.jpg

20200115_203833.jpg

Starzec i lawenda pierwszy raz nie okryte i to są w bardzo dobrym stanie jak na styczeń rok temu okryte na zime były w znacznie gorszym stanie
20200115_203734.jpg

20200115_203738.jpg
w szklarni dzisiaj 23 stopnie
20200117_124656.jpg

A tu się zdziwicie zimują mi w szklarni 2 siewki cytrusów najprawdopodobniej mandarynki i to nic nie okryte więc wy w cieplejszych częściach Polski śmiało możecie już sadzić cytrusy do gruntu
20200115_203539.jpg

20200115_203611.jpg
Załączniki:
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 16:31 #687611

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1865
  • Otrzymane dziękuję: 6262
Ja to mogę na palcach policzyć dni, kiedy słońce świeci. Wczoraj i dzisiaj właśnie taki był.Teraz na termometrze 2 stopnie,a w dzień ok.4,ale z zimnym wiatrem.
Wczoraj korzystając z pogody pojechałam na działkę.W domku nie dało się przebywać z powodu mysiego smrodu.Dobrały się do suchego jedzenia dla kotów.Przywitały mnie tylko trzy kotki.Być może myszy jest tak dużo,bo kotów mało,albo jest tak z powodu łagodnej zimy.Przestałam walczyć z myszami.Mam drewniany domek i co załatam dziurę,którą weszły to jest wygryziona następna, ale takiej inwazji tych gryzoni jak była w zeszłym roku i jest w tym nie pamiętam.
Zmyło się wapno z drzewek i owinęłam je włókniną ,bo nie miałam wody aby ponownie pomalować. Nie wiem,czy to coś da, ponieważ
włóknina jest letnia.Pod rynnę wstawiłam wiadro i następnym razem pomaluję pnie,albo owinę zimową włókniną.
Hortensje raczej w tym roku nie zakwitną,bo wypuszczają już listki i na pewno zmarzną.
Nie wiem co z tej rośliny zjadają sarny,ale corocznie mam wyrwane wszystkie goździki pierzaste. A może to sroki szukają pod nimi larw?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Łatka, Marlenka, Pestka, Adriаn, ewakatarzyna

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 21:33 #687677

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Kaja wrote:
Ja to mogę na palcach policzyć dni, kiedy słońce świeci. Wczoraj i dzisiaj właśnie taki był.Teraz na termometrze 2 stopnie,a w dzień ok.4,ale z zimnym wiatrem.
Wczoraj korzystając z pogody pojechałam na działkę.W domku nie dało się przebywać z powodu mysiego smrodu.Dobrały się do suchego jedzenia dla kotów.Przywitały mnie tylko trzy kotki.Być może myszy jest tak dużo,bo kotów mało,albo jest tak z powodu łagodnej zimy.Przestałam walczyć z myszami.Mam drewniany domek i co załatam dziurę,którą weszły to jest wygryziona następna, ale takiej inwazji tych gryzoni jak była w zeszłym roku i jest w tym nie pamiętam.
Zmyło się wapno z drzewek i owinęłam je włókniną ,bo nie miałam wody aby ponownie pomalować. Nie wiem,czy to coś da, ponieważ
włóknina jest letnia.Pod rynnę wstawiłam wiadro i następnym razem pomaluję pnie,albo owinę zimową włókniną.
Hortensje raczej w tym roku nie zakwitną,bo wypuszczają już listki i na pewno zmarzną.
Nie wiem co z tej rośliny zjadają sarny,ale corocznie mam wyrwane wszystkie goździki pierzaste. A może to sroki szukają pod nimi larw?
U mnie też była inwazja mysz, musisz użyć trutki na myszy i się wytrują bo to jedyny sposób na inwazje koty nie nadążą. Tylko jeśli użyjesz trutki to musisz na bieżąco zbierać zdechłe myszy ,bo jeśli kot je zje to zdechnie.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 21:48 #687678

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20241
  • Otrzymane dziękuję: 64611
Ale Kaja wyraźnie napisała, że przestała walczyć z myszami. U mnie na ogrodzie też są myszy, które jesienią wchodzą do altany i wiją sobie gniazda w rozmaitych miękkich materiach. Poza życiowymi śladami ich obecności nie zauważyłam żadnych szkód, nawet zresztą nie wiem, na co miałabym zwracać uwagę. Czasami zjedzą trochę słonecznika dla ptaków i to wszystko.

Ptaki żywiące się kręgowcami też mogą umrzeć po spożyciu takiego zatrutego gryzonia, podobnie jak bezpańskie psy. Najlepiej wszystko wytruć i będzie święty spokój.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, zielonajagoda, Łatka, Pestka, Mandorla, ewakatarzyna

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 21:52 #687679

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2637
  • Otrzymane dziękuję: 7762
Kaja, nie przejmuj się, nie ma znaczenia, czy włóknina jest letnia czy zimowa, chodzi o to, żeby była biała. Przecież wapno też nie jest "zimowe". Ja też mam część drzewek owiniętych włókniną :)
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 17 Sty 2020 22:02 #687682

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
Ja mam też domek na działce i pamiętam że w pierwszym roku też myszy buszowały w środku.Teraz znalazłam sposób na tych nieproszonych gości i nie zamykam okienek w domku .Zostawiam je uchylone tak aby koty dały radę wejść do środka .Problemu z gryzoniami już nie mam.
A wracając do tematu wątku to dzisiaj w Lublinie poranek był mglisty i z przymrozkiem. O godzinie ósmej tem.-2*,dopiero ok.11 słupek rtęci ruszył w górę i zatrzymał się dwie kreski ponad 0*. Chwilami pokazywało się na króciutko słońce.
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.694 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum