TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 10:56 #707833

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
W nocy było tylko 3 stopnie w tunelu.Wiał zimny wiatr i znów padało.Temperatura wolno rośnie,teraz jest 10*. Jakoś część pomidorów i bakłażanów przeżyła,ale nie będę więcej ryzykować.Na kolejną i następne noce przywiozę grzejnik.Myślę jeszcze o styropianie :jeez: Utwierdzam się w przekonaniu,że ciepłolubne pójdą do gruntu po 20 maja.
W ogóle doszłam do wniosku,że tegoroczne ociąganie się z wysiewem może wyjść mi i roślinkom na dobre.I tak na wielu z nich są pąki kwiatowe.
5.05nocz3stop-2.jpg

mramornyj05.05.jpg

Udanego dnia wszystkim i trochę ciepła :flower1:
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, rozalia, CHI, Betula, bietkae, Pestka, Mamma, Jaedda, Nimfa, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 11:04 #707834

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Janinko! To już własny karczoch? Chyba za wcześnie?
Pestka! Szkoda że internet nie przenosi zapachów. Bułeczki wyglądają pysznie, a z cynamonem muszą pachnięć obłędnie.
A ja mam dzisiaj fatalny dzień. Od rana zimno i leje. Rano przeżyliśmy (bardzo adekwatne słowo) z psem spotkanie z dzikiem. Drake poleciał w krzaki, za chwilę wrócił a zanim wypadł dzik. Ja w krzyk i wołałam psa do siebie, bo bałam się że zacznie atakować dzika. Na szczęście dzik na mój widok i krzyk zawrócił, a w psie też tchórzliwa natura wzięła górę i kurcgalopkiem opuściliśmy okolicę. Nie wiedziałam, że taka groźna jestem :)
Potem byłam u dentystki, a że do zrobienia było niewiele, więc bez znieczulenia.
Jak wróciłam do domu, to córka mi powiedziała, że jest afera. "Ośrodek monitorowanie nie wiadomo czego" wrzucił do sieci ordynarnego fejka bez sprawdzenia, a mianowicie zdjęcie domu 100 metrów od mojego z rzekomą tabliczką na płocie z rasistowskim napisem. Przechodzę tamtędy dwa razy dziennie i nigdy takiej tabliczki tam nie było. Wystarczy przyjrzeć się zdjęciu i widać, że to fotomontaż. Ale ludzie oczywiście od razu zaczęli wieszać psy na bogu ducha winnym sąsiedzie i jest afera na całe Marki i pół Polski.
Dziś już nigdzie nie wychodzę, nic nie robię. Miałam po południu w planach cross rowerowy po puszczy ale wolę przeczekać resztę tego dnia pod kocykiem.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 06 Maj 2020 11:04 przez Betula.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 11:26 #707837

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8260
  • Otrzymane dziękuję: 54402
Betula wrote:
Janinko! To już własny karczoch? Chyba za wcześnie?
Mój ci on

B4074D48-7FA7-4483-8595-D3BD15D89484.jpeg

Opisywałam tu forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ach?start=270#707312
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, rozalia, CHI, Betula, bietkae, Mamma, Nimfa, sznurki Ani, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 11:37 #707840

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Janinko jest a raczej był piękny i pewnie przepyszny :happy4:
U mnie dziś też coś pysznego, choć bardziej pospolitego. Nie mogę dużo, ale swojskie jajka na miękko to taki rarytas, że raz w tygodniu się skuszę.

IMG_20200506_091021.jpg


Dziś ciepłej więc idę kopać dołki pod kapusty. Z rana tylko oporządziłam inwentarz. Nakosiłam im zieleninki do woli, nowym nabytkiem.

IMG_20200506_104115088_HDR.jpg

Pozdrawiam :bye:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 06 Maj 2020 11:39 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, Betula, bietkae, Pestka, Jaedda, Nimfa, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 12:04 #707845

  • edek86
  • edek86's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 696
  • Otrzymane dziękuję: 1431
W nocy 1* teraz 4 i mżawka.
Na weekend ma się ocieplić, ale od poniedziałku kolejny zimny tydzień.
Masakra żeby nawet do tunelu nie szło wysadzić.
Pomidory męczą się w 0,5L kubkach, ogórki wychodzą i za chwilę będę palmy bo nie idzie wystawić na balkon.
Pozdrawiam, Michał
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, CHI, Betula, bietkae, Pestka, Mamma, JaNina, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 12:20 #707847

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11833
Dzisiaj miałam kłopot z usypianiem i o 1,30 wstałam wziąć tabletkę. Z domu wietrzysko wydmuchało całe ciepło i jak nigdy było poniżej 19 stopni więc włączyłam ogrzewanie. Na dworze było niecałe 4 stopnie. Rano wyszłam z psem w zimowej kurtce i wcale mi nie było za gorąco bo 8 stopni i wiatr. Do foliaka jeszcze nie mam odwagi wejść bo z lenistwa nie położyłam na roślinach fizeliny, po prostu na noc z poniedziałku na wtorek ponakrywałam wszystko a rano trzeba było to wszystko zdejmować co do fajnych czynności nie należy. Teraz jest ok. 12 stopni, słońce świeci, wiatr wieje więc nic się nie chce robić ani w domu ani na dworze. Trzeba zrobić kawę nr dwa to może podniesie się motywacja do czegokolwiek :( Mimo wszystko miłego dnia wszystkim :drink1:
Pozdrawiam Ela
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Łatka, rozalia, CHI, lucysia, Betula, Pestka, Mamma, Agusiak, Jaedda, Nimfa, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 12:28 #707848

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Zimno, wietrznie, padająco. Robota idzie chłopakom w kratkę. A ja z kocicą na sterylizacji szwędam się po zakupach i wiszę na telefonie.
Załatwiłam małej skierowanie i lekarstwa. Podejrzewam jakąś alergię bo całą zimę kaszle i nawet inhalacje nie pomagają. Idziemy w sterydy :(
I konsultujemy się jak już będzie można u alergologa. Oby nie na koty, oby nie na koty. Bo będzie Armagedon.
Endokrynolog przyjmuje, hiphip hurra! Porobić badania, ściągnąć papierologie starszej i obie marsz do lekarza.
Zdobyłam w kauflandzie pół bagażnika kartonów. Wyłożę w skrzyniach od zielska :). Szkoda że nie mam siatki od kretów bo też bym wyłożyła. A tak to nima ;)
Bardzo intensywne 2 godziny.
Leki wykupione, obroże przeciwpchelne zakupione i zaraz jadę odebrać psikadlo dla dziecka od kleszczy. Bo 3 sztuki to ja już nie chcę. Mam już dość kłopotów zdrowotnych, boleriozie dziękujemy.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 06 Maj 2020 12:30 przez lucysia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Betula, Mamma, Agusiak, Jaedda, Nimfa, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 12:38 #707850

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
JaNina wrote:
Betula wrote:
Janinko! To już własny karczoch? Chyba za wcześnie?
Mój ci on. Opisywałam tu

Faktycznie, przypomniałam sobie, że go opisywałaś. Zdziwiłam się, bo u mnie dostępne są dopiero pod koniec lipca. Może dlatego, że gospodarstwo w którym kupuję karczochy uprawia je co roku z rozsady, bo nie udało im się przezimować.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Nimfa, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 12:59 #707853

  • Szczypiorek
  • Szczypiorek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2006
  • Otrzymane dziękuję: 14323
Janinko

Karczoch z wody, czy z piekarnika?

Polizałabym ekran, ale to nic nie da.
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Betula, Nimfa, JaNina, anaka, ewakatarzyna

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 13:35 #707859

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8260
  • Otrzymane dziękuję: 54402
Karczoch z wody, bo na jedną sztukę nie warto mi było piekarnika rozgrzewać :whistle: Znowu pada, co mi szczególnie nie przeszkadza, ale ta temperatura :mad2: w porywach +6* i wiatr straszny :(
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Łatka, lucysia, Betula, pszczolka, Nimfa, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 16:58 #707880

  • leszek0921
  • leszek0921's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1027
  • Otrzymane dziękuję: 4941
Nad ranem 4,40 na termometrze 2* . Więc niestety trzeba było przeprosić się z włókniną . :cry2:
A takiego miałem lenia . :jeez:
IMG_20200506_145903_1.jpg


IMG_20200506_145911_1.jpg


IMG_20200506_145943_1.jpg


Ziemniaczki i ogórki pod kołderką . :drink1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, rozalia, Betula, Pestka, Jaedda, Nimfa, JaNina, sznurki Ani, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 18:14 #707895

  • XYZ
  • XYZ's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Błądzę we mgle...
  • Posty: 3740
  • Otrzymane dziękuję: 7401
Zimno, wiatr urywający głowę, nie wyjdę do warzywnika, idę pod kocyk.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Betula, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 20:06 #707916

  • sznurki Ani
  • sznurki Ani's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 896
  • Otrzymane dziękuję: 3997
Witajcie od wczoraj zimno. Dziś to nawet nosa nie chciało się wystawić. 10 stopni. Takie spiace dni. Ale chociaż trochę popadało. Pód dnia spedziłam nad wybieraniem nowych niteczek. Trzeba sobie samemu robić prezenciki;-)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 20:59 #707931

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
U mnie 4 stopnie, lało od rana, o wystawieniu rozsady nie ma co marzyć, na bazarek poszłam w zimowych ciuchach :rotfl1: kolejne dni maja byc ciepłe :woohoo: ale noce :mad2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula, Pestka, galka68, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 23:02 #707955

  • galka68
  • galka68's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 238
  • Otrzymane dziękuję: 1565
U nas leje , jak z cebra. Weekend ma byc troche ciepla i potem do 16 maja zimno .. nie powioze papryk do tunelu, bo +3 w nocy, to smiech na sali, ogorki tez odpadaja. No chociaz posadze maliny, posieje trawe i zrobie porzadki, nie ma nic na sile. MMy caly czas wiatr, mgle i deszcz, ale najgorsze to , ze jest tak chlodno
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, Betula, bietkae, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 23:04 #707956

  • galka68
  • galka68's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 238
  • Otrzymane dziękuję: 1565
sierika wrote:
U mnie 4 stopnie, lało od rana, o wystawieniu rozsady nie ma co marzyć, na bazarek poszłam w zimowych ciuchach :rotfl1: kolejne dni maja byc ciepłe :woohoo: ale noce :mad2:
Dwa dni udawalam wojowniczke, w wiosennej kurtce bylam, dzis wlozylam zimowa i nawet nie bylo mi zle. Masakra. W lutym w niej chodzilam i czulam sie tak samo))), a tu majowe)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, Betula, bietkae, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 23:12 #707961

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8260
  • Otrzymane dziękuję: 54402
Wróciłam z Mężem z zakupów i muszę powiedzieć, że teraz jest cieplej niż w ciągu dnia :woohoo: Deszcz nie pada i nie wieje ten paskudny wiatr. Po dniu spędzonym w pozycji horyzontalnej, jutro muszę coś pożytecznego zrobić :whistle: Na przyszły tydzień u nas zapowiadają w nocy -2* :jeez: Całe szczęście, że moje lekarstwo na zimową depresję ogrodnika, zaczyna działać :happy:

IMG_2022.jpg

Spokojnej nocy :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, Betula, bietkae, sznurki Ani, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19

Pogoda w naszych warzywnikach cz. IX 06 Maj 2020 23:17 #707963

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11833
U mnie zimne wietrzysko przez cały dzień przeganiało ekspresowo chmury deszczowe, nie spadła ani kropla czego bardzo żałuję. Wprawdzie mam już pełne zbiorniki deszczówki ale to zapas do foliaka, deszczu tej wiosny nadal potrzeba dużo i długo. U znajomych w studniach w ogóle nie ma wody.
Pozdrawiam Ela
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, Betula, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.851 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum