Forum Ogrodnicze Oaza

Na dobry początek dnia

Na razie pochmurno, ale niestety deszcz nie jest zapowiadany. Po pracy działka, ogórki i podlewanie. Miłego dnia

Ja przez nadchodzące dni zbyt wiele nie zrobię, bo do soboty, będę jako „kindermyjdla” . Dzieciaczki już samodzielne, ale jak w ogrodzie jest woda, to nie ma zmiłuj, pilnować trzeba.
Jest słonecznie, a na termometrze 15*. Wczoraj przygotowałam grządkę po czosnku i po cebuli, na przyjęcie kapusty pekińskiej. Dojrzewa kapusta stożkowa.


Pierwszy raz zakisiłam.


Ciekawa jestem, co z tego wyjdzie. Ogórków na razie mam mało, tylko tak na bieżące małosolne. Może w przyszłym tygodniu uda się coś zakisić na zimę. Na pomidory z gruntu też jeszcze muszę poczekać. Dobrze, że mam trochę pomidorków doniczkowych, więc podjadam.
Miłego dnia

Nocka rześka z temperaturą 18,8*C minęła spokojnie bez żadnych wybryków pogodowych.Poranek słoneczny,bezwietrzny a termometr wskazuje 21.3*C i szybko rośnie.Wszystkim spokojnego dnia.

Berek,
Dzień po dniu to samo...
Aktualnie +14,3 C, susza, brak opadów
Dzisiejsze maksimum +27°C.

Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +37°C (1994r)
najniższa temperatura, +12°C (2007r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 16 na 30 razy
Najwyższe zanotowane opady 2,5 cm w 2014r



Miłego dnia

U nas susza. Wczoraj balkonowe truskawki, pomidory i fasolka choć były rano solidnie podlane po południu oklapły

Dziś więcej chmur.Wiatr znośny. Teraz na termometrze 21 stopni. Znowu podwyższyli opłatę za wodę, a ja jej zużywam najwięcej na naszym osiedlu Ale jak tu nie podlać więdnących roślinek.



Kwiaty z sąsiedniej rabatki









Dobrego dnia

Janeczko, „kindermyjdla” ... Podoba mi się to słowo - musiałam pogrzebać w głowie, by wpaść na jego etymologię.
Twoje stożkowe czerwone kapustki też mi wpadły w oko, oczywiście nie zacznę ich nagle uprawiać - ale gdybym zobaczyła w sklepie, to bym się im nie oparła.

Jak piszą dolnośląskie chłopaki, kolejny fajny dzionek, niebieściutkie niebo, jak się obudziłam (po siódmej, bo wczoraj goście i kolacyjka na tarasie, nie bez zubożenia winnej piwniczki mojej brzydszej połowy ), było 17 stopni, przez dzień słonko ma dołożyć z dziesięć kresek.

Dokładam jeszcze dwa motylki wygrzewające się po rannej rosie:



A zapachem na dziś niech będzie Exotic Sun, bardzo adekwatna lilia na tę pogodę.

Na pogodę nawet mi się nie chce narzekać. Znów było 8 w nocy...

Dziewczyny współczuję problemów zdrowotnych.
Co do złodziejstwa - obcinałabym, to co zawiniło. A najlepiej głowę, w niedzielę, na placu głównym miasteczka/wioski ku przestrodze.
Jak jeszcze wynajmowałam (środek wsi), to mi jakaś menda ukradła kaczki biegusy i królice olbrzymie srebrzyste przywiezione z Czech. Spod domu... Policja oczywiście nie znalazła.

Wczoraj złachałam się jak dziki osioł, a jak wieczorem popatrzyłam, to nie widać, aby coś było zrobione...
kiedyś się mówiło, "że pracę kobiety wylewa się z pomyjami" - coś w tym jest.

Na koniec mi "odwaliło" - o to skutki:


A tu trzmiel przysnął na lawendzie, spał tak ok 3 min.:


Spokojnego dnia.

Mamma zdrówka

Witam z działeczki temperatura +24 piękne słoneczko ,biliony komarów już pochowanych w trawie a pan mąż z bidną ręką jutro je wykosi
Przecież ktoś musi jak żona nie może i obiad tez musi
Nie ma przeproś
Cieplutko pozdrawiam ,życzę zdrówka wszystkim wolnego chodzenia ,bo szybkie się szybko kończy i pozostają potem łóżkowice ale patrzę sobie przez okna w drzwiach i czekam na posiłki





Powoli zakwita New Dawn pnąca

Pokorcilo wczoraj pokuśtykać by fotnąć, od dziś LB

Pyszności pokazujecie....u mnie tylko jakieś ciastko w szafce-z braku laku dobre i to
U nas 23 stopnie w cienu...słoneczko świeci..








I żeby się nie nudziło...

Mamma Aniu Anaka źyczę szybkiego powrotu do zdrowia ,a swoją drogą witam w klubie nowych członków nie przyjmujemy bo to exclusive klub .
Moze tak ktoś podrzucić jakiś torcik bezowy ,ło mamuniu jakie tutaj pychotki i do seteczki coś się by znalazło ,kiszona czerwona kapustka, pomidorki nawet nie zagłodzone I cala reszta no la la

Dla Was chorowitki tymczasowe




Jak spadnie któreś to może się połamać ,no ale trzymają się dobrze

Rano podlałam pomidory i resztę w gruncie.Jest bardzo sucho ,po deszczach nie ma śladu.Wczoraj było 27 stopni,dzisiaj chyba będzie podobnie.Słońce od rana ogrzewa chłodne powietrze i już jest ponad 23*.
Coś powoli zbieram,dzisiaj zerwałam trochę fasolki tycznej,garść Oxinel dołożyłam do wcześniej zebranej i koktajlówki.Buraczki czekają na przerób i muszę ratować sałaty.


Bardzo mnie cieszą kolory na grządkach,nie dość,że ładne to i smaczne.Przyjemne z pożytecznym.

Sezon urlopowy w pełni ale z wyjazdami bywa różnie, sposób na egzotyczne wakacje

Bobka wrote:

Mam cichą nadzieję, że mnie jednak przyjmiecie, na kilka dni. Wczoraj pierwszy raz od czasów dzieciństwa przewróciłam się na rowerze. Nic poważnego. Jestem trochę podrapana, posiniaczona i poobijana. Za dwa dni przejdzie. Ale przez ten czas leżakuję z notebookiem na kanapie i powstrzymuję się od poważniejszych prac. A szkoda, bo pogoda idealna do nich. Nie za gorąco, 23°C i słonecznie.

To już wygląda na epidemię Wracajcie Szybko do zdrowia

bastis wrote:
Ja jak zwykle mam wakacje na RODOS, ewentualnie na krecie, jak kto woli. . Tak już zupełnie poważnie to mam swoją jednoosobową działalność i nie ma czegoś takiego jak urlop.

Rano było chłodno, tylko 10 stopni. Teraz 25 i powiewa rześki wiaterek. Niebo bez jednej chmurki.
Może ktoś z zaglądających tutaj zna się na owadach.

Zadomowiły się u mnie takie ciekawe i pracowite błonkoskrzydłe. Uwijają się jak w ukropie i nie zwracają uwagi na otoczenie tzn. nie atakują intruzów.

Zrobiły sobie na ścieżce takie wejściowe dziurki .




I oto one w całej krasie.

Nareszcie pogoda dla ludzi .