Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie spokojnie bez przymrozku.O godz.5 termometr wskazywał 5,6*C.Poranek słoneczny,a kreski szybko wznoszą się.Teraz na słońcu jest 13,8*C.W cieniu termometr wskazuje 7*.Pięknie zakwitły wiśnie i jabłonie.Dziś znów piękny dzień.

To prawda, znów uroczy dzień, przynajmniej na Dolnym Śląsku. Błękitne niebo, temperatura (lekko) dodatnia również nocą - magnolie nienaruszone:



W słońcu już teraz da się siedzieć w samym swetrze. Susza...to już chyba "stały element gry", bez nawodnienia trudno będzie cokolwiek utrzymać przy życiu. Cóż, znaczna część Europejczyków (i nie tylko) nawadnia pola, od tysiącleci - pewnie i w naszej szerokości geograficznej tak będzie. Podoba się nam, czy nie.

Mam nadzieję,że przede mną ostatnia noc nakładania pudła na hortensję (dobrze, że to tylko jedna).
Zapowiada się piękny dzionek. Niebo muśnięte paroma chmurkami. Termometr na wschodnim oknie pokazuje 12 stopni. Na razie nie wieje zbyt mocno.


Moja sąsiadka, na działce, ma mnóstwo ":zwykłych", bezobsługowych narcyzów.
Co tydzień dostaję świeży bukiet






Nadal kwitną forsycje







Miłego dnia

Witalski
Noc na lekkim plusie, aktualnie +6°C, rześkie powietrze, bezchmurne, błękitne niebo.
Prognoza na dzisiaj +16°C




Miłego poniedziałkowania

Chwila odpoczynku, bo pierwszy raz w tym roku koszę trawnik Zerknęłam na prognozy pogody i wielka nadzieja się pojawiła w sprawie deszczu. Na przyszły poniedziałek zapowiadają nadciągające od zachodu opady. Może się sprawdzi

Pogoda ostatnio bardzo ładna - super, że w końcu zostały zniesione te absurdalne zakazy o wyjściach do lasu
Pod koniec tygodnia już zapowiadają temperatury takie, że można byłoby pomidory wysadzać, gdyby się utrzymały... ale ponieważ nawet wczoraj w nocy był przymrozek, to widzę w tym raczej zmyłkę.

Janina, w przyszłym tygodniu bedzie deszcz bo mam urlop a zawsze leje jak mam wolne

Michał, weź dużo wolnego, żeby dobrze popadało , sucho jak na pustyni.
Dobrego dnia dla wszystkich

Tym, co narzekają na suszę - polecam hydrożel!
Byłam nieufna, ale sprawdza się znakomicie. Jak za dużo się podleje, to wchłania i woda nie stoi, nic nie gnije - nie pada długi czas, oddaje wodę.
Nic (!!!) mi jeszcze nie uschło na działce w tym roku, żadne z bardzo wielu nowych i ubiegłorocznych nasadzeń, a rzadko miałam okazję roślinom pomóc, wodę dopiero podłączyli. A hydrożelu rozsypałam wcześniej relatywnie niedużo, bo 2kg, większość w skrzyniach, na działce resztki i sucho jest, ale nie tak tragicznie jak na działkach obok. Teraz przyszło zamówione 5kg (płaciłam niecałe 70 zł, licząc już z przesyłką), przy najbliższej wizycie planuję sypnąć do foliaka i na wszystkie grządki.

5kg hydrożelu starcza wedle rozpiski na 125 metrów kwadratowych (po 40g na m2).

Potwierdzam - sypię niewielkie ilości do donic i dzięki temu większość roślin żyje przy podlewaniu co 2-3 dni. Od 5 lat...

Wczoraj były takie śmieszne chmury - a właściwie jedna olbrzymia, biała:


dziś piękny dzień, ale jakoś się nie mogę pozbierać.






Spokojnego dnia

Godz.5 rano na termometrze -6.Przecierałam oczy i kilka razy sprawdzałam,czy dobrze widzę.Kurtka,buty i kierunek szklarnia.Na szczęście pomidorkom nic się nie stało,dwa piecyki zdały egzamin.W ciągu dnia temp.dochodziła do 14 stopni.
Na stawie cienka tafla lodu.Od kilku dni kwitną kaczeńce.

Wiosna pełną gębą Kwitną śliwy i grusze:





Przekwita jagoda kamczacka. Za miesiąc będą pewnie pierwsze owoce.



Nadal kwitnie forsycja



W ostatnim odcinku "Roku w ogrodzie" mówili, że jej kwiaty są jadalne. Można z nich parzyć herbatki i suszyć na herbatki. Zawierają dużo rutyny.

Do kwitnienia szykują się azalie japońskie. Na zdjęciu odmiana "Geisha orange" ma różow pączki.



Pąki ma też obiela odmiany "The bride", czyli panna młoda:



Kalina japońska Eskimo przez całą zimę miała zielone liście. Zniszczył je mróz w nocy (-11°C) dwa tygodnie temu. Bałam się czy zakwitnie. Na szczęście rozwija pąki i wypuszcza nowe liście:

Słoneczny wiosenny dzień.Chociaż temperatura od kilku dnia taka sama 14-16*,to dzisiaj przyjemny dzień zapewne dlatego że wiatr był cieplejszy .
Rano wybrałam się do LM po ziemię,nie spojrzałam na zegarek ,a to był czas dla seniorów.Już miałam wracać do domu z niczym ,ale pan z obsługi ogrodu był tak miły że przywiózł mi worki z ziemią do auta,a ja mogłam dokończyć przesadzanie pomidorów.

Po południu pojechałam na działkę podlać czosnek.U mnie sucho jest bardzo, od ponad miesiąca nie spadła kropla deszczu.Podlewanie niewiele daje bo ziemia szybko wysycha.
Na zdjęciu czosnek słoniowy ,którego mam aż 3 szt.


Mam nadzieję ,że mimo suszy ,urośnie i będę mogła spróbować jak smakuje.

U nas było słonecznie, ale za sprawą bardzo zimnego wiatru, odczuwalna temperatura była dużo niższa. Trawnik jednak skosiłam. W ramach przypomnienia, dostałam zdjęcie w ramach „wspomnień czar” , które zrobiłam dokładnie 20.04. 9 lat temu.



Szybko pobiegłam zrobić zdjęcie dzisiaj z tego samego miejsca


Zauważcie o ile było bardziej mokro. Jak coś innego jeszcze zauważycie to też będzie dobrze
Upiekłam też pierwsze placuszki z liśćmi rzodkiewki


Wyprasowałam w końcu stosik koszul i oczywiście padłam

JaNina wrote:
Oczywiście, że zauważamy: ład, porządek i ilość pracy włożonej, by tak to wyglądało. Jako urodzona bałaganiara bardzo podziwiam takie ogrody i ich gospodarzy

Witam

Od rana +3, bardzo się cieszę, może koniec tych minusów.

W dzień ma być słonecznie i ciepło.

Pozdrawiam serdecznie

Nocka bez przymrozku a termometr wskazywał 6,1* na plusie.Poranek słoneczny i ciepełko szybko rośnie.Teraz jest 11,8 w miejscu słonecznym i 8* w cieniu.Zapowiada się śliczny dzionek do pracy w ogrodzie.Rozkwitły ostatnie tulipany.